perfindy krasnal pisze:Jest! W końcu, po żmudnych wędrówkach grafomańskich, krasnal natrafił
na debesciarski wiersz. To jest to. Krasnal może wracać do lasu.
Jednak na świecie jeszcze ktoś wie, co to jest poezja...gratulacje!
Mocnom zaskoczona, bo ja ten wiersz traktuję jak miłe starocie. Tyle lat i taki prosty. Ale skoro się podoba, fajnie.
Pozdrawiam, Radosnych Świąt i Wesołej Polewanki
e_14scie pisze:Ależ pięknie i sprawnie poprowadzony wiersz...!
Tu się ble, chłonie każde słowo i napawa czytaniem.
Znów się zdumiewam, jak wyżej. A wiesz, Naście, że pamiętam tamten wieczór, w kwietniu, Mieszkałam wtedy w Koszalinie. To chyba był Wielki Piątek, a może Sobota. Wróciłam z kościoła z grupą znajomych (sąsiadów). Było ciepło, w przydomowych ogrodach pachniała
ziemia. Staliśmy przed domami nie mogąc się pożegnać. Dotykała nas jakaś tajemnica, coś co nas łączyło. Nic się wtedy nie wydarzylo szczególnego, ale napisałam wiersz i wciąż mam w pamięci, po tak wielu latach.
Serdecznie, świątecznie
al z krainy os pisze:ble pisze:Zmartwychwstaniemy, Al i razem z nami wszystkie nasze Miłości
Nie może być inaczej, Olu
http://www.youtube.com/watch?v=cAu3a7CMA84&NR=1