Wirtualnie oznacza naprawdę
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Wirtualnie oznacza naprawdę
a ja czytam jak opowiadanie o odbytej grze, jaka jest, jakby nie było, samo życie, wspomagane snami lub wyobraźnią. Poszczególne warstwy (nie)rzeczywistości zlewają się u Ciebie, te warstwy to jakby podział świata na mniej lub bardziej realne problemy, zmagania, odczucia. W naszej jaźni nie ma znaczenia, z jakiej warstwy pochodzi strach czy ból.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Wirtualnie oznacza naprawdę
Dziękuję wszystkim za komentarze.
Sede, nie do końca o to mi chodziło. Raczej o to, że peelka nigdzie nie potrafi znaleźć swojego miejsca. Zawsze, w każdych okolicznościach traci to, na czym jej zależy, co staje jej się bliskie.
Alek, bardzo dobry strzał.
Em, Marcinie, Anastazjo, Pietrek, Leszku -
SamoZuo, dziękuję za wpis. Chyba jednak w tym tekście cierpienie nie odgrywa pierwszoplanowej roli.
AS... - chętnie przeczytam Twój tekst i już nie mogę się doczekać.
Uczucia nie są wirtualne, podobnie jak ludzie. Natomiast istnieje pewnego rodzaju umowność, która zakreśla nieprzekraczalne granice. Poza tymi granicami nie istnieje rzeczywistość emocjonalna, a wewnątrz rację bytu ma jedynie to, co zostaje uznane w ramach danej społeczności za akceptowalne.
Pozdrawiam wszystkich.

Glo.
Sede, nie do końca o to mi chodziło. Raczej o to, że peelka nigdzie nie potrafi znaleźć swojego miejsca. Zawsze, w każdych okolicznościach traci to, na czym jej zależy, co staje jej się bliskie.
Alek, bardzo dobry strzał.
Em, Marcinie, Anastazjo, Pietrek, Leszku -

SamoZuo, dziękuję za wpis. Chyba jednak w tym tekście cierpienie nie odgrywa pierwszoplanowej roli.
AS... - chętnie przeczytam Twój tekst i już nie mogę się doczekać.
Uczucia nie są wirtualne, podobnie jak ludzie. Natomiast istnieje pewnego rodzaju umowność, która zakreśla nieprzekraczalne granice. Poza tymi granicami nie istnieje rzeczywistość emocjonalna, a wewnątrz rację bytu ma jedynie to, co zostaje uznane w ramach danej społeczności za akceptowalne.
Pozdrawiam wszystkich.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: Wirtualnie oznacza naprawdę
ja odczytałam ten tekst jako grę...świat wirtualny i ten prawdziwy...ile jest podobieństw(?!)
tak naprawdę ludzki jest finałGloinnen pisze: Ślady na sukience
pozostaną, dopóki nie wyjdzie słońce.
Żar rozpali i skruszy.
...łomot słyszalny-brawo GloGloinnen pisze:***
Po przejściach
tylko łomot
tłuczonych
kamieni.

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Wirtualnie oznacza naprawdę
Dzięki.

Stąd te przejścia, puste miejsca, tłuczone kamienie.
Wirtualny świat niczym nie różni się od realnego. Mało tego, jest o wiele bardziej okrutny, gdyż pozorną iluzoryczność zachodzących w nim zjawisk traktujemy jako totalne i absolutne przyzwolenie na wszystko.
Jakimś sposobem na to, absurdalnym oczywiście, jest tworzenie sztucznych tożsamości. Ale jednak to nie do końca działa. Cokolwiek robimy, zostaje w tym jakaś część nas.
I odwrotnie - każda relacja nas naznacza...
Dziękuję jeszcze raz wszystkim i pozdrawiam ciepło,

Glo.
Gramy i najczęściej przegrywamy.czochrata pisze:ja odczytałam ten tekst jako grę.

Stąd te przejścia, puste miejsca, tłuczone kamienie.
Wirtualny świat niczym nie różni się od realnego. Mało tego, jest o wiele bardziej okrutny, gdyż pozorną iluzoryczność zachodzących w nim zjawisk traktujemy jako totalne i absolutne przyzwolenie na wszystko.
Jakimś sposobem na to, absurdalnym oczywiście, jest tworzenie sztucznych tożsamości. Ale jednak to nie do końca działa. Cokolwiek robimy, zostaje w tym jakaś część nas.
I odwrotnie - każda relacja nas naznacza...
Dziękuję jeszcze raz wszystkim i pozdrawiam ciepło,



Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Wirtualnie oznacza naprawdę
Pod kolanami kocie łby, czerwone
żyłki oplotły stopnie. Zaułek się nie otworzył,
wśród gorących podmuchów ramiona wietrzeją,
straszą zabite okna.

Wiersz trudny, wart analizy...
świetnie oddaje wrastanie w podświadomość wirtualnej nierzeczywistości.

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów