
Pantoflarz
-
SzalonaJulka
- Posty: 64
- Rejestracja: 13 lis 2011, 20:16
Re: Pantoflarz
Dziękuję
cieszę się, że Was rozbawiałam 

-
ble
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Pantoflarz
Dobrze napisane
Rzadko zdarzają sie dobre opowiadania, to trudne przedsięwzięcie - w tym dialogi; w nich się zwykle autor potyka, a Ty dałaś radę, Szalona. Pięknie, lekko napisane.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Pantoflarz
Opowiadanko prima sort. Trochę mi Toporem podeszło. A pointa - po prostu cud miód i orzeszki.
Czekam na jakiś bis!
Pozdrawiam,

Glo.
Czekam na jakiś bis!
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
MARCEPAN
- Posty: 211
- Rejestracja: 20 mar 2012, 19:26
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pantoflarz
Wesołe
Bardzo wesołe
Miło spędziłem czas czytając Twój tekst.
Optymista twierdzi, że żyjemy w najdoskonalszym ze światów. Pesymista obawia się, że to może być prawda.
http://www.krristoff.com/ - zapraszam na stronę fotograficzną kuzyna.
http://www.krristoff.com/ - zapraszam na stronę fotograficzną kuzyna.
-
SzalonaJulka
- Posty: 64
- Rejestracja: 13 lis 2011, 20:16
Re: Pantoflarz
ble, MARCEPAN, dziękuję, bardzo mi miło 
Glo, z tym Toporem to gruba przesada
a bis dorzucę w ramach popitki do tych orzeszków
Glo, z tym Toporem to gruba przesada
-
Alek Osiński
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Pantoflarz
Hmmm...a ja się jednak przyczepię. W opowiadaniu nie została zupełnie
wyjaśniona tajemnicza śmierć Pusi. Z doświadczenia wiem, że wilkołaka nie jest
łatwo uśmiercić, a tu tak puff...i sobie nie żyje. Męczy mnie to zagadnienie,
bo lubię, że gdy ktoś już zginie to z jakichś powodów.
Pozdrowienia
wyjaśniona tajemnicza śmierć Pusi. Z doświadczenia wiem, że wilkołaka nie jest
łatwo uśmiercić, a tu tak puff...i sobie nie żyje. Męczy mnie to zagadnienie,
bo lubię, że gdy ktoś już zginie to z jakichś powodów.
Pozdrowienia
-
SzalonaJulka
- Posty: 64
- Rejestracja: 13 lis 2011, 20:16
Re: Pantoflarz
al, nie wiem, jak Ci to wyjaśnić - wilkołaki bywają twarde, ale z Pusi taki już widocznie wilkołak był... chociaż zginęła w walce ze swoim odwiecznym wrogiem, więc chyba nie była to najpodlejsza śmierć...
Pozdrówki
Pozdrówki