Passe partout

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Passe partout

#1 Post autor: Zola111 » 21 maja 2012, 21:37

nie będę powtarzać
można żyć bez powietrza
bo nie

podobne banialuki opowiadają
młodzi kochankowie
pogniewani na siebie
za kilka minut
krzywo ułożony uśmiech

dotąd zależałam od metronomu
własnego widzimisię
łaskawości odbitego światłem spojrzenia

po latach
twoich palców na moich piersiach
twojego zapachu na mojej bieliźnie
twojego na moim

czytałam przy winie i pomyślałam
poetki – wariatki
więc można tak zawisnąć

dziś nawet nie odbijam się w lustrze
obcy ludzie przeszywają mnie
spojrzeniem na wylot

zdematerializowana wracam
do stanu pary
i widzisz
znów pasuję do wszystkiego
Ostatnio zmieniony 22 maja 2012, 15:08 przez Zola111, łącznie zmieniany 1 raz.
z.

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Passe partout

#2 Post autor: anastazja » 21 maja 2012, 22:10

Po latach taki stan mija.

Podoba się, zwłaszcza

zdematerializowana wracam
do stanu pary
i widzisz
znów pasuję do wszystkiego


Pozdrawiam. :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Robert Fox

Re: Passe partout

#3 Post autor: Robert Fox » 21 maja 2012, 22:32

z pewną dozą sarkazmu ...
początek nieco przegadany (jak dla mnie)
druga część wiersza ładnie się broni
chłodnym spojrzeniem
- jest w tym dojrzałość

pozdrawiam
:vino:

SamoZuo

Re: Passe partout

#4 Post autor: SamoZuo » 21 maja 2012, 22:48

O ile dobrze rozumiem, każda miłość jest pierwsza, tak?

Pozdrawiam

Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Re: Passe partout

#5 Post autor: Zola111 » 22 maja 2012, 0:01

anastazja pisze:Podoba się, zwłaszcza

zdematerializowana wracam
do stanu pary
i widzisz
znów pasuję do wszystkiego
Dzięki, Anastazjo, że wybrałaś tę część wiersza. Staram się, by najważniejsze zawarło się w poincie.

z.

Dodano -- 22 maja 2012, 0:05 --
Robert Fox pisze:z pewną dozą sarkazmu ...
początek nieco przegadany (jak dla mnie)
druga część wiersza ładnie się broni
chłodnym spojrzeniem
- jest w tym dojrzałość
Ja wiem, czy "przegadany"? Chciałam zarysować bez dwuznaczności obszar przestrzeni lirycznej. Jeśli dalej się broni, to dobrze.
A dojrzałość? Czy ja wiem? Na pewno dystans.

Dziękuję przepięknie,

z.

Dodano -- 22 maja 2012, 0:09 --
SamoZuo pisze:O ile dobrze rozumiem, każda miłość jest pierwsza, tak?

Pozdrawiam
Dzięki Samo Zło, ale chciałam powiedzieć, że "ta" jest ostatnia, wnioskuję zatem, że zupełnie nie trafiłam :(

Może następną razą?

Cieplutko,
z.

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: Passe partout

#6 Post autor: pietrek » 22 maja 2012, 5:16

Zola111 pisze: podobne banialuki opowiadają sobie
młodzi kochankowie
pogniewani na siebie
się mi wydawa, że można by z czegoś tu zrezygnować :myśli:
Zola111 pisze: dziś nawet nie odbijam się w lustrze
obcy ludzie przeszywają mnie
spojrzeniem na wylot tajemnicy
ten wers jakiś karkołomny mi się widzi, może "na wylot" by wystarczyło, " obcy przeszywają mnie na wylot"?
to tylko sugestie, absolutnie niezobowiązujące ;)
nie przepadam za wierszami o miłości, bo rzadko wnoszą
coś nowego, prócz przypomnienia mi, jaki jezdem stary dziad,
ale...jakoś tak mi się zrobiło... :)
pozdrawiam

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Re: Passe partout

#7 Post autor: Zola111 » 22 maja 2012, 15:04

pietrek pisze:to tylko sugestie, absolutnie niezobowiązujące ;)
nie przepadam za wierszami o miłości, bo rzadko wnoszą
O, no proszę, a ja nie pisuję o niczym poza miłością, bo myślę, że do innych tematów są gazety:)

Dziękuję pięknie. Rzucę okiem na wiersz korektorskim okiem, obiecuję,

... i wpadłam, powycinałam to i owo, nawet bardziej owo, i jest lepiej, mniemam :myśli: Dziękuję,

z.

Dodano -- 22 maja 2012, 15:08 --
z.

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Passe partout

#8 Post autor: e_14scie » 22 maja 2012, 17:00

Pierwsza i ostatnia są w sumie bardzo zbliżone.
Zola111 pisze:znów pasuję do wszystkiego
a tu mnie korci, żeby zakończyć na pasuję. Daje dwa wydźwięki.
Bliski mi wiersz ;)
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Re: Passe partout

#9 Post autor: Zola111 » 22 maja 2012, 19:19

e_14scie pisze:a tu mnie korci, żeby zakończyć na pasuję. Daje dwa wydźwięki.
A wiesz, że to świetny pomysł? Chyba biorę. Choć zmienia to założoną z góry więź pointy z tytułem...

Jeszcze nie wiem :myśli:

Pozdrawiam, Czternastko,
z.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Passe partout

#10 Post autor: Alek Osiński » 23 maja 2012, 0:11

Ładny wiersz, subtelnie poprowadzony, ale ten fragment
dalej imo pachnie pleonazmem, bo jak można przeszyć
nie na wylot, osobiście bym zostawił tylko:

dziś nawet nie odbijam się w lustrze
obcy ludzie mnie przeszywają


uzyskałoby się ciekawą akurat
w tym miejscu dwuznaczność
Zola111 pisze:dziś nawet nie odbijam się w lustrze
obcy ludzie przeszywają mnie
spojrzeniem na wylot
Pozdrowienia

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”