confetti codzienności

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

confetti codzienności

#1 Post autor: Qń Który Pisze » 03 cze 2012, 12:11

wymyśliłem zapachem bzu
uśmiechy codzienności
w jej krystalicznym wydaniu
najprostszych znaczeń
gdzie prawda unosi się
deszczem tęczowych kropel
a słowo patrzy się w oczy
i nie umie skłamać

i nagle zerwał się ptak do lotu
w nieskończoność błękitu
poszybował jak orzeł
by za chwilę wylądować
na ziemi
jak szary wróbelek
śmieszny mały i wścibski
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: confetti codzienności

#2 Post autor: pietrek » 03 cze 2012, 12:43

...kochajcie wróbelka dziewczęta,
kochajcie do jasnej cholery!
:)

tylko orła cień się kładzie przez troszkę wyświechtane dopełniaczówki
ale jeśli ptak zrywa się do lotu, i to w niedługim czasie, to wporzo :D
pozdrawiam

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: confetti codzienności

#3 Post autor: Alek Osiński » 04 cze 2012, 0:02

Qń Który Pisze pisze:i nagle zerwał się ptak do lotu
w nieskończoność błękitu
poszybował jak orzeł
by za chwilę wylądować
na ziemi
jak szary wróbelek
śmieszny mały i wścibski
Z perspektywy wiele rzeczy wydaje się okazalszych
niż przy późniejszej bliższej percepcji, cóż wyobraźnia
lubi wyolbrzymiać...a przecież to "Tylko dla orłów"... ;)

Pozdrawiam

Withkacy
Posty: 309
Rejestracja: 16 lis 2011, 21:59

Re: confetti codzienności

#4 Post autor: Withkacy » 04 cze 2012, 16:12

ćwir, ćwir :)

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: confetti codzienności

#5 Post autor: iTuiTam » 04 cze 2012, 17:25

Właśnie o to chodzi - a my dochodzimy do 'to' po jakimś czasie. Krystalizują się znaczenia i ważkość.
Qń Który Pisze pisze:...
poszybował jak orzeł
by za chwilę wylądować
na ziemi
jak szary wróbelek
śmieszny mały i wścibski
Orzeł, czy wróbel? Obydwa piękne po swojemu, i co najważniejsze mają skrzydła, o których my możemy marzyć.
Jedna 'marudka' Qniu. W wersie:
a słowo patrzy się w oczy
omijam się
:)
serdecznie
iTuiTam
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: confetti codzienności

#6 Post autor: Gloinnen » 05 cze 2012, 14:17

Popieram Pietrka z tymi wyświechtanymi dopełniaczówkami

Początek wiersza jest jak łoże fakira...

"uśmiechy codzienności" - banalne.
"wydania znaczeń" -źle brzmi.
"deszcz tęczowych kropel" - kiczowate.
"nieskończoność błękitu" - oklepane.

Ja widzę ten wiersz tak:

zapachem bzu wymyśliłem
codzienność
w jej najprostszym krystalicznym
wydaniu
gdzie prawda unosi się
wśród kropel deszczu
a słowo patrząc w oczy
nie umie skłamać

nagle zerwał się ptak do lotu
w błękit poszybował jak orzeł
by za chwilę na ziemi
wylądować cieniem wróbelka
śmieszny mały i wścibski

Pozdrawiam,
:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: confetti codzienności

#7 Post autor: atoja » 05 cze 2012, 14:22

jak ładnie brzmi
w wersji Glo
:bravo:
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”