meduza pisze:
ja czuję ten wiersz, ale namawiam Cie do zrobienia z niego tekstu piosenki - pamiętaj , że to wyższa szkoła jazdy...ja w swoim długim życiu napisałem tylko jeden typowo tekst dla chóru i jeden tekst dla kapeli podwórkowej - to wszystko ...wiem , że koledzy (z moją zgodą) dopisali nuty do 2ch moich wierszy...ale to bez mojego udziału.
Ależ nie trzeba muzykantów, żeby zrobić z wiersza melodię

Tak jak pisałem, umiejętnie zastosowany rytm
zastępuje instrumenty i śpiew. Na przykład walca:
- zimowy walc
Od nieba ku ziemi zimowa muzyka
i drzewa ostrzeją w zawiejach co rusz,
śnieg skrzy i sztyletem dnia w głąb pól przenika
za nocą ukryty opada jak nóż
i jabłoń truchleje za okno skazana,
a strach pień ramieniem objąwszy z nią drży -
lustrzane odbicia nas dwoje kochana,
bez siebie - tak samo los wiódłby nas zły.
Więc tańczmy, muzykę przez okna wysączmy
i śmiechem olśnijmy biel śniegu, pól dal.
Spójrz: jabłoń ze strachem niedobór połączył -
nie miłość, spełnienie. Nie szczęście, nie bal.
W tym wierszu wykorzystałem rytm, przypominający walczyka.
Ale nie tylko! Rym żeński i męski na przemian mają dopełniać treść -
przeplatającą się (raz tu raz tam, raz tu raz tam...) tańczącą parę:
_^_/_^_/_^_/_^_ Ona (rym żeński)
_^_/_^_/_^_/_^ On (rym męski)