ksylem

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
ks-hp
Posty: 347
Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59

ksylem

#1 Post autor: ks-hp » 27 sie 2012, 12:38

Wchodzi coraz mocniej, rozciela pnie
na ogień i roje. Skrzydła szeleszczą
jak stulone języki, wbite gałęzie,
żądła, palce. Nie

sięga rdzenia dalej niż na jedną
noc, mozaikę z bladoblasków, modrą
Świteź. Pełni się. Ważka składa w wodzie

setki księżyców. Powierzchnia załamuje
światła. Na dnie dnie są ciemne jak
umierające lasy, które noszę w sobie
odkąd owady zaczęły się układać
w chmary nut.

Wychodzi i rozrasta korony, ja
butwieję. W powietrzu nic już nie
pulsuje - próbuje - kontrapunktuje.
Chciałem wyrwać, zdusić zalążki.

Korzenie zostają.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: ksylem

#2 Post autor: Alek Osiński » 28 sie 2012, 11:52

Dobre czytanie. Wyczuwam wprawdzie jakiś lekki przerost formy,
ale rekompensują mi to zajebiste obrazy...
ks-hp pisze:Wchodzi coraz mocniej, rozciela pnie
na ogień i roje. Skrzydła szeleszczą
jak stulone języki, wbite gałęzie,
żądła, palce.
ks-hp pisze:Ważka składa w wodzie

setki księżyców.
Najbardziej :ok:

:beer:

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: ksylem

#3 Post autor: Sede Vacante » 29 sie 2012, 8:53

"połamałem się" na stylu.
Nie pozostawiam uwag, bo zwyczajnie nie dla mnie, więc co mogę napisać.
Pozostawiam ślad, że byłem, próbowałem i znikam.
Pozdrawiam!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
ks-hp
Posty: 347
Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59

Re: ksylem

#4 Post autor: ks-hp » 30 sie 2012, 13:39

Alku, dzięki wielkie za 'bycie'. Pozdrawiam!

Sede, każdy ma swoje gusta, rozumiem, że ten styl może Ci nie odpowiadać bądź po prostu być zbyt ciężkim. Taki mój sposób pisania - jakie życie, takie i pisanie. Nie chcę, by zostało to odebrane źle - nie jestem nihilistą, dekadentem czy zwyczajnie użalającym się nad sobą człowiekiem. Ale to życie właśnie dyktuje słowa, które później kwitną na papierze, ewentualnie w elektronicznym notatniku. Pozdrawiam!

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: ksylem

#5 Post autor: Sede Vacante » 30 sie 2012, 15:54

Dlatego właśnie poezja jest taka prawdziwa:)
Nie jest wałkowana jak muzyka, w studiu przez pół roku, zanim wyjdzie do ludzi.
Pisze się jak się czuje, łącznie ze stylem.
Może być "kwadratowo", kanciasto, brzydko, ładnie, średnio itp.
Ale poezja jest prawdziwa,a przynajmniej taka być powinna.
To jej największy atut.
Mi się nie podoba, innym się spodoba:)
O to chodzi
:beer:
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
ks-hp
Posty: 347
Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59

Re: ksylem

#6 Post autor: ks-hp » 30 sie 2012, 17:41

Pisze się pod wpływem chwili, acz prawdziwy poeta wie, że taki wiersz to nie majstersztyk; trzeba poświęcić też trochę czasu tej mniej poetyckiej stronie natury poezjowania, czyli poprawkach i cięciach. ;)

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: ksylem

#7 Post autor: Ewa Włodek » 31 sie 2012, 13:41

pień "rozcielony" na ogień i roje - w domyśle - roje iskier nad ogniskiem? Tak odczytuję - widząc "śmierć" drzewa, albo tylko (lub - aż) jego inną rolę. Tak, jak się nieraz zmieniają role pełnione w życiu.
No i ważka - na Dalekim Wschodzie kojarzy się ją z poczuciem zmienności, niepewności, zaś niektórzy Indianie pólnocnoamerykańscy wiążą ją z mocami szamańskimi. Więc to, że składa w wodzie "setki księżyców" - jak najbardziej. Jest to w wierszu pozytywny akcent - nadzieja...Tym bardziej, że w poincie - korzenie zostają... Często się zdarza, ze stary korzeń wypuszcza młody odziomek...
Tak odczytałam wiersz. Skłania do zastanowienia...
:ok:
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

Awatar użytkownika
ks-hp
Posty: 347
Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59

Re: ksylem

#8 Post autor: ks-hp » 31 sie 2012, 13:47

Twój sposób czytania, Ewo, jest niezwykle przeciwny mojemu - nie mam nic przeciwko, oczywiście, i podoba mi się ten wydźwięk, który mogę znaleźć w Twojej interpretacji. :) To daje nadzieję, o której piszesz. Choć tworząc ten tekst, wiedziałem, że już nie pozostała nadzieja... choć z drugiej strony, wygląda na to, że jakaś słaba iskierka jest. Ale bardzo słaba. Taka, dzięki której pozostaje jedynie pisać takie wiersze. Pozdrawiam i dziękuję!

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”