Słoneczna łza

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Napoleon North

Słoneczna łza

#1 Post autor: Napoleon North » 01 lip 2012, 7:47

krople twojego dotyku
zwilżyły mi usta
przesiąknięci miłością
odpływamy łuną światła

przetrwamy żmijowe języki
lody co skuwają serca
wiadra goryczy i wstydu
smutek nie rozbije nas

jednym oddechem
scalimy się w jedno
jesteśmy jednym
ciałem ...

Marta Półtorak
Posty: 114
Rejestracja: 27 maja 2012, 15:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Słoneczna łza

#2 Post autor: Marta Półtorak » 01 lip 2012, 12:29

Trochę histeryczne ale zapewne takie miało być :myśli:

Awatar użytkownika
jaga
Posty: 578
Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33

Re: Słoneczna łza

#3 Post autor: jaga » 01 lip 2012, 13:11

czy to zakazana miłość :myśli:
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska

Napoleon North

Re: Słoneczna łza

#4 Post autor: Napoleon North » 01 lip 2012, 14:24

Dziękuje za komentarze .Miłego dnia .

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: Słoneczna łza

#5 Post autor: Hosanna » 01 lip 2012, 15:21

ciało TERAZ będące faktyczną jednością - jutro już może nie być jednością. Wtedy nie trzeba mu nawet języków żmijowych - wystarczy oddech sąsiadki .
Wszyscy rozpoczynając jednym ciałem wierzą.
Aby przetrwało trzeba znacznie więcej
ale Ci nie powiem co bo jakbym wiedziała (to era poradników) to bym bogata była

pozdrawiam

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Słoneczna łza

#6 Post autor: Gloinnen » 02 lip 2012, 10:37

Napoleon North pisze:krople twojego dotyku
zwilżyły mi usta
przesiąknięci miłością
odpływamy łuną światła

przetrwamy żmijowe języki
lody co skuwają serca
wiadra goryczy i wstydu
smutek nie rozbije nas

jednym oddechem
scalimy się w jedno
jesteśmy jednym
ciałem ...
"twój dotyk
zwilżył mi usta

przesiąknięci miłością
przetrwamy żmijowe języki
smutek nie rozbije nas

jednym oddechem

scalimy się w ciało"


Jest dobry pomysł na wiersz. Pozwoliłam sobie na własną wersję - dość mocno skróconą, ponieważ w mojej opinii utwór za bardzo gubi się w nadmiarze zbędnych słów. "krople dotyku" zmieniłabym na sam "dotyk", ponieważ sama idea "wilgotności" zawarta jest w słowie "zwilżył", poza tym pozwoliłby to na uniknięcie nieciekawej metafory dopełniaczowej. Z drugiej strofy wyrzuciłabym to, co dosłowne i niepotrzebnie tłumaczy, o co chodzi w wierszu. Według mnie lepiej powiedzieć mniej i pozostawić w tekście pewną tajemniczość. Końcówka przegadana, a powtórzenia źle brzmią, zaproponowałam coś innego - może Cię zainteresuje. Zmiana wersyfikacji pozwala na dwa równoległe odczyty; "jednym oddechem", jako oś przerzutni może tworzyć całość z wersem poprzednim, bądź następnym, łącząc te dwa obrazy w jedno. Wkomponowuje się to w ideę "scalania" zawartą w Twojej poincie. Ale to tylko moja propozycja.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Słoneczna łza

#7 Post autor: Sede Vacante » 02 lip 2012, 11:00

Dla mnie dość prosty wierszyk, delikatnie banalny. Nie jest to wada, ale też nie rzuca na kolana.
Czasem w prostocie można zawrzeć genialne pisanie. Innym razem prostota jest ładna, po prostu, innym jeszcze bylejaka.
Tutaj, jak dla mnie, ładnie. Bez rewolucji, odkrywczych myśli, powalających wersów. Ładny wiersz o miłości.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Napoleon North

Re: Słoneczna łza

#8 Post autor: Napoleon North » 02 lip 2012, 19:43

Dziękuję za komentarze . Będę się bardziej starał .
:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”