zainspirowany "Dystychami październikowymi", które wymknęły sie Gloinen
- - -
Są słowa, które rdzawym światłem osiadają,
jak węgle, co żar tracą, wolno umierając.
Przekrwione akcentami, przechodzące w cienie,
wsączane w biel poduszki bezsilnym westchnieniem.
Przemijanie zstępuje po jesiennych schodach,
z liści gałąź wyczyszcza, pustoszy ogrody.
Październik, co czerwienią sączy się powoli,
goryczą się zabliźnia, już prawie nie boli.
październik
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
październik
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: październik
Ogromna to frajda dla każdego autora, gdy jego "dzieuo" może stać się inspiracją dla innych.
Dziękuję Ci za ten wiersz.

"We mnie ujrzysz powolne ognia dogasanie,
Żar, który swa młodość, grę płomieni żwawą,
Obrócił w popiół – własne śmiertelne posłanie,
Gdzie skona, tym strawiony, co było mu strawą."
/Szekspir
Ładne połączenie upływu czasu, przemijania i upływu krwi. Drzemią we mnie te same myśli, te same klimaty, te same skojarzenia. Trudna, bolesna jesień, także ze względu na kilka osobistych doświadczeń. "Zabliźnianie się goryczą" - o, tak. Pozostaje w nas ta gorycz, pozornie można się pogodzić z cierpieniem, ale pamięć przechowa ten ból, będzie on zawsze powracał, naznaczy nas cynizmem, zniechęceniem. Człowiek traci pomału wrażliwość, zamyka się w sobie. Znieczula się, fakt, ale co dalej? Jeśli tak ma wyglądać nabywanie życiowej mądrości, to jest to bardzo smutna refleksja.
Coobus, ten wiersz jest bardzo "mój"...
Jakbyś czytał w mojej głowie.
Pozdrawiam,

Glo.
Dziękuję Ci za ten wiersz.

Skojarzenie natychmiastowe z jednym z moich ulubionych sonetów Szekspira:coobus pisze:Są słowa, które rdzawym światłem osiadają,
jak węgle, co żar tracą, wolno umierając.
"We mnie ujrzysz powolne ognia dogasanie,
Żar, który swa młodość, grę płomieni żwawą,
Obrócił w popiół – własne śmiertelne posłanie,
Gdzie skona, tym strawiony, co było mu strawą."
/Szekspir
Wiem coś o tej bezradnej, dojmującej rozpaczy nocnej.coobus pisze:wsączane w biel poduszki bezsilnym westchnieniem.
Kiedyś sama pisałam o "schodach jesieni"... Najwidoczniej drzemią w nas te same obrazy.coobus pisze:Przemijanie zstępuje po jesiennych schodach,
Trafiłeś w moje czułe miejsce.coobus pisze:pustoszy ogrody.
Tu też.coobus pisze:Październik, co czerwienią sączy się powoli,
goryczą się zabliźnia, już prawie nie boli.
Ładne połączenie upływu czasu, przemijania i upływu krwi. Drzemią we mnie te same myśli, te same klimaty, te same skojarzenia. Trudna, bolesna jesień, także ze względu na kilka osobistych doświadczeń. "Zabliźnianie się goryczą" - o, tak. Pozostaje w nas ta gorycz, pozornie można się pogodzić z cierpieniem, ale pamięć przechowa ten ból, będzie on zawsze powracał, naznaczy nas cynizmem, zniechęceniem. Człowiek traci pomału wrażliwość, zamyka się w sobie. Znieczula się, fakt, ale co dalej? Jeśli tak ma wyglądać nabywanie życiowej mądrości, to jest to bardzo smutna refleksja.
Coobus, ten wiersz jest bardzo "mój"...
Jakbyś czytał w mojej głowie.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: październik
Leona Coob pustoszy już od jakiegoś czasu .
Nie mam o czym pisać . Wypisujesz wszystko co i Leo chciałby .
Tobie podziw
- Leonowi dużo pracy
Z uszanowaniem L.G.
Nie mam o czym pisać . Wypisujesz wszystko co i Leo chciałby .
Tobie podziw


Z uszanowaniem L.G.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: październik
pięknie sobie porozmawialiście, gratuluję, Coob...
Pozdróweczki ciepłe i liczne posyłam...
Ewa

Pozdróweczki ciepłe i liczne posyłam...
Ewa
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: październik
Październik, co czerwienią sączy się powoli,
goryczą się zabliźnia, już prawie nie boli.

piękna odpowiedź i opowieść

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
- Lokalizacja: Wiszące Ogrody
Re: październik
Przełom jesieni i zimy... w sercu:))) piękny wiersz:)))) semi.
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: październik
Glo. cobus
brawa dla Was, za całość.




A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"