human resources

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

human resources

#1 Post autor: Gloinnen » 05 maja 2012, 20:01

Wyprowadzam na wybieg wydarte niszczarkom
twarze; przypatrzcie się dobrze, jak zasoby zmieniają
stan skupienia.

Samotna matka w t-shirtcie z Tesco. Zbyniu -
nocuje na działkach i zbiera szlugi z ulicy. Studentka filozofii, wycyckana
przez wszystkich haerowców w mieście; nie chcą jej nawet
na kelnerkę. Władek; zabrakło mu do emerytury pięciu lat,
ale Holendrzy wykupili cegielnię.
Sierota po pegeerze, Halinka, jej mąż, trójka dzieci
oraz destylator, najważniejszy członek rodziny. Można jeszcze ukraść trochę ziemniaków,
dawaj, będziem pędzić. Wszyscy z tego żyją.

W pustostanie mamy metę, chodźcie, strzelimy po lufie.
Przez wybite okno zaglądają łopiany, częstują księżycówką
z mięsistych liści. Cienie wrastają pod paznokcie.

Jutro pójdziemy w Polskę, świecić oczami. Nic do stracenia,
gdy człowiek niepotrzebny człowiekowi; Ile za ciebie
zapłacą, gdy masz patent na wózek widłowy, prawo jazdy kat. B
oraz sto tysięcy lat doświadczeń; to było jakby wczoraj:
uprawiałeś poletko, udomowiłeś kozę,
wykułeś pierwszy sierp.

Wtedy nie brakowało miejsca, czasu, źródeł.
I nikt nie pytał.



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: human resources

#2 Post autor: Alek Osiński » 06 maja 2012, 1:16

Moim zdaniem te nazwy jak np. departament zasobów ludzkich
obok departamentu zasobów materiałowych uwłaczają godności
ludzkiej, jawnie potwierdzają, że traktuje się ludzi jako maszynki do pracy,
póki mogą firmie przynosić dochód dotąd przedstawiają wartość.
Z drugiej strony zastanawiam się czy to jakaś prawidłowość właściwa
naszym czasom, czy dochodzi rzeczywiście do dehumanizacji życia.
Czy np. stosunki feudalne, niewolnictwo, tyranie obecne od zarania świata
są/były czymś lepszym i dochodzę do wniosku, że nieszczególnie. Może za
czasów wspólnoty pierwotnej człowiek mógł czuć się bardziej wolny, ale przecież
i wtedy istniała już hierarchia, jak hierarchia w hordzie wilków przy upolowanej
sarnie. Obawiam się, że to generalna właściwość społeczeństwa tworzenie
warstw równych i równiejszych, tożsama z istnieniem państwa, którego
funkcję przejmują obecnie korporacje. W sumie nihil novi co nie znaczy, że
nie wkurza. Hmmm...komunizm nie wypalił raczej... :smoker:

Pozdrawiam :)

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: human ressources

#3 Post autor: Marcin Sztelak » 06 maja 2012, 1:40

Bardzo dobry wiersz, niestety na wskroś prawdziwy jesteśmy tylko trybikami maszyny - a zużyte trybiki się wyrzuca. Tylko czy to choroba współczesności - nie, można by powiedzieć że projekt człowiek poniósł fiasko a wolność to miraż. Bo ma racje Al że rządzący i rządzeni byli zawsze tak jak silniejsi i słabsi. Słowo humanizm to tylko słowo które niektórym poprawia samopoczucie zresztą tak jak i wyrzucenie na margines ludzi opisanych w wierszu.

Pozdrawiam.

niepozorny
Posty: 389
Rejestracja: 28 lut 2012, 20:50

Re: human ressources

#4 Post autor: niepozorny » 06 maja 2012, 1:49

Glo - literówka w resources. :rosa:
"Człowiek nie tylko powinien mieć poglądy, ale powinien umieć ich bronić" – Ewa Rubinstein.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: human ressources

#5 Post autor: Gloinnen » 06 maja 2012, 3:59

Niepozorny, dzięki. Niestety, nie literówka, tylko błąd straszliwy, po prostu zerżnęłam pisownię z innego języka, tak bez pomyślunku... :sorry: Ale już poprawiłam. :)

A do reszty komentarzy odniosę się jutro, bo dziś... o tej porze, w weekendową noc... nieeeee... nie bardzo...

Pozdrawiam,
:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: human resources

#6 Post autor: pietrek » 06 maja 2012, 9:08

lubię odniesienia do kultur pierwotnych, do neolitu - czy aby to co uznajemy za największe osiągnięcia
naszego gatunku jest nimi w istocie?
al z krainy os pisze:...komunizm nie wypalił raczej...
mam raczej centro - rozsądkowe poglądy, ale tak sobie gdybam - co by było, gdyby nie ideologie komunistyczno - socjalistyczne?
Czy większość z nas nie rozpoczynała by pracy w wieku lat 6 czy 7, by przetrwać w sensie biologicznym jedynie? Oczywiście utopie spłynęły krwią, i zamieniły się w swoje przeciwieństwa, i nie ma usprawiedliwień - tam gdzie śmierć i pogarda...
Piszesz Glo o bimbrze, slusznie, ja chciałem tylko przypomnieć, że w rejonach tzw. ściany wschodniej hodowane są
mieszańce w typie charta, psy - żywiciele, do cichego i bezpiecznego kłusowania. Przynajmniej mięsa kupować nie trzeba,
a nawet czasem da się sprzedać. W XXI wieku. Cóż, dziczyzna najzdrowsza, tylko na pasożyty uważać trzeba...
Rozwój rozwojem, cywilizacja cywilizacją - ale zgody być nie powinno, i jak z satysfakcją u Ciebie znajduję - nie ma.
...Poeta pamięta...
pozdrawiam również niepogodzony, bez emotikonów, nie wypada...
Ostatnio zmieniony 06 maja 2012, 9:45 przez pietrek, łącznie zmieniany 1 raz.

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

miniawka
Posty: 281
Rejestracja: 21 sty 2012, 22:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: human resources

#7 Post autor: miniawka » 06 maja 2012, 9:40

Witaj,
znakomita synteza. I jeden i drugi system do dupy. A sięgając głębiej w historię... No cóż, małpy zlazły z drzew...
W przeciwieństwie do "całujcie mnie wszyscy w dupę" ten wiersz jest w miarę beznamiętnym opisem i dlatego krzyczy bardziej niż "całujcie...".
Gdyby tak powstał duży cykl...
Wiersz powinien być dla wielu wzorem. Wzorem mówienia o "sprawach społecznych" językiem poezji, a nie grafomańskiej publicystyki. Lecz nie każdy jest poetą.

Może zamiast "ziemniaków" lepiej "kartofli"?
Adam
Nałóg zwany Nadrealizmem to nieumiarkowane i namiętne stosowanie narkotyku jakim jest obraz. Luis Aragon

Robert Fox

Re: human resources

#8 Post autor: Robert Fox » 06 maja 2012, 10:02

taaa...
w rozpędzonej bezdusznie ponowoczesności jesteśmy nieznaczącymi epizodami
zatomizowanego społeczeństwa
- przestajemy podawać sobie dłonie

Takie moje refleksje
Pozdrawiam

miniawka
Posty: 281
Rejestracja: 21 sty 2012, 22:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: human resources

#9 Post autor: miniawka » 06 maja 2012, 11:47

Witaj Glo,
popatrz do "Grafik".
Adam
Nałóg zwany Nadrealizmem to nieumiarkowane i namiętne stosowanie narkotyku jakim jest obraz. Luis Aragon

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”