recydywacja

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: recydywacja

#11 Post autor: Gloinnen » 06 kwie 2012, 11:28

Pod wierszem ożywiona dyskusja, zahaczająca nawet o wojnę damsko-męską...

Moje zdanie (jeśli można się wtrącić):

Wszelkie eksperymenty językowe są w poezji jak najbardziej na miejscu, gdyż (moim zdaniem) właśnie jej istotą jest łamanie tradycyjnych funkcji języka. Cała metaforyka polega przecież na tym, że nadajemy pojęciom zupełnie inne znaczenia (wynikające z konkretnych, nietypowych zestawień). Podobnie jest z przełamaniem innych reguł, a do takich należą zabawy słowotwórcze.
Moim zdaniem problem chyba nie leży w samym zabiegu poetyckim jako taki, tylko w jego jakości i ilości. Po pierwsze - za dużo tego dobrego na raz. Wiersz wygląda raczej na popis. To nie Ty panujesz nad Twoimi neologizmami, to one zdają się Ciebie przerastać, wymykają się spod kontroli. Po drugie - stosując jakiś środek, należy bardzo dokładnie przemyśleć, po co to robimy, jaki efekt chcemy osiągnąć. I warto mieć wówczas na uwadze przekaz, treść. Innymi słowy - dobrze jest zastanowić się, w jaki sposób użyte w wierszu poetyckie chwyty współgrają z treścią, niosą sens, kodują określone refleksje.

Bardzo podobnie jest z tą spermą na twarzy i wzdętym kutasem. Nie chodzi o sam dobór rekwizytów poetyckich i obrazów, ale o to, czemu one mają służyć i czy pełnią dobrze swoją funkcję (są niezastąpione w danym kontekście).

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: recydywacja

#12 Post autor: lczerwosz » 06 kwie 2012, 12:14

gdy wpatrujesz się we mnie
pryzmatami rozszczepiasz na drobne
rozpraszasz skupienie
kolorytem tęczy mienię się na twarzy
jednak ciążę ku brunatności

poczułem woń dobrego wina
i drogie perfumy nie twoje
spuszczasz roziskrzone oczy
pomieszany wstyd ze wstydem
wtapiasz się w tło

nie jest mi potrzebne
roztrząsanie przyczyn dokonania
bliżej nieukierunkowanego draństwa
ale rozbrajasz tykającą we mnie minę
ostrego skurczu twarzy

niczego nie wyjaśnią wodospady łez
przeprosiny przystrojone
w różane bukiety
a za drzwiami plany powtórzenia
od nowa wszystkiego

lepiej pocałuj mnie w dupę


tak to sobie odczytałem, ale taka niepewność pozostała

perfidny krasnal
Posty: 96
Rejestracja: 17 gru 2011, 16:29

Re: recydywacja

#13 Post autor: perfidny krasnal » 06 kwie 2012, 18:26

To nie utwór, to nowotwór językowy :crach:

kompletne dno

:sorry:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”