Zanim się zbudzę ponownie

[ble]

W ogrodach skiby ziemi
leżą odwrócone na serdeczny bok
czuje się nie tylko zapach
lecz i smak
tego co wyrasta z głębokości

Już noc o której mówią
Wielka
świeci
w niej wieża kościoła
i bardzo nas poruszają
wszystkie kolory i kształty
okoliczności życia
tak ważne
że nie ośmielamy się ich tknąć
więc mówimy tylko
do zobaczenia do zobaczenia
z Bogiem

bo jak tu powiedzieć głośno
zmartwychwstaniemy


1.04.1993

Jeszcze raz Was zgorszę starym wierszem, żeby przy tej okazji życzyć wszystkiego dobrego i zielonego w sercu oraz jego okolicach

[Nilmo]

Dziękuje Ci ble za ten wiersz. Właśnie wróciłem z zakupów..(wisz, takie tam chleby i pieluchy ) i miałem wrażenie że "polskie święta" polegają na przerabianiu żarła w gówno. Nawet mi po drodze błąkał się wiersz o nawozie do boskich ogrodów. Wracam, siadam do kompa i patrzę że piszesz o ogrodach. Na szczęście są to ogrody dzięki którym nie myśli się że ludzkość upadła, a ogrody odrodzenia i dobrej nadziei.
Powiem Ci szczerze że mam chęć przejechać się po jakimś twoim wierszu, bo te cukry mnie samemu wydają się podejrzane, ale nie dajesz okazji.
Pozdrawiam i dziękuję.

[ble]

Bo jest tak i tak. Wszystko zależy od proporcji. Od tego, czy potrafimy uwolnić się choć na chwilę od ziemskiego ciążenia. Myślę, że wiersz o nawozie do boskich ogrodów to dobry pomysł. Nawiasem mówiąc robię dziś pasztet - wyjdzie jak zawsze, mniam

Cieszę się, że stary wiersz jednak trochę porusza serce. Głębokiej zieloności życzę, Ci, Robercie, na te Święta, uściski dla Luizy (dobrze pamiętam 'zorbę'?)

[Alek Osiński]

Nie czuję się zgorszony wierszem, a wręcz przeciwnie też próbuję smakowac
te wszystkie ziemskie zawiłości wyłaniające się ze swoich gawr...

W ogrodach skiby ziemi
leżą odwrócone na serdeczny bok

ziemia serdeczna zamiast jałowej, taki optymizm się udziela...

bo jak tu powiedzieć głośno
zmartwychwstaniemy

świetna puenta, działa jak złoto

Dobry wiersz

[ble]

Zmartwychwstaniemy, Al i razem z nami wszystkie nasze Miłości

[perfidny krasnal]

Jest! W końcu, po żmudnych wędrówkach grafomańskich, krasnal natrafił
na debesciarski wiersz. To jest to. Krasnal może wracać do lasu.
Jednak na świecie jeszcze ktoś wie, co to jest poezja...gratulacje!

[e_14scie]

Ależ pięknie i sprawnie poprowadzony wiersz...!
Tu się ble, chłonie każde słowo i napawa czytaniem.

[Alek Osiński]

Zmartwychwstaniemy, Al i razem z nami wszystkie nasze Miłości

Nie może być inaczej, Olu

http://www.youtube.com/watch?v=4SDAFppoyeo

[ble]

Jest! W końcu, po żmudnych wędrówkach grafomańskich, krasnal natrafił
na debesciarski wiersz. To jest to. Krasnal może wracać do lasu.
Jednak na świecie jeszcze ktoś wie, co to jest poezja...gratulacje!

Mocnom zaskoczona, bo ja ten wiersz traktuję jak miłe starocie. Tyle lat i taki prosty. Ale skoro się podoba, fajnie.
Pozdrawiam, Radosnych Świąt i Wesołej Polewanki

Ależ pięknie i sprawnie poprowadzony wiersz...!
Tu się ble, chłonie każde słowo i napawa czytaniem.

Znów się zdumiewam, jak wyżej. A wiesz, Naście, że pamiętam tamten wieczór, w kwietniu, Mieszkałam wtedy w Koszalinie. To chyba był Wielki Piątek, a może Sobota. Wróciłam z kościoła z grupą znajomych (sąsiadów). Było ciepło, w przydomowych ogrodach pachniała
ziemia. Staliśmy przed domami nie mogąc się pożegnać. Dotykała nas jakaś tajemnica, coś co nas łączyło. Nic się wtedy nie wydarzylo szczególnego, ale napisałam wiersz i wciąż mam w pamięci, po tak wielu latach.
Serdecznie, świątecznie

Zmartwychwstaniemy, Al i razem z nami wszystkie nasze Miłości

Nie może być inaczej, Olu

http://www.youtube.com/watch?v=cAu3a7CMA84&NR=1

[anastazja]

bo jak tu powiedzieć głośno
zmartwychwstaniemy


zwyczajnie ble, zwyczajnie, wiersz niezwyczajny, porusza umysły ludzkich pojęć.
Radujesz mnie wierszem.


Dla Ciebie ble