Nieznośna lekkość bytu

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Nieznośna lekkość bytu

#1 Post autor: Gloinnen » 06 paź 2012, 9:05

W odpowiedzi na wiersz JSK "Nic nie jest takie, jakim się wydaje"



Lekkość bywa przekleństwem. Gdy zdaje się czasem,
że gościnna jest przestrzeń, a kosmos się śmieje.
nagle mrok coś przypomni. Zakłuje pod sercem.
Przeszłość w blizny lęk sączy. Nie zmażesz. Nie zamkniesz.

Chciałbyś ciszą omotać zetlałe zdarzenia,
zatrzymując w ramionach jedynie wiatr śpiewny;
drogę zgubić o zmierzchu wśród zjawisk i rzeczy,
własnym fobiom na przekór - w beztroskach przebierać.

Lecz nie można wciąż latać nad łąką z landszaftu.
Sroga pamięć, rozwarta na przestrzał boleśnie,
twoje myśli zawraca do dawnych przypadków.

Przed oczami wirują dioramy złowieszcze.
Nie wystarczy rzec trudno, by spłacić dług światu.
Porzuć więc lekkość złudną. Dopóki tu jesteś.



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: Nieznośna lekkość bytu

#2 Post autor: P.A.R. » 06 paź 2012, 9:38

Gloinnen pisze:Chciałbyś ciszą omotać zetlałe zdarzenia,
zatrzymując w ramionach jedynie wiatr śpiewny;
drogę zgubić o zmierzchu wśród zjawisk i rzeczy,
własnym fobiom na przekór - beztroskę wybierać.
w beztrosce przebierać...


nie opuszczasz poprzeczki
to dobrze...

iskierka

Re: Nieznośna lekkość bytu

#3 Post autor: iskierka » 06 paź 2012, 10:35

Gloinnen podobają mi się twoje wiersze
z taką lekkością i delikatnością je piszesz
warto się uczyć od ciebie :bravo:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Nieznośna lekkość bytu

#4 Post autor: Gloinnen » 06 paź 2012, 10:58

P.A.R. pisze:w beztrosce przebierać...
To już prędzej w beztroskach...
:myśli:

Dzięki.

Iskierko - :kofe:.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Nieznośna lekkość bytu

#5 Post autor: Leon Gutner » 06 paź 2012, 19:28

Proszę proszę - nigdy bym nie wpadł chociażby na to ze kosmos się śmieje .
Z nów mnie zadziwiłaś Glo .

Z ukłonami L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Nieznośna lekkość bytu

#6 Post autor: skaranie boskie » 07 paź 2012, 21:31

Czytałem już ten wiersz.
Zaistniał jako komentarz do wiersza JSK i sprawił na mnie wrażenie odpowiedzi merytorycznej, kurtuazyjnie jeno w rymy przybranej. Jak widać myliłem się. Wiersz ożył w innym miejscu, choć nie w innym czasie.
Powiem tak - forma poprawna, nawet dość sprytna. Pozwala podzielić wersy enterem wzdłuż linii średniówki. Taki zabieg stworzy nieco inny wiersz rymowany z dość karkołomnym układem abad cbcd rymów. Tym razem rymujesz względnie, ja zaś, zgodnie z obietnicą, rymów się nie czepiam. :)

:rosa: :rosa: :rosa:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Nicol
Posty: 985
Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24

Re: Nieznośna lekkość bytu

#7 Post autor: Nicol » 08 paź 2012, 8:56

Nie do obejścia ten kawał dobrego wiersza ale do wniku i refleksji dla której zawsze zwalniam kroku choć nie przy wszystkim co spotykam ... :rosa:
:ok:
Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.

emelly
Posty: 367
Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
Lokalizacja: Kraków/Gdańsk

Re: Nieznośna lekkość bytu

#8 Post autor: emelly » 09 paź 2012, 2:11

A do mnie nie trafił. Chyba przede wszystkim pierwsza linijka: "Lekkość bywa przekleństwem." Sorry, ale zabrzmiało banalnie. Całość, w porównaniu do wiersza JSK nieco... przyciężkawa, chyba za sprawą szyku zdań: "własnym fobiom na przekór - w beztroskach przebierać." "Sroga pamięć, rozwarta na przestrzał boleśnie, / twoje myśli zawraca do dawnych przypadków." Może to świadoma stylizacja na renesansowo-barokową poezję retoryczną? Chyba właśnie za mało tu dla mnie liryki... Wiersze barokowe nieraz uskrzydlały koncepty, Twój utrzymuje rytm jak sprawny biegacz (duża zaleta!), ale właśnie skrzydeł, tej tytułowej lekkości brak mi u Ciebie tym razem.

Pozdrawiam,
Emelly

:rosa:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Nieznośna lekkość bytu

#9 Post autor: Gloinnen » 09 paź 2012, 12:57

Emelly, myślę, że Twój komentarz trafny.

Opisana przez Ciebie prawidłowość bierze się chyba stąd, że wiersze JSK, a przynajmniej ten, do którego nawiązuje mój powyższy, są chyba w gruncie rzeczy bardziej spokojne, stonowane, lekko żartobliwe. Tak ogólnie mogłabym określić całokształt jego koncepcji poetyckiej. W każdym razie - na pewno w moich - tak mi się wydaje - drzemie więcej dionizyjskiego, nieokiełznanego mroku. U JSK - obserwujemy raczej pewien dystans, stoicki spokój, pogodzenie się z nieuniknionym, optymizm (choć niekiedy przez łzy). Nawet podejmujące poważną tematykę teksty tego Autora zawierają w sobie delikatny uśmiech, nie ma w nich buntu, sprzeciwu, gwałtowności.

Moja poetyka zbliża się bardziej do Młodej Polski, a powyższy tekst - także (przy najmniej z założenia - choć może niekoniecznie mi to wyszło) do najbardziej mrocznych sonetów Szekspira. Jeśli mowa o baroku - nie do końca zgodzę się z Twoją koncepcją "skrzydlatości". Liryka barokowa jest bardzo niejednorodna. Poza dbałością o kunszt formalny, emanuje z niej również fascynacja takimi tematami, jak przemijanie, śmierć, i owa "nieznośna lekkość bytu" właśnie, ciemne aspekty ludzkiej kondycji, szaleństwo, groteska, dziwaczność, a przede wszystkim - kontrasty i sprzeczności. Właśnie tymi kontrastami i sprzecznościami chciałam w wierszu "zagrać".
I o zerwanie z lekkością mi chodziło. O pokazanie rozdarcia między dążeniem do szczęścia, harmonii - a rzeczywistością natury człowieczej, która nie daje spokoju, jątrzy rany, nie wygasza wewnętrznego bólu.

Oczywiście zarzut o nadmiar patosu - bo chyba na tym głównie opiera się Twoja krytyka - uznaję za słuszny. Ten wiersz jest patetyczny.

Dziękuję za czytanie i komentarz,

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.

Wszystkim również dziękuję,
:vino:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”