na kolację nic nie było

[skaranie boskie]

Na kolację nic nie było
parafraza mistrza A



Na kolację nic nie było.
Pusty stół z obrusem w kratkę -
nic nas smakiem nie znęciło
i nie zwracał nikt w sałatkę.

Żadnych woni, żadnych smaków
unoszących się nad stołem;
żadnych mięsiw, klusek, placków -
nawet pary nad rosołem.

Dwa talerze lśniące bielą,
noże dwa i łyżek para -
nie nakarmią nas nadzieją
tak, jak ciepła zupa z gara.

Przyjdzie przeżyć obrazami,
w sen gnanymi głodu siłą -
tak się z dawna odchudzamy –
na kolację nic nie było!




Dortmund (DE)
7 październik 2012



skaranie boskie

[Gloinnen]

Świetna parafraza!

Niech żyje dieta cud!

[iskierka]

Widzę, że pisanie wiersz sprawia Ci radość
fantastyczny wiersz, krótko mówiąc

[skaranie boskie]

Glo, pochwała od Ciebie to rozkosz dla mojego twórczego ego.
Iskierko, to nie ja. To Adaś Asnyk.
Ja tylko trochę popsułem jego wiersz.

Dziękuję obu paniom za wyrozumiałość.

[jacek placek]

Świetne skaranie. To jakaś nowa moda na tego Asnyka chyba. Widziałem na innym portalu podobną parafrazę. też była bardzo dobra,ćhoć twoja zabawniesza. A może to ty jesteś ten Fred?
Ale by była heca!

[semiramida]

Jacku, no co Ty!??? Fred to nie ta liga:))) Wierszyk miodzio:))) semi.

[Gloinnen]

Semiramido i Jacku, na Ósmym piętrze nie rozmawiamy o użytkownikach z innych portali. To nie jest forum plotkarskie.

Gloinnen.

[skaranie boskie]

Glo ma rację.
Muszę jednak wziąć Semi i Jacka w obronę, bo to ja jestem sprawcą zamieszania.

Jacku, nie jestem Fredem.
Semiramido, nie gram w tej samej lidze, ale nie twierdzę, że gram w lepszej. Co najwyżej w równorzędnej.

Czasem zdarza mi się podglądać i spodobał mi się pomysł z parafrazą tego wiersza, więc się skusiłem na własną. Waszym zdaniem ocenić, czy mi się to udało czy nie. A, ponieważ to nie konkurs żaden, prosiłbym o unikanie porównań.
A w ogóle to się cieszę, że Wam się spodobał.

[anastazja]

mnie też się podoba.

Pozdrawiam ciepło

[skaranie boskie]

Dzięki.
Dobre i oklaski miast o, klusek na kolację