Na drewnianych schodach
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Na drewnianych schodach
usiadły strofy patrzą
na skrzydła w zamglonym niebie
żegnają trawy i kwiat na balkonie
zasuszone zioła w rękach wiatru
kurczą swój oddech
chowam lato w słoikach
zanim jesień
nałoży balejaż na drzewo
zdaje sobie sprawę ze swojej starości
drży
na skrzydła w zamglonym niebie
żegnają trawy i kwiat na balkonie
zasuszone zioła w rękach wiatru
kurczą swój oddech
chowam lato w słoikach
zanim jesień
nałoży balejaż na drzewo
zdaje sobie sprawę ze swojej starości
drży
Ostatnio zmieniony 27 sie 2012, 14:54 przez anastazja, łącznie zmieniany 5 razy.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
Re: Na drewnianych schodach
Podoba mi się. Nastrojowo się zrobiło, aż czuć tę nadchodzacą jesień.anastazja pisze:chowam lato w słoikach zanim jesień
nałoży balejaż na drzewo
Pozdrawiam

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Na drewnianych schodach
Extra strofaanastazja pisze:ostatni szelest ptaków
odbija się o mnie boleśnie
chowam lato w słoikach zanim jesień
nałoży balejaż na drzewo

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Na drewnianych schodach
Dzięki Zuo - pozdrówka
Extra strofa - myslałam, że trochę szkolny, ucieszyłeś Olku
Dzięki

Extra strofa - myslałam, że trochę szkolny, ucieszyłeś Olku
Dzięki

Ostatnio zmieniony 23 sie 2012, 22:34 przez anastazja, łącznie zmieniany 1 raz.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Na drewnianych schodach
jesień - jako pora roku, i jako czas w życiu. I ta peelka ukryta pod kostiumem drzewa, zaniepokojonego, czy nie zbliża się jego czas... Lirycznie i refleksyjnie, Anastazjo...
Pozdrawiam najcieplej...
Ewa


Pozdrawiam najcieplej...
Ewa
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19
Re: Na drewnianych schodach
ostatnie trzy słowa zbyteczne - balejaż cudny, aż żal że Ty pierwsza, teraz tylko czekać epigonów
pozdrawiam
leszek
pozdrawiam
leszek
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Na drewnianych schodach
balejaż cudny, aż żal że Ty pierwsza, teraz tylko czekać epigonów
Fajnie, jesli ktoś znajdzie pochodną metaforę.
Cieszysz Leszku.
Pozdrawiam
Fajnie, jesli ktoś znajdzie pochodną metaforę.
Cieszysz Leszku.
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Na drewnianych schodach
Pięknie o jesieni, o zmianie stanu w stronę starości. Lato w słoikach, balejaż, szelest ptaków. Właśnie szelest - odlatują szeleszcząc jak spadające liście. Cudnie to wychwyciłaś 

-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Na drewnianych schodach
Powinno mi być chyba smutno, bo jakby o przemijaniu.
Ale wybacz, nie jest, bo pięknie napisany. Bardzo lubię poezję z przyrodą, pięknem natury no i oczywiście pięknie oprawioną w słowa.
Więc z uśmiechem czytam.

Ale wybacz, nie jest, bo pięknie napisany. Bardzo lubię poezję z przyrodą, pięknem natury no i oczywiście pięknie oprawioną w słowa.
Więc z uśmiechem czytam.

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Na drewnianych schodach
Dziękuję za słowo - ble
To prawda, jest mi smutno Sede boję się jesieni, nie lubię słoty, pochmurnych dni.
Dzięki za wizytę.


To prawda, jest mi smutno Sede boję się jesieni, nie lubię słoty, pochmurnych dni.
Dzięki za wizytę.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"