przecież jestem

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

przecież jestem

#1 Post autor: coobus » 20 wrz 2012, 22:11

przyfrunęłaś w moje życie i zmieniłaś świat mój cały
gdy zbudziłem się o świcie twoje oczy spoglądały
przyfrunęłaś lotem ptaka rozjaśniona gwiezdnym pyłem
tak spokojna ufna taka
przecież jestem
przecież byłem

gwiezdny pył wciąż jeszcze świeci światłem srebrnym i wesołym
wokół rozbawione dzieci wokół ptaki wokół pszczoły
i ten spokój w sercu w duszy wyrażany każdym gestem
nic ufności twej nie skruszy
przecież jestem
przecież jestem

nie obawiaj się jesieni że coś zniszczy że coś zmieni
nie obawiaj się agonii zaciśniętych mocno dłoni
wspólne modły odczynimy przed starością i obłędem
nie obawiaj się złej zimy
przecież jestem
przecież będę
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

iskierka

Re: przecież jestem

#2 Post autor: iskierka » 20 wrz 2012, 22:16

świetny wiersz, fajnie się rymuje i nie mam zastrzeżeń :bravo:

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: przecież jestem

#3 Post autor: Sede Vacante » 20 wrz 2012, 22:32

Bez wazeliny - świetny rytm w wierszu, pięknie sobie płynie. A ten zabieg z dwoma ostatnimi wersami powtarzającymi się, no i krótszymi - znakomity.
Powiem szczerze, że czytając rytm tak mnie wciągnął, tak fajnie się czyta, że podszedłem do niego bardziej technicznie. W przekaz wgłębiłem się troszeczkę, na tyle, żeby móc stwierdzić, że pozytywne, ładne słowa.
Nie znaczy, że jakoś celowo ignoruję. Po prostu czasem z wierszem jak z melodią - fajne słowa, ale muzyka jeszcze lepsza i chce się posłuchać "tła".
No i tak właśnie to wygląda.
Technicznie doskonały.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

semiramida
Posty: 755
Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
Lokalizacja: Wiszące Ogrody

Re: przecież jestem

#4 Post autor: semiramida » 21 wrz 2012, 1:18

Ostatnia zwrotka - prawdziwa perełka:))) semi.
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: przecież jestem

#5 Post autor: e_14scie » 21 wrz 2012, 17:01

:bravo: i :bravo:

bardzo lubię te Twoje formy i płynność, a zabiegi z mniej klasyczną (ale przecież) anaforą, świetne.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: przecież jestem

#6 Post autor: P.A.R. » 21 wrz 2012, 17:58

coobus pisze:nie obawiaj się jesieni że coś zniszczy że coś zmieni
nie obawiaj się agonii zaciśniętych mocno dłoni
wspólne modły odczynimy przed starością i obłędem
nie obawiaj się złej zimy
przecież jestem
przecież będę
może odmówimy...
zamiar ciekawy
wykonanie urąga mu trochę
może zaimkami, może częścią rymów

chociaż jestem
w nim nie będę...

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: przecież jestem

#7 Post autor: Ewa Włodek » 21 wrz 2012, 18:45

coobus pisze: wspólne modły odczynimy przed starością i obłędem
nie obawiaj się złej zimy
przecież jestem
przecież będę

ooo, ładne...Szkoda, że w życiu - rzadziej, niż w wierszach, Coob...
:ok:


Pozdrowieńka serdeczne...
Ewa

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: przecież jestem

#8 Post autor: coobus » 21 wrz 2012, 23:45

P.A.R. - wątpliwości i ja mam, stałem się krytyczny, dlatego rozumiem Twoje uwagi. Coś Ci napiszę o Coobusie. Pierwszy wiersz napisałem 5 lat temu i zainicjowałem nim swój pobyt na Pingerze („… chciałbym smakować twoją skórę, po białych udach piąć się w górę…”, zachęcające prawda?). To taki blog komunikator, tam na bieżąco zamieszczaliśmy muzykę, wiersze, fotografie, swoje problemy. Inni też wrzucali wiersze, nieudolne i prymitywne, ale każdy mógł w strofach zamieścić to, co mu siedziało w sercu lub na umyśle, nie było wśród nas poetów, tylko sami amatorzy. Uśmiałbyś się z tego, wyciąłbyś jako znawca i koneser, od razu niemal wszystko, ale… bawiliśmy się w jednej piaskownicy, pyszna zabawa, a wśród tych zabaw spontaniczność i szczerość, a w tej twórczości coś, co nazwę „sokiem”. I fajnie nam było, nikt tego nie oceniał, każdy przyjmował cudze wiersze jak podarowaną czekoladkę.
Teraz poszedłem do szkoły, na ósme piętro, siedzę w ławce, dostaję oceny, muszę uważać na to co piszę. Czasem tęsknię za piaskownicą. Ale takie jest dojrzewanie.
Wrzucam tu wiersze z tamtego okresu, bo jest ich strasznie dużo. Ze wszystkimi niemal wadami, jakimi są skażone. Niektóre przerabiam, bo zbyt straszą. Niektórych nie chcę przerabiać, z różnych względów. Mają swoją historię, czasami są już zaplątane w czyjeś dramaty, życie, śmierć. Tak wyszło. W tym wierszu mógłbym wyciąć te kwiatki i pszczółki, to nie problem zrobić korektę, ale wybaczcie… Już taki zostanie.
Dodam tylko, że to co powstaje teraz, już w czasie edukacji na ósmym piętrze, jest i będzie inne, już zwracam uwagę na wiele szczegółów, staram się. Nie będzie źle, tak myślę.

A odczynianie modłów? Zamierzony zwrot, taka była intencja, to takie odczynianie zaklęć, by przegonić zło. Modlitwy często mają taki charakter. Ale to też tylko symbolika, to odczynianie przebiega oczywiście w innych formach, bez modłów, to tylko uproszczenie.

Dzięki Glo, za rekomendację, dzięki wszystkim za przychylne spojrzenie :)

Dodano -- 22 wrz 2012, 0:01 --

---
Ewo – swoim komentarzem wyszłaś naprzeciw moim intencjom, Poetycka fikcja a życie, taka sobie utopia. Ale nie jest tak źle…
Ten wiersz dedykuję dziś swojej żonie i dołączam okrągłą liczbę czerwonych róż.
:rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa:
:rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa:
:rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa:
:rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :rosa:
Choćby za to, że nie boi się złej zimy, i że od momentu, gdy przyfrunęła w moje życie, minęło właśnie tyle lat, co uroczyście dziś świętujemy. :vino:
Aha, ma na imię tak jak Ty. ;)
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: przecież jestem

#9 Post autor: Leon Gutner » 22 wrz 2012, 13:39

Kiedyś - spory już kawał czasu - Leo pisywał podobne " piosenki "
Potem tak jak ty Coob Leo poszedł do szkoły i wiele się nauczył .
Po prawdzie powiem ci że jak czytam to co wypisujesz to zaczynam żałować .
W duszy czasami gra mi tak jak w twoim wierszu .
Rzewnie rytmicznie z powtórzeniami .
Wspinając się po normach , warsztatach i kanonach zapomina się czasami o takiej poetyce a warto się nią nacieszyć i pamiętać co w duszy gra .

Dlatego tak lubię twoje balladki . Warsztatuj jeśli chcesz ale nie zapomnij od czasu do czasu ucieszyć Leona i napisać czegoś takiego .
Będę zobowiązany .

Z ukłonami L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: przecież jestem

#10 Post autor: atoja » 24 wrz 2012, 9:48

Piękne myśli - piękne słowa ... :ok:

Gratuluję i posyłam wiele serdeczności z okazji okrągłej rocznicy :vino:
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”