Sztuka makijażu i mumifikacji

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Sztuka makijażu i mumifikacji

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 28 maja 2012, 0:09

Ostatecznie wszystkie zapachy zwietrzeją,
podobnie jak moje ulubione wiersze,
których nigdy nie napiszę.

Szkoda czasu przeciekającego przez sploty
palców, coraz starszych. W ciszy niespodziewanej
czuję się kłębkiem

nerwów dla kociej zabawy. Szepty niewiele głośniejsze
od opadania spopielonych ciem - mimo wszystko
kaskada dźwięków - pozostawiłem w świetle dnia.

Teraz pora na wzruszające zakończenia, a te można
tylko po ciemku, bo niemęska łza. Na szczęście
jest wygodna wymówka przeznaczeń.

Paradoksalnie im bliżej jesieni burz jakby mniej.
Tylko trzeba poddać kontroli ciśnienie.
Nieubłaganie zwiększa się przepływ minionych we krwi.
Ostatnio zmieniony 30 maja 2012, 1:05 przez Marcin Sztelak, łącznie zmieniany 1 raz.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Sztuka makijażu i mumifikacji

#2 Post autor: Alek Osiński » 30 maja 2012, 0:19

Wiersz dobrze napisany, ale esencja jego wymowy
jest podana chyba w tym dwuwersie:
Marcin Sztelak pisze:Na szczęście
jest wygodna wymówka przeznaczeń.
wychodzi na to, że oszukujemy się niejako podwójnie...

Pozdrawiam

PS - napiszę - literówka

SamoZuo

Re: Sztuka makijażu i mumifikacji

#3 Post autor: SamoZuo » 31 maja 2012, 10:53

Ciekawe operowanie słowem. Gdy jesteśmy młodzi orientujemy się na przyszłość, starsi- na przeszłość.

A ja się zastanawiam, kiedy w naszym życiu znajdziemy miejsce na teraźniejszość?

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Sztuka makijażu i mumifikacji

#4 Post autor: anastazja » 31 maja 2012, 21:22

Paradoksalnie im bliżej jesieni burz jakby mniej.
Tylko trzeba poddać kontroli ciśnienie.
Nieubłaganie zwiększa się przepływ minionych we krwi.


To prawda Marcinie, na starość się mięknie, albo już wsjo ryba.

Podoba się :ok:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”