Nie chcę się kłaść
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 20 mar 2012, 16:44
Nie chcę się kłaść
zamarznięte ptaki
spadają z lin w śnieg
roztrzaskane głowy
oblodzone lotnisko
nie wydano pozwolenia na start
kołowanie nie miało sensu
wiatr wyłamuje palce jaskółkom
w przeciągu gniazda i pióra
są jak kolana pod brodą
jedyna czułość
* z tomiku "Uczta kotów przypiecowych"
spadają z lin w śnieg
roztrzaskane głowy
oblodzone lotnisko
nie wydano pozwolenia na start
kołowanie nie miało sensu
wiatr wyłamuje palce jaskółkom
w przeciągu gniazda i pióra
są jak kolana pod brodą
jedyna czułość
* z tomiku "Uczta kotów przypiecowych"
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Nie chcę się kłaść
Tajemniczy dla mnie, znaczenie głęboko ukryte, ale na pewno coś interesującego, magnetycznego w nim jest.
Wiem, że to głupie - nie rozumieć, a mieć wrażenie poruszenia - ale właśnie tak jest.
To chyba tak jak z obrazami - czasem abstrakcja, ale tak ciekawa, że nie można oderwać oczu.
Interpretację więc pozostawiam następnym komentującym. A mi sę podoba tak po prostu.
Wiem, że to głupie - nie rozumieć, a mieć wrażenie poruszenia - ale właśnie tak jest.
To chyba tak jak z obrazami - czasem abstrakcja, ale tak ciekawa, że nie można oderwać oczu.
Interpretację więc pozostawiam następnym komentującym. A mi sę podoba tak po prostu.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Nie chcę się kłaść
klucz do wiersza widzę w tych kolanach pod brodą - jako jedynej czułości. To albo "pozycja płodu", w jakiej układa się człowiek w sytuacji zagrożenia fizycznego i emocjonalbnego, albo sposób siedzenia z kolanami przy piersi, objętymi ramionami - też "stosowany" (podświadomie) w traumatycznych sytuacjach. Według tego klucza - wiersz o kimś, kto znalazł się własnie w takiej sytuacji - może przejściowo, a może - nie...Mnie przekonuje...
Pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa


Pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 20 mar 2012, 16:44
Re: Nie chcę się kłaść
Niemożliwe! W końcu ktoś do mnie zajrzał:) A całkiem poważnie, czasem obraz rozrasta się w nas na wieki wieków i potem człowiek nie ma już ochoty kłaść się spać, bo widzi zamarznięte ptaki, które spadają z lin w śnieg.
Re: Nie chcę się kłaść
Najpierw wiersz skojarzył mi się ze smoleńską katastrofą, jednak gdy spojrzałam na tytuł, zrozumiałam, że chodzi o czyjąś nieprzystepność, dystans - czyli brak pozwolenia na lądowanie czyli bliskość i czułość. Stąd ta zima i spadjace ptaki, które rozbijają sie o lodowisko, niczym każda próba zbliżenia się do kogoś.
Podoba mi się.
Pozdrawiam
Podoba mi się.
Pozdrawiam
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Nie chcę się kłaść
Hmmm...do mnie jakoś nie trafił, poza ostatnią strofą, treść wydaje mi się zbyt hasłowo podana,
jakby skandowana, może to z powodu tego twardego lodu.niemniej...
Pozdrawiam:)
jakby skandowana, może to z powodu tego twardego lodu.niemniej...
Pozdrawiam:)
Re: Nie chcę się kłaść
wiersz mi się kojarzy z katastrofą dlatego może z tych spadających ptaków
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 20 mar 2012, 16:44
Re: Nie chcę się kłaść
Dziękuję, za odwiedziny i czytanie:)!
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: Nie chcę się kłaść
i cóż ja maluczki rzec mogę...nicki2222 pisze:* z tomiku "Uczta kotów przypiecowych"