dopóki

[Lena]

nim skamienieją słowa
a sny zostaną bezdomne
przytul

i jeszcze raz zapewnij
że świt zabłądzi
bez nas

[atoja]

ładnie

[Arti]

dobre

"nim" - chyba jednak "zanim" (lepiej brzmi)
a gdyby tak?...

zanim
skamienieją słowa
a sny zostaną bezdomne

przytul
zapewnij raz jeszcze
świt zabłądzi

bez nas


Pozdr.

[Gloinnen]

Myślę, że peelka zachłannie chce zatrzymać chwile bliskości, zagarnąć jak najwięcej ciepła, w obawie, że kiedyś jej szczęście może obrócić się w rozpacz. Jakby przeczuwała, że nic nie może wiecznie trwać, że emocjonalna zima, wygaśnięcie są już bliskie, a na pewno - nieuchronne.

nim skamienieją słowa
a sny zostaną bezdomne
przytul

i jeszcze raz zapewnij
że świt zabłądzi
bez nas

Wiersz posiada swoją wewnętrzną melodię, za którą warto pójść. Jestem raczej przeciwniczką inwersji, ale tutaj aż się prosi, żeby zabawić się rytmem.

"nim skamienieją słowa
a sny zostaną
bezdomne

przytul

i raz jeszcze zapewnij
że świt bez nas
zabłądzi"

Zaproponowałam taki zapis, który wydobędzie z utworu jego naturalną muzykę (rytm plus samo brzmienie słów - "bezdomne/zabłądzi" - leciuteńki rym, wart wyeksponowania, według mnie)

Arti - zamiana "nim" na "zanim" zburzy tę melodyjność, Twój zapis, choć ciekawy, nie uwzględnia jej wcale...

Pozdrawiam,


Glo.

[Mirek]

zawsze podziwiam autorów potrafiących w niewielkiej ilości słów zamknąć wszechświat
ja niestety tak nie umiem
bardzo się podoba bardzo

[Sede Vacante]

Bardzo ładnie napisane. kolejny dowód, że w małej treści można zawrzeć wielkie piękno;)

[Marcin Sztelak]

świetna miniatura z nieuchronnością w tle.

Pozdrawiam.

[Lena]

bardzo dziękuję za komentarze:):)pozdrawiam