ksylem
- ks-hp
- Posty: 347
- Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59
ksylem
Wchodzi coraz mocniej, rozciela pnie
na ogień i roje. Skrzydła szeleszczą
jak stulone języki, wbite gałęzie,
żądła, palce. Nie
sięga rdzenia dalej niż na jedną
noc, mozaikę z bladoblasków, modrą
Świteź. Pełni się. Ważka składa w wodzie
setki księżyców. Powierzchnia załamuje
światła. Na dnie dnie są ciemne jak
umierające lasy, które noszę w sobie
odkąd owady zaczęły się układać
w chmary nut.
Wychodzi i rozrasta korony, ja
butwieję. W powietrzu nic już nie
pulsuje - próbuje - kontrapunktuje.
Chciałem wyrwać, zdusić zalążki.
Korzenie zostają.
na ogień i roje. Skrzydła szeleszczą
jak stulone języki, wbite gałęzie,
żądła, palce. Nie
sięga rdzenia dalej niż na jedną
noc, mozaikę z bladoblasków, modrą
Świteź. Pełni się. Ważka składa w wodzie
setki księżyców. Powierzchnia załamuje
światła. Na dnie dnie są ciemne jak
umierające lasy, które noszę w sobie
odkąd owady zaczęły się układać
w chmary nut.
Wychodzi i rozrasta korony, ja
butwieję. W powietrzu nic już nie
pulsuje - próbuje - kontrapunktuje.
Chciałem wyrwać, zdusić zalążki.
Korzenie zostają.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: ksylem
Dobre czytanie. Wyczuwam wprawdzie jakiś lekki przerost formy,
ale rekompensują mi to zajebiste obrazy...

ale rekompensują mi to zajebiste obrazy...
ks-hp pisze:Wchodzi coraz mocniej, rozciela pnie
na ogień i roje. Skrzydła szeleszczą
jak stulone języki, wbite gałęzie,
żądła, palce.
Najbardziejks-hp pisze:Ważka składa w wodzie
setki księżyców.


-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: ksylem
"połamałem się" na stylu.
Nie pozostawiam uwag, bo zwyczajnie nie dla mnie, więc co mogę napisać.
Pozostawiam ślad, że byłem, próbowałem i znikam.
Pozdrawiam!
Nie pozostawiam uwag, bo zwyczajnie nie dla mnie, więc co mogę napisać.
Pozostawiam ślad, że byłem, próbowałem i znikam.
Pozdrawiam!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- ks-hp
- Posty: 347
- Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59
Re: ksylem
Alku, dzięki wielkie za 'bycie'. Pozdrawiam!
Sede, każdy ma swoje gusta, rozumiem, że ten styl może Ci nie odpowiadać bądź po prostu być zbyt ciężkim. Taki mój sposób pisania - jakie życie, takie i pisanie. Nie chcę, by zostało to odebrane źle - nie jestem nihilistą, dekadentem czy zwyczajnie użalającym się nad sobą człowiekiem. Ale to życie właśnie dyktuje słowa, które później kwitną na papierze, ewentualnie w elektronicznym notatniku. Pozdrawiam!
Sede, każdy ma swoje gusta, rozumiem, że ten styl może Ci nie odpowiadać bądź po prostu być zbyt ciężkim. Taki mój sposób pisania - jakie życie, takie i pisanie. Nie chcę, by zostało to odebrane źle - nie jestem nihilistą, dekadentem czy zwyczajnie użalającym się nad sobą człowiekiem. Ale to życie właśnie dyktuje słowa, które później kwitną na papierze, ewentualnie w elektronicznym notatniku. Pozdrawiam!
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: ksylem
Dlatego właśnie poezja jest taka prawdziwa:)
Nie jest wałkowana jak muzyka, w studiu przez pół roku, zanim wyjdzie do ludzi.
Pisze się jak się czuje, łącznie ze stylem.
Może być "kwadratowo", kanciasto, brzydko, ładnie, średnio itp.
Ale poezja jest prawdziwa,a przynajmniej taka być powinna.
To jej największy atut.
Mi się nie podoba, innym się spodoba:)
O to chodzi

Nie jest wałkowana jak muzyka, w studiu przez pół roku, zanim wyjdzie do ludzi.
Pisze się jak się czuje, łącznie ze stylem.
Może być "kwadratowo", kanciasto, brzydko, ładnie, średnio itp.
Ale poezja jest prawdziwa,a przynajmniej taka być powinna.
To jej największy atut.
Mi się nie podoba, innym się spodoba:)
O to chodzi

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- ks-hp
- Posty: 347
- Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59
Re: ksylem
Pisze się pod wpływem chwili, acz prawdziwy poeta wie, że taki wiersz to nie majstersztyk; trzeba poświęcić też trochę czasu tej mniej poetyckiej stronie natury poezjowania, czyli poprawkach i cięciach. 

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: ksylem
pień "rozcielony" na ogień i roje - w domyśle - roje iskier nad ogniskiem? Tak odczytuję - widząc "śmierć" drzewa, albo tylko (lub - aż) jego inną rolę. Tak, jak się nieraz zmieniają role pełnione w życiu.
No i ważka - na Dalekim Wschodzie kojarzy się ją z poczuciem zmienności, niepewności, zaś niektórzy Indianie pólnocnoamerykańscy wiążą ją z mocami szamańskimi. Więc to, że składa w wodzie "setki księżyców" - jak najbardziej. Jest to w wierszu pozytywny akcent - nadzieja...Tym bardziej, że w poincie - korzenie zostają... Często się zdarza, ze stary korzeń wypuszcza młody odziomek...
Tak odczytałam wiersz. Skłania do zastanowienia...
pozdrawiam serdecznie...
Ewa
No i ważka - na Dalekim Wschodzie kojarzy się ją z poczuciem zmienności, niepewności, zaś niektórzy Indianie pólnocnoamerykańscy wiążą ją z mocami szamańskimi. Więc to, że składa w wodzie "setki księżyców" - jak najbardziej. Jest to w wierszu pozytywny akcent - nadzieja...Tym bardziej, że w poincie - korzenie zostają... Często się zdarza, ze stary korzeń wypuszcza młody odziomek...
Tak odczytałam wiersz. Skłania do zastanowienia...

pozdrawiam serdecznie...
Ewa
- ks-hp
- Posty: 347
- Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59
Re: ksylem
Twój sposób czytania, Ewo, jest niezwykle przeciwny mojemu - nie mam nic przeciwko, oczywiście, i podoba mi się ten wydźwięk, który mogę znaleźć w Twojej interpretacji.
To daje nadzieję, o której piszesz. Choć tworząc ten tekst, wiedziałem, że już nie pozostała nadzieja... choć z drugiej strony, wygląda na to, że jakaś słaba iskierka jest. Ale bardzo słaba. Taka, dzięki której pozostaje jedynie pisać takie wiersze. Pozdrawiam i dziękuję!
