Ballady i romanse

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Ballady i romanse

#1 Post autor: ble » 03 kwie 2012, 12:19

Bardzo lubię tę chwilę
już w łóżku
z prawej strony książki
na stoliku na kołdrze
w moich dłoniach
także na podłodze
z tej samej strony niebo
pochód wieczornych chmur
prześwity jasności
jak płycizny morza
trochę niżej poduszka
pigułki i wiersze
po nich boli inaczej
a z lewej telefon

mnóstwo szczęścia w zasięgu ręki
to lubię


16.6.1990

Po małej poprawce w 2012

Ballady i romanse

Ta chwila
gdy już w łóżku

z prawej strony książki
na stoliku na kołdrze
w moich dłoniach
także na podłodze
z tej samej strony niebo
pochód wieczornych chmur
prześwity jasności
jak płycizny morza
trochę niżej poduszka
pigułki i wiersze
po nich boli inaczej
a z lewej telefon

mnóstwo szczęścia w zasięgu ręki
to lubię
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2012, 21:53 przez ble, łącznie zmieniany 5 razy.

Nalka31
Posty: 873
Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
Lokalizacja: Syreni Gród

Re: Ballada

#2 Post autor: Nalka31 » 03 kwie 2012, 12:48

Spokojna ta ballada z jakąś optymistyczną nutą, ale żeby był wesoły to nie powiem. Te pigułki zakłócają równowagę. Biorąc pod uwagę datę, to wiersz dość odległy w czasie, ale coś w ma, że choć na chwilę można się zatrzymać.
Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.

********************************************************

nalka31@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Ballada

#3 Post autor: Miladora » 03 kwie 2012, 14:43

Wyraźny obraz, Ble. :) I daje do myślenia ten pozorny spokój...

Ale coś do przemyślenia, chociaż skoro to wiersz z przeszłości, to pewnie pamiątka, której nie naruszysz. ;)
Tym niemniej zawsze można drugą wersję stworzyć...
Zauważ powtórzenia - "na stoliku/na kołdrze/na podłodze".
A to bym usunęła - "to lubię", bo masz już w pierwszym wersie.
Lepiej brzmi wiersz urwany na słowach - "mnóstwo szczęścia w zasięgu ręki".

Dobrego :) :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Ballada

#4 Post autor: Ewa Włodek » 03 kwie 2012, 15:30

też lubię, Ble...A może tylko się przekonuję, że lubię, podobnie jak peelka...Tak odczytałam, bo wszak "tabletki"...
:rosa: :rosa:
Mnóswto uśmiechów przedświątecznych posyłam...
Ewa

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Ballada

#5 Post autor: ble » 03 kwie 2012, 17:18

Nalka31 pisze:Spokojna ta ballada z jakąś optymistyczną nutą, ale żeby był wesoły to nie powiem. Te pigułki zakłócają równowagę. Biorąc pod uwagę datę, to wiersz dość odległy w czasie, ale coś w ma, że choć na chwilę można się zatrzymać.
Dzięki, Nalka. Optymizmu tam niewiele, raczej małe wymagania.
Miladora pisze:Wyraźny obraz, Ble. I daje do myślenia ten pozorny spokój...

Ale coś do przemyślenia, chociaż skoro to wiersz z przeszłości, to pewnie pamiątka, której nie naruszysz.
Tym niemniej zawsze można drugą wersję stworzyć...
Zauważ powtórzenia - "na stoliku/na kołdrze/na podłodze".
A to bym usunęła - "to lubię", bo masz już w pierwszym wersie.
Lepiej brzmi wiersz urwany na słowach - "mnóstwo szczęścia w zasięgu ręki".
Milad'or droga, trochę masz racji, jak to Ty zwykle. Usunę jedno 'lubię', ale to górne, ponieważ dolne przywołuje Mickiewicza. A to wielokrotne 'na' zostawię, bo moim zdaniem podkreśla pewien ciężar obecny w tym wierszu.

Dzięki, Słońce, za zaglądkę i za tę trafną uwagę na temat spokoju :)
Ewa Włodek pisze:też lubię, Ble...A może tylko się przekonuję, że lubię, podobnie jak peelka...Tak odczytałam, bo wszak "tabletki"...

Mnóswto uśmiechów przedświątecznych posyłam...
Ewa
Tak, Ewo, to takie bardzo małe 'lubię', a jednak wspomnienie ważne. Wszystkiego dobrego :)

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Ballada

#6 Post autor: Miladora » 03 kwie 2012, 17:32

Bleńka - to tylko mój adwokat diabła tak gawędzi. :)

No i teraz nie wpadają na siebie lubienia. ;)
Ale:
- Ta chwila już w łóżku - chwila jest w łóżku?
Może - ta chwila gdy już w łóżku?

A do "na" przyczepiłam się tylko z nawyku korektorskiego. One nie przeszkadzają w zasadzie.

:rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Aldona Latosik

Re: Ballada

#7 Post autor: Aldona Latosik » 03 kwie 2012, 18:09

z przyjemnością przeczytałam :)

serdeczności :rosa: :kofe:

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Ballada

#8 Post autor: ble » 03 kwie 2012, 21:51

Aldono, miło mi :)
Miladora pisze:Ta chwila już w łóżku - chwila jest w łóżku?
Może - ta chwila gdy już w łóżku?
Może masz rację. Wiersz zaczyna żyć od nowa. Śmieszy mnie i cieszy. Zmienię tytuł na 'ballady i romanse', bo przecież te książki, to może 'Harlekiny'?

Dzięki za współpracę, buziaki.

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Ballady i romanse

#9 Post autor: Marcin Sztelak » 03 kwie 2012, 23:03

Wiersz odświeżony po 12 latach i słusznie bo ciekawy.
Usunąłbym dwa na - na stoliku kołdrze
podłodze
także w moich dłoniach.

Pozdrawiam.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Ballady i romanse

#10 Post autor: Alek Osiński » 04 kwie 2012, 0:47

Gdy przeczytałem tytuł to spodziewałem się czegoś innego, ale teraz,
po przeczytaniu, wydaje mi się bardzo adekwatny. Uroczy wiersz moim
zdaniem, tak bym to określił, to układanie swojego małego świata i
czynienie bezpiecznym, sprawia, że potrafi wrócić szczęśliwie z
wypraw w wyobraźnię, traci wprawdzie trochę pikantny posmak ryzyka, ale cóż,
zawsze coś za coś.

Takie pisanie...to lubię!

Pozdrawiam :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”