czasami myślę że nie ma sensu
brnąć w poetyckie uniesiena
gdy nad stołem kurzawa
z łysej głowy
nie nasypiesz nasypu
dla torów rozjebanych na boki
maksymalnie w pozycji na pagony
możesz podążać przetartym szlakiem
marzyć o wstapieniu w szeregi spartakusa
stoczyć kilka bójek
ot tak sobie
dla uciechy tłumu
zaszyć się esperalem
w swojej jaskini
skrzesać ogień
dumnie wypowiedzieć imię
feniks
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 27 maja 2012, 15:52
- Lokalizacja: Kraków
Re: feniks
Czy to bylo "po pijaku"?
MP
MP
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: feniks
Nie wiem, czy to powtórzenie jest celowe i z pełną świadomością? Pewnie tak... Mnie to nie brzmi najlepiej...Jarek B pisze:nie nasypiesz nasypu
Wulgaryzmy to trademark twoich wierszy, więc niech zostanie, tym bardziej, że podchodzi pod grę brzmieniową "rozje(b)(ch)anych"...Jarek B pisze:dla torów rozjebanych na boki
maksymalnie w pozycji na pagony
Zrezygnowałabym z "na boki"...
Końcówka wiersza trafiła do mnie. Jest w niej zawarta tęsknota za powrotem do źródeł, do początków. Nawiązanie do epoki praszczurów pokazuje chęć przeżycia ponownie indywidualnej historii, którą próbujesz zilustrować historią ludzkości. To tak, jakbyś chciał jeszcze raz wszystko zacząć i odnaleźć w sobie człowieka. Ten człowiek w tobie musi urodzić się na nowo, człowiek pierwotny, który ma przed sobą kolejne etapy rozwoju, dojrzewania... Mocne postanowienie zmiany, od korzeni... Dobrze napisane.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl