sen o jarzębinie (II)

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
AS...
Posty: 989
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Lokalizacja: Kraków

sen o jarzębinie (II)

#1 Post autor: AS... » 19 sie 2012, 23:11

troskliwą dłonią głaskał cię po głowie
tak jak dziewczynkę
zupełnie tak samo
jak wtedy kiedy miałaś włosy
wpięte
w niematerialnie czerwone gałęzie

właściwie mógłby niejasno odlecieć
wystarczająco odrosły mu skrzydła
i dostatecznie dni zarosły bielmem

niebo przesiąkło kolorem jarzębin

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: sen o jarzębinie (II)

#2 Post autor: ble » 20 sie 2012, 15:55

Piękne. Bardzo misterne połączenie pomiędzy strofami. Świat przesiąkniety czerwienią, wieloznaczna pułapka dla obojga.

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: sen o jarzębinie (II)

#3 Post autor: Ewa Włodek » 20 sie 2012, 18:03

w klimacie przypomniał mi Leśmianowską "Wiśnię"...
:) :)
Pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: sen o jarzębinie (II)

#4 Post autor: Sede Vacante » 21 sie 2012, 16:03

Bardzo ładne. Romantyzm kipi.
Śliczne.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: sen o jarzębinie (II)

#5 Post autor: Gloinnen » 27 sie 2012, 0:55

AS... pisze:tak jak dziewczynkę
zupełnie tak samo
jak wtedy kiedy miałaś włosy
Tutaj jeszcze pokombinowałabym, aby pozbyć się powtórzonych "jaków" i "taków".

"wtedy kiedy" - nie czujesz, że brzmi trochę ciężko? Optowałabym za "wówczas gdy", ale w ogóle trzeba chyba jeszcze przemyśleć całą konstrukcję strofy, bo moim zdaniem nie jest szczególnie udana.
AS... pisze:troskliwą dłonią głaskał cię po głowie
tak jak dziewczynkę
zupełnie tak samo
jak wtedy kiedy miałaś włosy
wpięte
w niematerialnie czerwone gałęzie
Delete.
AS... pisze:w niematerialnie czerwone gałęzie

właściwie mógłby niejasno odlecieć
wystarczająco odrosły mu skrzydła

i dostatecznie dni zarosły bielmem
"niematerialnie", "niejasno", "wystarczająco", "dostatecznie" - cztery wersy, cztery przysłówki, z czego dwa ostatnie dublują się semantycznie.

"wystarczająco odrosły mu skrzydła
i dni zarosły bielmem" - dla mnie przy takim zapisie "wystarczająco" może odnosić się do obu zjawisk. No chyba, że w kursywie cytujesz kogoś, o czym ja w swojej ignorancji nie mam pojęcia.

Zbyt dużo na razie, moim zdaniem oczywiście, kiksów w tym wierszu, żebym mogła spokojnie skupić się na jego treści.

Poczekam, może uda Ci się nadać mu blasku.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

AS...
Posty: 989
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Lokalizacja: Kraków

Re: sen o jarzębinie (II)

#6 Post autor: AS... » 27 sie 2012, 17:21

ech... Glo
przecież to rasowa jedenastka z nienajgorszą toniką i zmienną średniówką,
dlatego tym razem nie bardzo się z Tobą zgadzam... ale to nie jest główny
powód - o czym za chwilę;
miałem do wyboru interpunkcję, albo wersyfikację i jak zwykle postawiłem
na tą drugą, ponieważ wersowanie daje w tym przypadku lepszą możliwość
zapisu i znacznie ułatwia tworzenie przerzutni; zauważyła to Ble, dziękuję
:rosa:
Twoje uwagi są dla mnie cenne, bo oczywiście po pewnym czasie wrócę do tekstu
i będę się starał poprawić to i owo, ale zastanawia mnie co innego:
pod tym utworem (na trzech portalach) znalazło się w sumie 21 komentarzy
(nie licząc moich) i nikt, dosłownie NIKT nie zauważył wersu czwartego
który niemal jednoznacznie mówi o chemioterapii...
i właśnie ten wers "ustawia" cały tekst;
wspomnę jeszcze o powtórkach: mamy 10 części mowy, więc w wierszu zawierającym
11 słów musi się zdarzyć powtórzenie; myślę, że nie należy się tym specjalnie
przejmować;
Glo
dzięki i serdeczne
:rosa:

Ewuniu
uwielbiam Leśmiana:) kiedyś (na nieistniejącym już portalu) bawiliśmy się
w "leśmianienie"; to było naprawdę fajne:)
pozdrawiam

SV
dziękuję
:)

iskierka

Re: sen o jarzębinie (II)

#7 Post autor: iskierka » 30 sie 2012, 15:44

przepiękny wiersz.

AS...
Posty: 989
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Lokalizacja: Kraków

Re: sen o jarzębinie (II)

#8 Post autor: AS... » 30 sie 2012, 17:58

iskierko, dziękuję...
:rosa:

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: sen o jarzębinie (II)

#9 Post autor: Ewa Włodek » 30 sie 2012, 20:35

AS... pisze: Ewuniu
uwielbiam Leśmiana:) kiedyś (na nieistniejącym już portalu) bawiliśmy się
w "leśmianienie"; to było naprawdę fajne:)
pozdrawiam

SV
dziękuję

ooo, to jest nas już co najmniej dwoje, AS-ie, bo ja też jestem wielką wielbicielką Leśmiana...
:) :)

a jeśli to nie tajemnica - to rozszyfruj mi, proszę to "SV"...
:) :)

Pozdrawiam najserdeczniej...
Ewa

AS...
Posty: 989
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Lokalizacja: Kraków

Re: sen o jarzębinie (II)

#10 Post autor: AS... » 30 sie 2012, 21:35

:)
Ewuś - SV to inicjały Sede Vacante
podziękowałem mu (jej?) za komentarz
a piszę w skrócie, bo ostatnio
miewam kłopoty z ortografią...
:myśli:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”