Podszept
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Podszept
Podszept
Noc, kawa i szklanka
pusta.
Zbyt już się gubię
pomiędzy północą a trzecią –
rano, rano, niech nadejdzie rano,
niech wybudzą mnie śpiewem tramwaje,
a serowa żółć za oknem przypomni,
że pora na kanapkę.
Wtedy cały ból bycia
zogniskuję z ulgą w odcisku na pięcie (obcas zadrży z grozą)
i nieodrobionym zadaniu,
a chmura plaśnięta na chodnik
uświadomi, że niebo jest tylko odbiciem kałuży.
Noc, kawa i szklanka
pusta.
Zbyt już się gubię
pomiędzy północą a trzecią –
rano, rano, niech nadejdzie rano,
niech wybudzą mnie śpiewem tramwaje,
a serowa żółć za oknem przypomni,
że pora na kanapkę.
Wtedy cały ból bycia
zogniskuję z ulgą w odcisku na pięcie (obcas zadrży z grozą)
i nieodrobionym zadaniu,
a chmura plaśnięta na chodnik
uświadomi, że niebo jest tylko odbiciem kałuży.
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2012, 16:33 przez emelly, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
- Lokalizacja: Wiszące Ogrody
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Podszept
między północą a trzecią nad ranem - czas pustych szklanek - przeważnie... Kole drugiej nadchodzi "godzina wilka", i życie - jeśli ma trwać nadal - zaczyna się po czwartej, a jeszcze pewniej - bliżej piątej. I człowiek z ulgą wita problemy w postaci odcisku i nieodrobionego zadania...
Pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa


Pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Re: Podszept
semi
za radę 
Iskierko
za miły komentarz! 
Ewo
za interpretację - masz rację, ale ten wiersz jest o czymś więcej. Zwróć uwagę na ostatnią linijkę: "(...) niebo jest tylko odbiciem kałuży." Czy nie jest ona oczywistą nieprawdą?
Pozdrawiam przegorąco,
Emelly



Iskierko


Ewo

Pozdrawiam przegorąco,
Emelly

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Podszept
ano, Em, jesli odwrócić znane ogólnie "jako w górze, tak i w dole, jako w niebie, tak mi na ziemi" - to w niebie byłoby tak samo do luftu - momentami przynajmniej - jak i tu... Czy to miałaś na myśli?emelly pisze: Zwróć uwagę na ostatnią linijkę: "(...) niebo jest tylko odbiciem kałuży." Czy nie jest ona oczywistą nieprawdą?

Serdeczności moc...
Ewa
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Re: Podszept
Też nie do końca. Nocą napadają nas różne myśli, nieraz bardzo przygnębiające. Są to głównie "metafizyczne" lęki i rozterki - ogólnie rzecz biorąc, szeroko pojęta sfera duchowa. Tymczasem z nadejściem ranka wszystko z ulgą przechodzi, wyparte przez tzw. "prawdziwe życie". Czy jednak to "prawdziwe życie" naprawdę jest bardziej godne uwagi od tych duchowych spraw domagających się rozwiązania? Czy rzeczywiście jest "prawdziwsze"?
Pozdrawiam ogromniaście,
Emelly
Pozdrawiam ogromniaście,
Emelly
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Podszept
noc, kawa i szklankaemelly pisze:Noc, kawa i szklanka
pusta.
Zbyt już się gubię
pomiędzy północą a trzecią –
rano, rano, niech nadejdzie rano,
niech wybudzą mnie śpiewem tramwaje,
a serowa żółć za oknem przypomni,
że pora na kanapkę.
Wtedy cały ból bycia
zogniskuję z ulgą w odcisku na pięcie (obcas zadrży z grozą)
i nieodrobionym zadaniu,
a chmura plaśnięta na chodnik
uświadomi, że niebo jest tylko odbiciem kałuży.
pusta
zbyt się gubię
pomiędzy północą a trzecią
rano
niech nadejdzie
wybudzą mnie śpiewem tramwaje
a serowa żółć za oknem przypomni
że pora na kanapkę
wtedy cały ból zogniskuję
z ulgą w odcisku na pięcie
i nieodrobionym zadaniu
a chmura plaśnięta o chodnik
uświadomi że niebo jest tylko odbiciem
Pobawiłam się trochę tym wierszem. Nie wiem, czy rezygnacja z interpunkcji i bardziej ekspresyjna wersyfikacja nie wyszłyby mu na dobre. Sens można budować również i tak, poprzez elementy typograficzne. Trochę też pościnałam, na przykład "kałuża" w poincie moim zdaniem jest zbędna... Sam obraz ją przywołuje, natomiast bez nazwania wprost pozostaje bardziej płynny znaczeniowo (jeśli można tak powiedzieć)... "ból bycia" wydał mi się - wybacz szczerość - koszmarkiem, a wers z obcasem - niepotrzebnie dekoncentrował, odwracał uwagę od myśli przewodniej...
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Re: Podszept

Dzięki za pochylenie się nad wierszem

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Podszept
Hmmm...mnie ten ból bycia też nie przekonuje szczerze mówiąc, znaczeniowo wydaje się zbyt ogólny
i fonetycznie też nie brzmi...za to końcówka...wymiata
i fonetycznie też nie brzmi...za to końcówka...wymiata
