kręgi
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
kręgi
chlebem o poranku sięgam po codzienność
światło czesze włosy rozlewa się wokół
dzień narzuca czyny zatraca ich sedno
i nieprzewidziane trudno dojrzeć z boku
światło spina włosy rozmywa się droga
dzień zagarnia pamięć nasącza ją cicho
trwa w niezamierzeniu chcąc dotrzymać słowa
czemuś co prowadzi wciąż znikąd donikąd
dzień przeplata myśli wiąże niczym fugę
w nieprzypadkowości znaleźć sens nie sposób
pośpiech coraz większy by uchwycić z trudem
wszystkie mgnienia które trwają rok po roku
nieprzewidywalność wraca parabolą
dni zamkniętych gestem sięgania po sedno
światło znika w czerni rozlanej wokoło
kolejne godziny zmierzają w codzienność
światło czesze włosy rozlewa się wokół
dzień narzuca czyny zatraca ich sedno
i nieprzewidziane trudno dojrzeć z boku
światło spina włosy rozmywa się droga
dzień zagarnia pamięć nasącza ją cicho
trwa w niezamierzeniu chcąc dotrzymać słowa
czemuś co prowadzi wciąż znikąd donikąd
dzień przeplata myśli wiąże niczym fugę
w nieprzypadkowości znaleźć sens nie sposób
pośpiech coraz większy by uchwycić z trudem
wszystkie mgnienia które trwają rok po roku
nieprzewidywalność wraca parabolą
dni zamkniętych gestem sięgania po sedno
światło znika w czerni rozlanej wokoło
kolejne godziny zmierzają w codzienność
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: kręgi
Dużo "ości"...
"codzienność", "nieprzypadkowość", "nieprzewidywalność"... znowu "codzienność".
"nieprzewidziane" - "nieprzewidywalność" - mnie to powtórzenie zgrzytnęło z lekka. Inne powtórzenia wymuszone formą, ale tutaj wydaje mi się, że mogłaś poszukać czegoś innego.
W sumie nie wiem, co mogłabym jeszcze powiedzieć, o tym wierszu. Twoja poezja jest bardzo abstrakcyjna, być może po prostu mnie przerasta - jeśli chodzi o kodowanie i samą refleksję. Ale napisane z kunsztem i z całą pewnością, niebanalnie.
Tylko brakuje mi w tym wszystkim jakiejś emocjonalnej iskry...
Pozdrawiam,

Glo.
"codzienność", "nieprzypadkowość", "nieprzewidywalność"... znowu "codzienność".
"nieprzewidziane" - "nieprzewidywalność" - mnie to powtórzenie zgrzytnęło z lekka. Inne powtórzenia wymuszone formą, ale tutaj wydaje mi się, że mogłaś poszukać czegoś innego.
W sumie nie wiem, co mogłabym jeszcze powiedzieć, o tym wierszu. Twoja poezja jest bardzo abstrakcyjna, być może po prostu mnie przerasta - jeśli chodzi o kodowanie i samą refleksję. Ale napisane z kunsztem i z całą pewnością, niebanalnie.
Tylko brakuje mi w tym wszystkim jakiejś emocjonalnej iskry...
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: kręgi
Wiadomo, że nie, Dziaduś. Przecież głównie rymowanki piszę.Gorzki Dziad pisze:Strasznie filozoficzny ten Twój dzień.
Ty tak codziennie?

Też tak uważam.JSK pisze:Na pewno nie. Toż oszaleć by można szybko...


Powtarzalność występuje w postaci jakby kręgów na wodzie - taka pewnego rodzaju zabawa z pantum.Gloinnen pisze:"nieprzewidziane" - "nieprzewidywalność" - mnie to powtórzenie zgrzytnęło z lekka. Inne powtórzenia wymuszone formą, ale tutaj wydaje mi się, że mogłaś poszukać czegoś innego.
A na "nieprzewidziane" szukałam innego słowa i nie znalazłam.
Refleksje nie zawsze muszą być emocjonalne. Mogą być w formie konstatowania rzeczywistości, rozważań o niej.Gloinnen pisze:Tylko brakuje mi w tym wszystkim jakiejś emocjonalnej iskry...

Lubię zmieniać formy i konwencje, bo wiersze to dla mnie zabawa i ćwiczenia warsztatowe.
Zgadzam się, że mogą trafić do kogoś, albo nie trafić. Ale nie psuje mi to przyjemności ich pisania.
Są pewnym zapisem myśli, które mogę potem wykorzystać w inny sposób - na przykład w prozie.
Dziękuję - Dziaduś, JSK i Glo, za przeczytanie i uwagi. Wszystkie są ważne.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: kręgi
A może "nieprzewidziane" zmienić na "niespodziewane"?
Intelektualny, techniczny charakter Twojego wiersza to nie zarzut. Po prostu lubię wczuć się w tekst.
Zresztą - co ja w ogóle gadam... Ja? o pisaniu emocjami?

Glo.
Intelektualny, techniczny charakter Twojego wiersza to nie zarzut. Po prostu lubię wczuć się w tekst.
Zresztą - co ja w ogóle gadam... Ja? o pisaniu emocjami?

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: kręgi
Całkiem dobry pomysł, Glo.Gloinnen pisze:A może "nieprzewidziane" zmienić na "niespodziewane"?

Co do powtórzeń jeszcze - zauważ, że powtarzane są słowa kolejnych wersów w następnych zwrotkach. W ten sposób miały rozchodzić się jak kręgi. Dlatego były dla mnie ważne.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: kręgi
To podoba mi się najbardziejMiladora pisze:światło spina włosy rozmywa się droga
dzień zagarnia pamięć nasącza ją cicho
trwa w niezamierzeniu chcąc dotrzymać słowa
czemuś co prowadzi wciąż znikąd donikąd

Z ukłonem L.G.
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: kręgi
czy to naprawdę Ty napisałaś, Miladora?chlebem o poranku sięgam po codzienność
światło czesze włosy rozlewa się wokół
dzień narzuca czyny zatraca ich sedno
i nieprzewidziane trudno dojrzeć z boku
światło spina włosy rozmywa się droga
dzień zagarnia pamięć nasącza ją cicho
trwa w niezamierzeniu chcąc dotrzymać słowa
czemuś co prowadzi wciąż znikąd donikąd
dzień przeplata myśli wiąże niczym fugę...
ta która wytyka... ech...
pozdr.
A.
Ostatnio zmieniony 17 lis 2011, 0:18 przez Abi, łącznie zmieniany 2 razy.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: kręgi
A owszem.Abi pisze:czy to naprawdę Ty napisałaś, Miladora?

I napisałam już, skąd i dlaczego wzięła się ta powtarzalność. A powtarzalność zawsze sprawia wrażenie jakby pewnej monotonii.
To właśnie chciałam uzyskać. Bo wiersz jest o codzienności, która zatacza coraz szersze kręgi.

Dzięki za wgląd

Dzięki, Leonie.

Miło, że znalazłeś coś dla siebie.

Ostatnio zmieniony 16 lis 2011, 22:13 przez Miladora, łącznie zmieniany 1 raz.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)