xxx
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 10 kwie 2012, 17:54
- Lokalizacja: Kraków / Wieliczka
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Północna villanella
Podoba mi się.
Wprawdzie rytm trochę się momentami chwieje (nierówna ilość sylab w wersach - przeważają trzynastozgłoskowce, ale powtarza się jedenastka, dwunastki też się trafiają), lecz podobno w formie villanelli to dopuszczalne. Akurat w tej materii nie czuję się mocna, więc prezentuję jedynie moje subiektywne odczucia. Generalnie wiersz jest melodyjny i nie czyta się źle. Napisany został, według mnie, sprawnie, lekko, widać, że dobrze panujesz nad słowem. Rymy solidne, choć trafiają się i gramatyczne, jednakże zdaję sobie sprawę że w villanelli opartej w zasadzie jedynie na dwóch rymach, ciężko jest tego uniknąć. Obrazowanie przyzwoite. Utwór zawiera duży ładunek uczuciowości, został ubrany w dość górnolotne metafory, lecz to wszystko wpisuje się w konwencję villanelli, która przecież jest stylizacją, przenosi w świat nierealny, w świat wielkich, subtelnych uczuć, kunsztownie opisywanych porywów serca.
Dobre wrażenie zrobiłeś (zrobiłaś)? na początku, z ciekawością czekam na kolejne Twoje wiersze.
A przy okazji - witaj na Ósmym piętrze. Zapraszam do powitalni!
Pozdrawiam,

Glo.
Wprawdzie rytm trochę się momentami chwieje (nierówna ilość sylab w wersach - przeważają trzynastozgłoskowce, ale powtarza się jedenastka, dwunastki też się trafiają), lecz podobno w formie villanelli to dopuszczalne. Akurat w tej materii nie czuję się mocna, więc prezentuję jedynie moje subiektywne odczucia. Generalnie wiersz jest melodyjny i nie czyta się źle. Napisany został, według mnie, sprawnie, lekko, widać, że dobrze panujesz nad słowem. Rymy solidne, choć trafiają się i gramatyczne, jednakże zdaję sobie sprawę że w villanelli opartej w zasadzie jedynie na dwóch rymach, ciężko jest tego uniknąć. Obrazowanie przyzwoite. Utwór zawiera duży ładunek uczuciowości, został ubrany w dość górnolotne metafory, lecz to wszystko wpisuje się w konwencję villanelli, która przecież jest stylizacją, przenosi w świat nierealny, w świat wielkich, subtelnych uczuć, kunsztownie opisywanych porywów serca.
Dobre wrażenie zrobiłeś (zrobiłaś)? na początku, z ciekawością czekam na kolejne Twoje wiersze.
A przy okazji - witaj na Ósmym piętrze. Zapraszam do powitalni!
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Północna villanella
Mam mieszane odczucia, bo jeśli to nawet spełnia (poczekam na specjalistkę od villi
) wymogi villanelli, to wg mnie powtórzenia charakterystyczne dla (w tym wypadku "słabej" i lepiej) nie do końca wg mnie zachowują niezbędny sens i ciagłość. Mogę się oczywiście mylić, lecz villanellka gdzie może powtarzająca się fraza zaistnieć bez szkody dla sensu wiersza, nie jest pełną villą.
Poprowadzone zgrabnie i gładko się czyta, co na duży plus, dla Autorki.
Zgadzam się z Glo, że znać wprawną rękę.


Poprowadzone zgrabnie i gładko się czyta, co na duży plus, dla Autorki.
Zgadzam się z Glo, że znać wprawną rękę.

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Północna villanella
Nie mam nic przeciwko "rozwichrzonym", czyli zmodyfikowanym villanellom, ale lubię konsekwencję w ich wykonaniu. 
Czyli - jeżeli nawet wersy o różnej liczbie zgłosek, to konsekwentnie do końca.
Masz, Ascaro, w zasadzie 13-zgłoskowca ze średniówką 7/6.
Oprócz wersów - "A więc żegnajcie, do widzenia, koniec!", gdzie jest 11/5/6.
Ponieważ są to wersy powtarzalne, również trzeci wers pierwszej zwrotki powinien mieć w takim układzie 11 zgłosek, żeby całość brzmiała harmonijnie.
Na przykład:
- A więc żegnajcie, do widzenia, koniec! = 11/5/6
Tak się ucieka z balu nie dotrwawszy rana, = 13/7/6
gdy martwe usta pieszczą zimne dłonie. = 11/5/6
W tym układzie następne pierwsze wersy zwrotek także powinny mieć 11/5/6.
Tak, jak tu:
- Gdzieś na dziedziniec zajeżdżają konie - = 11/5/6
pieśń nie wybrzmi do końca w połowie urwana; = 13/7/6
A więc żegnajcie, do widzenia, koniec! = 11/5/6
Ale następne zwrotki już wyłamują się z tej konwencji:
- Drży Psyche w której oczach młody Eros tonie = 13/7/6
i drży serca mięsień czuły jak membrana, = 12/6/6 - tracisz rytm, bo jest inna średniówka i brakuje zgłoski.
gdy tylko zimne usta pieszczą martwe dłonie. = 13/7/6
Pozostałe mają 13/7/6 oprócz tych, w których powtarza się "A więc żegnajcie, do widzenia, koniec!".
Myślę, że o wiele łatwiej byłoby dopracować całą villanellę do metrum 13/7/6, niż przerabiać pierwsze wersy zwrotek.
Dla przykładu:
- A więc żegnajcie jednak, do widzenia, koniec! = 13/7/6
Tak się ucieka z balu nie dotrwawszy rana,
gdy tylko martwe usta pieszczą zimne dłonie.
A tu można dodać jedną brakującą zgłoskę:
- i drży serca mięsień czuły jak membrana (12/6/6)
Chociażby tak:
- i drżą serca włókienka czułe jak membrana = 13/7/6
Ale ładny temat na villanellę i nie mam nic przeciwko takim rymom, bo nie pozbawiają wiersza klimatu.
Znikają w zasadzie w sugestywności tego obrazu.
No to witaj, Ascaro, na Piętrze i wszystkiego dobrego.


Czyli - jeżeli nawet wersy o różnej liczbie zgłosek, to konsekwentnie do końca.
Masz, Ascaro, w zasadzie 13-zgłoskowca ze średniówką 7/6.
Oprócz wersów - "A więc żegnajcie, do widzenia, koniec!", gdzie jest 11/5/6.
Ponieważ są to wersy powtarzalne, również trzeci wers pierwszej zwrotki powinien mieć w takim układzie 11 zgłosek, żeby całość brzmiała harmonijnie.
Na przykład:
- A więc żegnajcie, do widzenia, koniec! = 11/5/6
Tak się ucieka z balu nie dotrwawszy rana, = 13/7/6
gdy martwe usta pieszczą zimne dłonie. = 11/5/6
W tym układzie następne pierwsze wersy zwrotek także powinny mieć 11/5/6.
Tak, jak tu:
- Gdzieś na dziedziniec zajeżdżają konie - = 11/5/6
pieśń nie wybrzmi do końca w połowie urwana; = 13/7/6
A więc żegnajcie, do widzenia, koniec! = 11/5/6
Ale następne zwrotki już wyłamują się z tej konwencji:
- Drży Psyche w której oczach młody Eros tonie = 13/7/6
i drży serca mięsień czuły jak membrana, = 12/6/6 - tracisz rytm, bo jest inna średniówka i brakuje zgłoski.
gdy tylko zimne usta pieszczą martwe dłonie. = 13/7/6
Pozostałe mają 13/7/6 oprócz tych, w których powtarza się "A więc żegnajcie, do widzenia, koniec!".
Myślę, że o wiele łatwiej byłoby dopracować całą villanellę do metrum 13/7/6, niż przerabiać pierwsze wersy zwrotek.
Dla przykładu:
- A więc żegnajcie jednak, do widzenia, koniec! = 13/7/6
Tak się ucieka z balu nie dotrwawszy rana,
gdy tylko martwe usta pieszczą zimne dłonie.
A tu można dodać jedną brakującą zgłoskę:
- i drży serca mięsień czuły jak membrana (12/6/6)
Chociażby tak:
- i drżą serca włókienka czułe jak membrana = 13/7/6
Ale ładny temat na villanellę i nie mam nic przeciwko takim rymom, bo nie pozbawiają wiersza klimatu.

Znikają w zasadzie w sugestywności tego obrazu.
No to witaj, Ascaro, na Piętrze i wszystkiego dobrego.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 10 kwie 2012, 17:54
- Lokalizacja: Kraków / Wieliczka
Re: Północna villanella
Dziękuję za konstruktywną krytykę ;-) Szczególnie Miladorze za całkowity rozkład na czynniki pierwsze ;-D
To była pierwsza moja villanella, zresztą przerobiona z innego wiersza. Dobrze napisać villanellę to potrafi chyba tylko Barańczak ;-D
Tutaj może paść hasło; "Jak nie potrafisz, nie pchaj się na afisz" :-) A ja mimo wszystko nie zamierzam przestać próbować! ;-)
To była pierwsza moja villanella, zresztą przerobiona z innego wiersza. Dobrze napisać villanellę to potrafi chyba tylko Barańczak ;-D
Tutaj może paść hasło; "Jak nie potrafisz, nie pchaj się na afisz" :-) A ja mimo wszystko nie zamierzam przestać próbować! ;-)
"Vivere est non necesse, sed est necesse navigare" - Plutarch
"Der bestirnte Himmel über mir, und das moralische Gesetz in mir" - Immanuel Kant
"Der bestirnte Himmel über mir, und das moralische Gesetz in mir" - Immanuel Kant
-
- Posty: 873
- Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
- Lokalizacja: Syreni Gród
Re: Północna villanella
A próbuj dalej. Jeśli to pierwsza villka, to nie jest źle, a dopracować warto. Tekst do podobania w czytaniu. Zatem teraz tylko doszlifować. 

Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.
********************************************************
nalka31@osme-pietro.pl
********************************************************
nalka31@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Północna villanella
i to jest właściwe podejście.ascaro pisze:A ja mimo wszystko nie zamierzam przestać próbować!
Dasz radę napisać taką villę, że Barańczaka zakasujesz
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Północna villanella
ascaro pisze:Tutaj może paść hasło; "Jak nie potrafisz, nie pchaj się na afisz" :-) A ja mimo wszystko nie zamierzam przestać próbować! ;-)

villanella przekorna
jak nie potrafisz nie pchaj się na afisz
mogą niekiedy i takie paść słowa
lecz diabła wart jest tego typu napis
chociaż bez przerwy na niego się gapisz
niech cię bynajmniej nie rozboli głowa
przecież nie musisz wpychać się na afisz
a jeśli zechcesz naprawdę potrafisz
wystarczy tylko bez przerwy próbować
i lekceważyć tego typu napis
na przekór zrobić choćby tylko pastisz
by w nawiązaniu powstała rozmowa
to wcale nie jest pchanie się na afisz
a wtedy resztę dostaniesz już gratis
nie trzeba będzie na wersy polować
i diabli wezmą tego typu napis
wiersz się rozścieli przed tobą jak batyst
skończą się gadki że to jest parodia
sam z siebie nagle wepchnie cię na afisz
więc diabła wart jest tego typu napis

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 873
- Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
- Lokalizacja: Syreni Gród
Re: Północna villanella
Milu a niech Cię.
Zatem Ascaro jak napisała Mila trza brać się do roboty. 


Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.
********************************************************
nalka31@osme-pietro.pl
********************************************************
nalka31@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Północna villanella
Niom jak na pierwszy post
Trochę tak jak Ev jeśli o wrażenia chodzi ale od razu się usprawiedliwiam - Leo się villami nie zajmuje.
Rad bym cię poczytać w innych stylach w przyszłych postach .
Z uszanowaniem L.G.

Trochę tak jak Ev jeśli o wrażenia chodzi ale od razu się usprawiedliwiam - Leo się villami nie zajmuje.
Rad bym cię poczytać w innych stylach w przyszłych postach .
Z uszanowaniem L.G.