Laminacje

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Laminacje

#1 Post autor: Zola111 » 24 cze 2012, 22:51

w to miejsce, gdzie wdrapują się bękarty naszych palców,
włazimy zagraniczni, zdrajcy odbitego srebra,

przeniewiercy drugiej pod względem chciwości planety.
zimno mi. płasko. nazbyt metalicznie.

złoto już przetopiono na pięciokąty nie dla nas.
cofa się manufaktura pobłędu. więc i srebro – nienasze.

on widział wszystko. stawanie się, poronienia.
milknie, łysy, rozdziawiony. przenika na wylot.

haczy się prawda i zmyślenie - szron na plecach.
srebrny nocnik z wytrzeszczem - wylewa.

zapinamy się na jeden guzik, zrośnięci błoną dystychu.
wpuklam cię, niezdarnie, tak – tylko za trzydzieści srebrników.
z.

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: Laminacje

#2 Post autor: em_ » 25 cze 2012, 10:39

Ciekawie, widać, że Autorka wiedziała, o czym pisze; mnie osobiście trochę tu przeszkadzają metafory dopełniaczowe np - bękarty naszych palców - na pewno nie da się tego inaczej powiedzieć?
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Laminacje

#3 Post autor: Sokratex » 25 cze 2012, 12:15

Bardzo mi się podoba, z tym że chyba lepiej byłoby zostawić "bękarty palców" bez "naszych".
Kolejny wers i "włazimy" wystarczająco akcentuje liczbę mnogą.
Poza tym pozbyłbym się ostatniej strofy, albo zmodyfikował ją - wydaje mi się, że
nie trzeba dopowiadać tych "trzydziestu srebrników". Pięciokąty, srebro - i to powtórzone dwa razy- wystarczająco
ukierunkowują myśli. Może coś w rodzaju "wpuklam cię, niezdarnie, za ostatni pocałunek"?

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Laminacje

#4 Post autor: Gloinnen » 25 cze 2012, 12:46

Zola111 pisze:w to miejsce, gdzie wdrapują się bękarty naszych palców,
Może zastąpić dopełniaczówkę jukstapozycją?

"w to miejsce, gdzie wdrapują się bękarty, palce (...)"

Moim zdaniem to nośny znaczeniowo zabieg, rozluźnia metaforę, otwiera ją dla wielu dodatkowych odczytów... Ale to tylko moje zdanie, do zastanowienia się...

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Re: Laminacje

#5 Post autor: Zola111 » 25 cze 2012, 15:21

em_ pisze:Ciekawie, widać, że Autorka wiedziała, o czym pisze; mnie osobiście trochę tu przeszkadzają metafory dopełniaczowe np - bękarty naszych palców - na pewno nie da się tego inaczej powiedzieć?
Dzięki piękne. Jak widać poniżej, wszystkim przeszkadzają te "bękarty naszych palców"...

Coś z tym zrobię. Pozdrawiam.
Sokratex pisze:Bardzo mi się podoba, z tym że chyba lepiej byłoby zostawić "bękarty palców" bez "naszych".
Kolejny wers i "włazimy" wystarczająco akcentuje liczbę mnogą.
Poza tym pozbyłbym się ostatniej strofy, albo zmodyfikował ją - wydaje mi się, że
nie trzeba dopowiadać tych "trzydziestu srebrników". Pięciokąty, srebro - i to powtórzone dwa razy- wystarczająco
ukierunkowują myśli. Może coś w rodzaju "wpuklam cię, niezdarnie, za ostatni pocałunek"?
Sokratexie,

miło Cię gościć. Na pewno coś poprawię. Sądzę jednak, że srebrniki powinny zostać. Symbolizują tu "zdradę".
Dziękuję pięknie.
Gloinnen pisze:Może zastąpić dopełniaczówkę jukstapozycją?

"w to miejsce, gdzie wdrapują się bękarty, palce (...)"

Moim zdaniem to nośny znaczeniowo zabieg, rozluźnia metaforę, otwiera ją dla wielu dodatkowych odczytów... Ale to tylko moje zdanie, do zastanowienia się...
Dzięki, Gloinnen.

Na pewno coś z tym zrobię. Teraz nie mam pomysłu. A proponowany przez Ciebie wariant nie do końca jest "mój", więc...

Bardzo się cieszę, że tu zajrzeliście.

Pozdrawiam,
z.

Arti

Re: Laminacje

#6 Post autor: Arti » 25 cze 2012, 20:56

"zapinamy się na jeden guzik, zrośnięci błoną dystychu.
wpuklam cię, niezdarnie, tak za trzydzieści srebrników."

srebrniki bym zostawił
wyrzucił: "tylko za"
jest lepszy rytm
mój stary tez mówi łysy na księżyc...
ogólnie podoba się choć nie wszystko rozumiem... :wstyd:

Pozdr.

Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Re: Laminacje

#7 Post autor: Zola111 » 25 cze 2012, 22:58

Arti,

bardzo dziękuję. Nie wszystko trzeba rozumieć. Ważne, by się podobało.

Pozdrawiam,
z.

Arti

Re: Laminacje

#8 Post autor: Arti » 25 cze 2012, 23:11

jestem raz jeszcze, nie zauważyłem błędu w swoim komentarzu
chodziło mi o wyrzucenie "tak – tylko"
przepraszam straszna dziś ze mnie oferma...:/

"zapinamy się na jeden guzik, zrośnięci błoną dystychu.
wpuklam cię, niezdarnie, za trzydzieści srebrników."

a może?

"zapinamy się na jeden guzik, zrośnięci błoną dystychu.
wpuklam cię, niezdarnie, tak za trzydzieści srebrników."

po prostu czuję, że jest tam czegoś za dużo.

Pozdr.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Laminacje

#9 Post autor: Gloinnen » 25 cze 2012, 23:15

Zola111 pisze:Nie wszystko trzeba rozumieć. Ważne, by się podobało.
No nie do końca się z tym zgodzę. Jeśli nie rozumiem wiersza, to jak mam ocenić, czy mi się podoba, czy nie? I co tej ocenie ma podlegać? Ładne obrazki i słowa? Dlatego, że ładne? Jakie mogę przyjąć kryteria, jeżeli nie mam pojęcia o czym jest tekst, jak ma się przekaz do zapisu, jak język został wykorzystany w służbie treści, jakie środki i techniki zastosował autor (metaforyka, symbolika, intertekstualność). To wszystko składa się na odczyt utworu poetyckiego, jeżeli odbiorca stoi przed wierszem niezrozumiałym, hermetycznym, nie może, więcej, nawet nie ma chyba specjalnie prawa do tego, by wypowiadać się na temat "podobania". Chyba, że pozostaniemy na poziomie pisma obrazkowego...
:sorry:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Laminacje

#10 Post autor: Alek Osiński » 25 cze 2012, 23:45

Nie uważam, że wiersz trzeba koniecznie rozumieć, żeby się podobał, ażeby uznać go za dobry.
Osobiście czytałem wiersze, które ni w ząb nie rozumiałem, a które chodziły za mną długo,
może na zasadzie melodii, która chodzi po głowie, ale to już inny sposób odbioru, chłonięcia,
podświadomości może. To w poezji ważne, nie tylko czytelny przekaz imo. Ten akurat podoba mi się fragmentami.

Pozdrowienia

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”