głos wołającego na puszczy
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
głos wołającego na puszczy
***
zamilcz proroku
parę miliardów lat
nie było
krzykliwych świadków
dziania się świata
życie nie jest konieczne
wszystko może dziać się
w milczeniu
***
zamilcz proroku
parę miliardów lat
nie było
krzykliwych świadków
dziania się świata
życie nie jest konieczne
wszystko może dziać się
w milczeniu
***
Ostatnio zmieniony 06 lip 2012, 0:25 przez Hosanna, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: gós wołającego na puszczy
Zrezygnował bym ze świat w przedostatnim wersie, i czy gós to literówka czy coś oznacza?
-
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
- Kontakt:
Re: gós wołającego na puszczy
To raczej sentencja, ale bez upierania się.
Niby oczywiste, ale jeszcze nie widziałem aby ktoś ujął to w wierszu. Może jesteś pierwsza!
Trzykropek zupełnie niepotrzebny. Moim zdaniem.
Niby oczywiste, ale jeszcze nie widziałem aby ktoś ujął to w wierszu. Może jesteś pierwsza!

Trzykropek zupełnie niepotrzebny. Moim zdaniem.
Andrzej Bonifacy Fudali
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: gós wołającego na puszczy
Marcinie to dobra rada i tak uczynię
w tytule literówka zaraz zmienię (dla dyslektycznej i chaotycznej mnie ciężar codzienny te poprawki nieustanne czasem ich więcej niż słów mimo edytora)
zmieniam
Dodano -- 05 lip 2012, 23:31 --
Boni - za wyjątkiem odkryć naukowców świat składa się z rzeczy oczywistych
Liczy się głębia ich przeżywania
czasem przeczytam czyjś wiersz i poczuję jakąś prawdę znacznie głębiej
czuję wtedy że żyję bardziej
czuję wdzięczność
sama te z dzielę się tymi chwilami które odczuwam jako głębsze zdumiewające
czasem jest tak że na dach spojrzysz i to nie będzie oczywiste
musimy się chronić przed wrogiem oczywistości
on nas zabija
usypia
zabiera świeżość
Bardzo dziękuję za wizytę i pozytywny kontakt
w tytule literówka zaraz zmienię (dla dyslektycznej i chaotycznej mnie ciężar codzienny te poprawki nieustanne czasem ich więcej niż słów mimo edytora)
zmieniam
Dodano -- 05 lip 2012, 23:31 --
Boni - za wyjątkiem odkryć naukowców świat składa się z rzeczy oczywistych
Liczy się głębia ich przeżywania
czasem przeczytam czyjś wiersz i poczuję jakąś prawdę znacznie głębiej
czuję wtedy że żyję bardziej
czuję wdzięczność
sama te z dzielę się tymi chwilami które odczuwam jako głębsze zdumiewające
czasem jest tak że na dach spojrzysz i to nie będzie oczywiste
musimy się chronić przed wrogiem oczywistości
on nas zabija
usypia
zabiera świeżość
Bardzo dziękuję za wizytę i pozytywny kontakt

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: głós wołającego na puszczy
Świetny wiersz!
Moim zdaniem bardzo dobrze pasuje do naszych krzykliwych czasów, gdzie najważniejsze jest robienie tumultu. Ludziom wydaje się, że im więcej szumu wokół nich, tym pełniejsze, piękniejsze, cenniejsze życie.
A przecież...
Najważniejsze jest chyba gdzieś głęboko ukryte. Niewypowiedziane. Czasem to coś, do czego człowiek nie przyzna się sam przed sobą, tak nieskończenie ciche, że wydaje się - nie istnieje.
Ciężko jest czasem dojrzeć wokół siebie przejawy czegoś więcej niż zwykła krzątanina, zabieganie, nuda, złość, pogoń za złudzeniami, gwar globalnej wioski. A to się dzieje w każdym z nas. Podświadomie, podskórnie. Nawet chyba bez nazwy.
Pozdrawiam,

Glo.

Moim zdaniem bardzo dobrze pasuje do naszych krzykliwych czasów, gdzie najważniejsze jest robienie tumultu. Ludziom wydaje się, że im więcej szumu wokół nich, tym pełniejsze, piękniejsze, cenniejsze życie.
A przecież...
Najważniejsze jest chyba gdzieś głęboko ukryte. Niewypowiedziane. Czasem to coś, do czego człowiek nie przyzna się sam przed sobą, tak nieskończenie ciche, że wydaje się - nie istnieje.
Ciężko jest czasem dojrzeć wokół siebie przejawy czegoś więcej niż zwykła krzątanina, zabieganie, nuda, złość, pogoń za złudzeniami, gwar globalnej wioski. A to się dzieje w każdym z nas. Podświadomie, podskórnie. Nawet chyba bez nazwy.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: głós wołającego na puszczy
Glo każdy wiersz ma tysiące znaczeń. Jeśli stoi za nim dobra emocja ona znajduje swoje ścieżki do zaistnienia w zbiorze doświadczeń, lęków i nadziei u innych. To takie ciepłe uczucia kiedy jest kontakt
To jakbyś ... zakwitła na chwilę czymś ciepłym i dobrym
dziękuję
nie zawsze się udaje .. dotknąć



-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: głós wołającego na puszczy
vivare non est necesse, navigare necesse est...
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam:)
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: głos wołającego na puszczy
Czarowniku - nie rozumiem (to znaczy nie sentencji tylko odniesienia do wiersza - czy mogę prosić o .. więcej ?
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: głos wołającego na puszczy
moim zdaniem ostatnie trzy wersy, a może i cały wiersz, mówią mniej więcej to,
co ta znana sentencja....stąd skojarzenie,
dobre rzeczy warto przypominać, tak sądzę:)
co ta znana sentencja....stąd skojarzenie,
dobre rzeczy warto przypominać, tak sądzę:)
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: głos wołającego na puszczy
Z tym przypominaniem się zgadzam, bo każde przypomnienie przypada na nas już starszych bardziej doświadczonych, głębszych, zdystansowanych, bardziej otwartych i świadomych.
Można nawet przeżyć satori.
Ten wiersz piszę z perspektywy biologicznej i kosmologicznej
Widzę Ziemię cichą pozbawioną życia
głośną jedynie wulkanami i piorunami
a potem kłębi się życie
któremu się wydaje że MUSI być
nie musi
może
a żeby przetrwać - czasem trzeba w ciszy posłuchać świata
w wielkiej ciszy
szczególnie od własnego monologu w głowie
i niekończącej się tyrady pożądań
czasem myślę że Ziemia jest zmęczona nami
prorok woła
lecz może lepiej żeby zamilkł
niech ziemia odpocznie
nie jesteśmy najważniejsi
Można nawet przeżyć satori.
Ten wiersz piszę z perspektywy biologicznej i kosmologicznej
Widzę Ziemię cichą pozbawioną życia
głośną jedynie wulkanami i piorunami
a potem kłębi się życie
któremu się wydaje że MUSI być
nie musi
może
a żeby przetrwać - czasem trzeba w ciszy posłuchać świata
w wielkiej ciszy
szczególnie od własnego monologu w głowie
i niekończącej się tyrady pożądań
czasem myślę że Ziemia jest zmęczona nami
prorok woła
lecz może lepiej żeby zamilkł
niech ziemia odpocznie
nie jesteśmy najważniejsi