morska choroba

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

morska choroba

#1 Post autor: P.A.R. » 16 maja 2012, 17:35

morska choroba







do połowy pleców
swąd opalenizny
jakby nic już nie czuł
nie miał kogo winić

myślą rozczesana
po spalone końce
na wyrost się bała
chlipiąc dni z przekąsem

próżno szuka gumki
kiedy czasem jeszcze
płeć swawolnie furczy
pragnęłaby częściej

a kiedy się znudzi
razem z nią powtarza
by wsadziła w buty
uzbrojony granat



06.05.2012.

IwonaAspazowna
Posty: 32
Rejestracja: 11 maja 2012, 17:45

Re: morska choroba

#2 Post autor: IwonaAspazowna » 16 maja 2012, 18:58

Przerwa po tytule chyba niezamierzona? Przy lekturze łatwo a arytmię, ale tętno nie przyśpiesza. Przeredagowałabym pierwszą strofę, bo trochę buja.
Jak się zakończy ta historia?
Pod piaskiem suchym czy pod gliną,
Czy też się skończy w prosektorium
Do żył wstrzykniętą formaliną?
Antoni Słonimski

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: morska choroba

#3 Post autor: e_14scie » 16 maja 2012, 19:20

zarebusowałeś treść, od tytułu począwszy. A hasło gdzie?
Zręcznie, ale hermetyzm górą
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: morska choroba

#4 Post autor: atoja » 16 maja 2012, 20:16

gdy na pokładzie
majtki w nieładzie
tak chcą poskromić
wichry i gromy
ona na dole
harce swawole
wraz z kapitanem
pawia nad ranem

:sorry:
chyba nie zrozumiałam
jak zwykle :crach:
Ostatnio zmieniony 16 maja 2012, 20:18 przez atoja, łącznie zmieniany 1 raz.
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: morska choroba

#5 Post autor: Miladora » 16 maja 2012, 20:17

Zakręciłeś, PAReńku, nie gorzej, niż ja swojego najgorszego zasupłańca. :D

A co do rymów, to zgrzytają - "opalenizny/winić", "rozczesana/bała" i "powtarza/granat".
Bo za mało się wpasowują.
Ale może ma być tak chropowato, skoro na końcu i tak wszystko granat rozwala? :myśli:

:vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: morska choroba

#6 Post autor: Ewa Włodek » 16 maja 2012, 20:33

granat w bucie -
jak to dobrze
że się chucie
sypią szczodrze

czasem tylko
nastrój fika
jedna chwilka
i po krzyku
:vino: :vino:

Tak jakoś odczytałam, P.A.R-ze...
Uśmiechy...
Ewa

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: morska choroba

#7 Post autor: skaranie boskie » 16 maja 2012, 21:48

Tak tylko mi się zapytało, co to ma z chorobą?
Znaczy morską, bo każda inna, z braku gumki, realnie możliwa.
Chyba z humorem, choć może tylko mam głupawkę?
:jez: :jez: :jez:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: morska choroba

#8 Post autor: Leon Gutner » 17 maja 2012, 10:17

Leo dostał skojarzeń dopiero po sugestiach w komentarzach . :)
Psia mać z tym sugerowaniem się skojarzeniami które pojawiają się w zasadzie z " natury "
I raczej ta morska choroba w tytule to rodzaj sarkazmu na to o czym w wierszu .
Całość jednak świetna jak zawsze nawet jeśli i Leo nie do końca kapuje ten granat w butach .
Czuć jednak ze to twoje świetne pióro .

Z ukłonem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: morska choroba

#9 Post autor: P.A.R. » 17 maja 2012, 11:11

IwonaAspazowna pisze:Przerwa po tytule chyba niezamierzona? Przy lekturze łatwo a arytmię, ale tętno nie przyśpiesza. Przeredagowałabym pierwszą strofę, bo trochę buja.
patrząc na tytuł powinno bujać
nawet jeśli nie działa skutecznie na tracących czas
zamierzone wszystko, przyglądałem się wersom kilka dni
co nie jest u mnie rytuałem...

Dodano -- 17 maja 2012, 10:13 --
e_14scie pisze:Zręcznie, ale hermetyzm górą
i tym razem chyba tak miało być... :kiss:

Dodano -- 17 maja 2012, 10:14 --
atoja pisze::sorry:
chyba nie zrozumiałam
jak zwykle :crach:
ale czujesz i to jest bezcenne...

Dodano -- 17 maja 2012, 10:18 --
Miladora pisze:Ale może ma być tak chropowato, skoro na końcu i tak wszystko granat rozwala? :myśli:

:vino:
o, o, o
jesteś blisko
zapatrzyłem się na Glo ...

wino - kino, opalenizny - żyzny byłyby łatwiejsze
wiem

Dodano -- 17 maja 2012, 10:20 --
Ewa Włodek pisze:granat w bucie -
jak to dobrze
że się chucie
sypią szczodrze

czasem tylko
nastrój fika
jedna chwilka
i po krzyku
:vino: :vino:

Tak jakoś odczytałam, P.A.R-ze...
Uśmiechy...
Ewa
supcio
zawsze otwory w masce jestem gotowy Ci "przetrzeć"...

Dodano -- 17 maja 2012, 10:25 --
skaranie boskie pisze:Tak tylko mi się zapytało, co to ma z chorobą?
brak równowagi, nienajlepsze samopoczucie
miałem wrażenie, że łatwo przetransferować ją na ląd
a wyszła karykatura :cha:
trudno...

Dodano -- 17 maja 2012, 10:27 --
Leon Gutner pisze:I raczej ta morska choroba w tytule to rodzaj sarkazmu na to o czym w wierszu .
nie jest tak źle Leo
jesteś najbliżej...

szacunki

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: morska choroba

#10 Post autor: Gajka » 17 maja 2012, 11:52

:)

Jak dla mnie spoko wiersz !
Lubię takie szorstkie rymowańce
z niedokładnymi rymami i .... dzieje się oj dzieje :ok:

:beer:

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”