Martwy krzyk

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Martwy krzyk

#1 Post autor: Gajka » 06 kwie 2012, 10:24

pomarszczona nagość
jakby czas rysował przemijanie
bezgłowi milczący ludzie
zaklęci w przestrzeni
trwają bezpowrotnie

ugłowieni bez rąk
wypaczone oczodoły
przenikają nicość
a wokół
majestatyczna aura

wyobraźnia krzyczy
milionem skojarzeń
tylko ludzkie źrenice
ciągle gładzą
rudoszarą powłokę

06.04.2012

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Martwy krzyk

#2 Post autor: Miladora » 06 kwie 2012, 15:20

Smutnawy ten obraz, Gajeczko.
Czas rysujący przemijanie - to prawda.

Małe uwagi:
- bezgłowi/ugłowieni - czy te obrazy nie kłócą się ze sobą? ;)

- wypaczone oczodoły - a gdybyś tak dała "wypatrzone oczodoły"?

Trochę dużo podobnych brzmieniowo słów - "przemijanie/przestrzeni/bezpowrotnie/ugłowieni/przenikają/nicość/wyobraźnia/skojarzeń/źrenice.

Spokojnych Świąt :) :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Martwy krzyk

#3 Post autor: Sede Vacante » 06 kwie 2012, 16:06

Idealnie dla mnie wiersz.
Temat mi niezwykle bliski, opisałem się o przemijaniu trochę i takiej statyczności ludzi, jeśli można to tak nazwać.
choć i z drugiej strony pewien pęd, polowanie, dwie strony medalu i obie do d...
Dobrze, że tytuł znów mnie przyciągnął (wyszukuje takich właśnie z czymś niepokojącym w tytule, taka strategia).
Bardzo obrazowo jak dla mnie napisane. Nie wiem, czy dlatego, że czuje to bardzo mocno(przekaz) czy rzeczywiście obrazowo, w każdym razie widzę każdy wers jak kadr z filmu przed sobą.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Martwy krzyk

#4 Post autor: Gajka » 06 kwie 2012, 16:45

Miladora pisze:Smutnawy ten obraz, Gajeczko.
Czas rysujący przemijanie - to prawda.

Małe uwagi:
- bezgłowi/ugłowieni - czy te obrazy nie kłócą się ze sobą? ;)

- wypaczone oczodoły - a gdybyś tak dała "wypatrzone oczodoły"?

Trochę dużo podobnych brzmieniowo słów - "przemijanie/przestrzeni/bezpowrotnie/ugłowieni/przenikają/nicość/wyobraźnia/skojarzeń/źrenice.

Spokojnych Świąt :) :rosa:
Miladorko :)
bezgłowi/ugłowieni.... absolutnie jest ok ...tak jak chciałam "Ugłowione " to tytuł dzieła M.Abakanowicz ..a bezgłowi... to też dotyczy twórczości tej rzeźbiarki. Tak wypaczone a nie wypatrzone ..tu też nie ma błędu wystarczy zobaczyć rzeźby. Przemijanie ,przestrzeń, nicość, skojarzenia to wszystko zamierzone Miladorko ... czy efekt końcowy jest taki jak oczekiwałam nie wiem, ale bardzo się starałam :))))) Zresztą przemijanie można różnie interpretować :))))
Dziękuję Miladorko :) :rosa: :rosa: :rosa: i przepraszam że się tak "jeżę" :)))) :sorry:
Również życzę spokojnych ,radosnych i wesołego jajeczka :)))

Dodano -- 06 kwie 2012, 15:51 --
Sede Vacante pisze:Idealnie dla mnie wiersz.
Temat mi niezwykle bliski, opisałem się o przemijaniu trochę i takiej statyczności ludzi, jeśli można to tak nazwać.
choć i z drugiej strony pewien pęd, polowanie, dwie strony medalu i obie do d...
Dobrze, że tytuł znów mnie przyciągnął (wyszukuje takich właśnie z czymś niepokojącym w tytule, taka strategia).
Bardzo obrazowo jak dla mnie napisane. Nie wiem, czy dlatego, że czuje to bardzo mocno(przekaz) czy rzeczywiście obrazowo, w każdym razie widzę każdy wers jak kadr z filmu przed sobą.
Sede Vacante bardzo dziękuję :)

Starałam się w sposob czytelny przekazać to co czuję, przemijanie to temat rzeka :)
Dzięki :vino: :vino: :vino:

perfidny krasnal
Posty: 96
Rejestracja: 17 gru 2011, 16:29

Re: Martwy krzyk

#5 Post autor: perfidny krasnal » 06 kwie 2012, 17:26

"ugłowieni bez rąk
wypaczone oczodoły" :crach:

kompletne dno

:sorry:

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Martwy krzyk

#6 Post autor: Sede Vacante » 06 kwie 2012, 17:29

O Roguckim tez mówią, że grafoman, a jego teksty można spokojnie zinterpretować ;)
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Martwy krzyk

#7 Post autor: Gajka » 06 kwie 2012, 18:05

perfidny krasnal pisze:"ugłowieni bez rąk
wypaczone oczodoły" :crach:

kompletne dno

:sorry:

Obejrzyj rzeźbę Abakanowicz "Ugłowione " :)
Za komentarz pięknie dziękuję :)

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Martwy krzyk

#8 Post autor: Miladora » 06 kwie 2012, 18:29

No to teraz już wszystko rozumiem. :)
Przyznam, że nie skojarzyłam odpowiednio wiersza.

Co do "wypaczonych", to nie błąd. Inaczej po prostu wyobraziłam sobie te oczodoły.

Dobrego, Gajeczko. :) :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Martwy krzyk

#9 Post autor: Gloinnen » 13 kwie 2012, 11:49

Przy okazji tego wiersza powiem kilka słów na temat ekfraz...

"Martwy krzyk" akurat jest jednym z udanych wierszy. To znaczy - ujmę to inaczej - zdradza pewien potencjał Autorki. Lubię teksty interdyscyplinarne, nawiązujące do innych dzieł sztuki (obrazów, rzeźb, utworów muzycznych), będące kontynuacją zawartej w nich idei, odpowiedzią na jakieś wcześniej postawione pytanie, podjęciem dialogu z obcą wrażliwością. Nie zawsze wychodzi to dobrze. Najczęściej ograniczamy się jedynie do opisania wrażeń, a nie do nawiązania rozmowy z drugim artystą i jego dziełem. U Ciebie jeszcze tego dialogu nie ma, ale usiłujesz już wyjść poza własne odczucia i zrozumieć cudzy przekaz, dotrzeć do jego sedna. Jeśli będziesz dalej próbować, może kiedyś złapiesz ten kontakt i odważnie wypowiesz się w swoim imieniu na zadany temat. W każdym razie - warto iść tą poetycką drogą - choć to oczywiście jedna z wielu...

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”