wzruszyłam się ogromnie
emocje takie że trzeba było skuwać ściany
świeżo zamalowane emulsyjnością
kudłatego wałka
wyzionął ducha
bo nie dodałeś cukru i zwymiotowałam miłością
a ten żółcień miał zły odcień
więc
znów malowanie?...
zachwyty sięgnęły kabla do żyrandola
zagłuszyły nawet huk spadających włosów
z pędzla
do pudru
w kamieniu
i grzebienia
zadzwonił
zachłysnęłam się
takim mokrym włochatym
wyretuszowanym obnażeniem
stygnący materac
zasłonił się szlafrokiem
bezwstydny
się opuszczenie
- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
się opuszczenie
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
Re: się opuszczenie
dobry pomysł z tym rzyganiem i malowaniem od nowa.. i ten kudłaty wałek heh fajnie to wyszło 
pointa też bardzo udana
jestem na tak
Pozdr.

pointa też bardzo udana
jestem na tak
Pozdr.
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: się opuszczenie
Inwersja w tytule...
Nie wiem skąd Artiemu wzięła się tak dobra ocena Twojego wiersza, ale po prostu Ci posłodził. Wiersz nie jest dobry, przede wszystkim jest przegadany. Kiepsko Ci idzie budowanie metafor, wiele z nich jest stworzonych na siłę, to znaczy szukasz oryginalnej metafory, ale brak Ci albo doświadczenia, albo umiaru, przez co te metafory są albo banalne, albo pozbawione sensu: chodzi mi tu głównie o "emulsyjność" wałka i wersy: "takim mokrym włochatym /wyretuszowanym obnażeniem" gdzie używasz aż trzech przymiotników do opisu jednej czynności. Taki natłok jest dalece niekorzystny.
Pozdrawiam
NP

Nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, że emulsyjna to może być farba, zaś wałek tylko kudłaty...411 pisze:emulsyjnością
kudłatego wałka
Nie no... Jak się ma wyzionięcie ducha do cukru i rzygania? I po kiego ten trzykropek na końcu strofy?411 pisze:wyzionął ducha
bo nie dodałeś cukru i zwymiotowałam miłością
a ten żółcień miał zły odcień
więc
znów malowanie?...
I znowu... Skąd ten puder, po co tam jest kamień, i na cholerę komu grzebień podczas malowania ścian? Nagromadzenie niepotrzebnych rekwizytów jak w starym schowku na miotły...411 pisze:zagłuszyły nawet huk spadających włosów
z pędzla
do pudru
w kamieniu
i grzebienia

Przykro mi. To jest fatalne zestawienie.411 pisze:zachłysnęłam się
takim mokrym włochatym
wyretuszowanym obnażeniem
Nie wiem skąd Artiemu wzięła się tak dobra ocena Twojego wiersza, ale po prostu Ci posłodził. Wiersz nie jest dobry, przede wszystkim jest przegadany. Kiepsko Ci idzie budowanie metafor, wiele z nich jest stworzonych na siłę, to znaczy szukasz oryginalnej metafory, ale brak Ci albo doświadczenia, albo umiaru, przez co te metafory są albo banalne, albo pozbawione sensu: chodzi mi tu głównie o "emulsyjność" wałka i wersy: "takim mokrym włochatym /wyretuszowanym obnażeniem" gdzie używasz aż trzech przymiotników do opisu jednej czynności. Taki natłok jest dalece niekorzystny.
Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: się opuszczenie
Do wiersza odniosę się jeszcze bardziej szczegółowo, ale muszę Nathira oświecić - bo takie rzeczy to tylko kobiety wiedzą.
Glo.
Puder w kamieniu - taki kosmetyk - po prostu rodzaj sprasowanego pudru, którego używa płeć piękna w wiadomym celu.NathirPasza pisze:Skąd ten puder, po co tam jest kamień
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: się opuszczenie
mnie ten wałek sprośnie się skojarzył
cały wiersz ma podtekst erotyczny...chyba
cóż zrobić że niemal wszystko z jednym mi się kojarzy
cały wiersz ma podtekst erotyczny...chyba
cóż zrobić że niemal wszystko z jednym mi się kojarzy

- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: się opuszczenie
Arti - i bardzo slusznie Ci sie skojarzyl.
Ma zdecydowanie podtekst, zreszta nie tylko jeden, czego - niestety - nie zauwazyl NP.
Glo - dzieki za uswiadomienie, moze przyda sie nie tylko plci zdecydowanie (nie)brzydkiej.
NP - dziekuje za przystaniecie i obszerne uwagi.
Nie wiem skąd Artiemu wzięła się tak dobra ocena Twojego wiersza, ale po prostu Ci posłodził. Wiersz nie jest dobry, przede wszystkim jest przegadany. Kiepsko Ci idzie budowanie metafor, wiele z nich jest stworzonych na siłę, to znaczy szukasz oryginalnej metafory, ale brak Ci albo doświadczenia, albo umiaru, przez co te metafory są albo banalne, albo pozbawione sensu: chodzi mi tu głównie o "emulsyjność" wałka i wersy: "takim mokrym włochatym /wyretuszowanym obnażeniem" gdzie używasz aż trzech przymiotników do opisu jednej czynności. Taki natłok jest dalece niekorzystny.
Myslisz? W takim razie musze bardzo-bardzo-bardzo duzo i jeszcze wiecej pracowac.
Moim zdaniem...
Milego, J.

Glo - dzieki za uswiadomienie, moze przyda sie nie tylko plci zdecydowanie (nie)brzydkiej.

NP - dziekuje za przystaniecie i obszerne uwagi.
Nie wiem skąd Artiemu wzięła się tak dobra ocena Twojego wiersza, ale po prostu Ci posłodził. Wiersz nie jest dobry, przede wszystkim jest przegadany. Kiepsko Ci idzie budowanie metafor, wiele z nich jest stworzonych na siłę, to znaczy szukasz oryginalnej metafory, ale brak Ci albo doświadczenia, albo umiaru, przez co te metafory są albo banalne, albo pozbawione sensu: chodzi mi tu głównie o "emulsyjność" wałka i wersy: "takim mokrym włochatym /wyretuszowanym obnażeniem" gdzie używasz aż trzech przymiotników do opisu jednej czynności. Taki natłok jest dalece niekorzystny.
Myslisz? W takim razie musze bardzo-bardzo-bardzo duzo i jeszcze wiecej pracowac.
Moim zdaniem...

Milego, J.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
Re: się opuszczenie
Gdzieś to już czytałam,na zaciszu chyba.
Hm.. Zachłysnęłaś się wałkiem...
No nie wiem jak się do tego odnieść,tak średnio to widzę, ale to moje zdanie.
Hm.. Zachłysnęłaś się wałkiem...
No nie wiem jak się do tego odnieść,tak średnio to widzę, ale to moje zdanie.