odsłona pierwsza
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
odsłona pierwsza
*
pysk na kłódkę
nie mogę sobie pozwolić na zbyt wiele przecież
dwa brzegi rany
nie zrosną się nigdy w jeden
smukły jawor
**
w archiwum pozostaną uśmiechy
- WTF -
usta iskrzą jeszcze
nie czas
***
zabrakło odwagi by powiedzieć my
zabrakło świtu by przybliżyć
kość do kości
czerwienią wypełnić łodzie
dwie nasze
i nawet jeśli pod spękaną gliną popłynie
rzeka rozrywając światłocienie
dla ciebie dla mnie
zabraknie krwi
Wersja II (poprawiona)
*
pysk na kłódkę
nie mogę sobie pozwolić na zbyt wiele przecież
dwa brzegi rany
nie zrosną się nigdy w smukłe drzewo
**
w archiwum pozostaną uśmiechy
- WTF -
usta iskrzą jeszcze
nie czas
***
zabrakło odwagi by powiedzieć my
zabrakło świtu
by czerwienią wypełnić łodzie
nie popłynie pod spękaną gliną
____________________
Glo.
pysk na kłódkę
nie mogę sobie pozwolić na zbyt wiele przecież
dwa brzegi rany
nie zrosną się nigdy w jeden
smukły jawor
**
w archiwum pozostaną uśmiechy
- WTF -
usta iskrzą jeszcze
nie czas
***
zabrakło odwagi by powiedzieć my
zabrakło świtu by przybliżyć
kość do kości
czerwienią wypełnić łodzie
dwie nasze
i nawet jeśli pod spękaną gliną popłynie
rzeka rozrywając światłocienie
dla ciebie dla mnie
zabraknie krwi
Wersja II (poprawiona)
*
pysk na kłódkę
nie mogę sobie pozwolić na zbyt wiele przecież
dwa brzegi rany
nie zrosną się nigdy w smukłe drzewo
**
w archiwum pozostaną uśmiechy
- WTF -
usta iskrzą jeszcze
nie czas
***
zabrakło odwagi by powiedzieć my
zabrakło świtu
by czerwienią wypełnić łodzie
nie popłynie pod spękaną gliną
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: odsłona pierwsza
Jedyny fragment, który mi haczy, to:
- łodzie/ dwie nasze - wiem, że "dwie nasze" to tak, jak "dwie są nasze", ale wpada na siebie jednak i inwersja się robi.
Może oddzielić linijką odstępu?
Mam jeszcze trochę mieszane odczucia w stosunku do światłocieni. Jakby trochę z innej bajki były.
Nie wiem, ale czegoś mi zabrakło w tym wierszu, żeby obudził we mnie prawdziwe echo...

- łodzie/ dwie nasze - wiem, że "dwie nasze" to tak, jak "dwie są nasze", ale wpada na siebie jednak i inwersja się robi.
Może oddzielić linijką odstępu?
Mam jeszcze trochę mieszane odczucia w stosunku do światłocieni. Jakby trochę z innej bajki były.
Nie wiem, ale czegoś mi zabrakło w tym wierszu, żeby obudził we mnie prawdziwe echo...



Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: odsłona pierwsza
zabrakło odwagi by powiedzieć myGloinnen pisze:zabrakło odwagi by powiedzieć my
zabrakło świtu by przybliżyć
kość do kości
czerwienią wypełnić łodzie
dwie nasze
zabrakło świtu
by czerwienią wypełnić łodzie ...
właśnie, pierwsze słowo cytatu
najwyraźniej podkreśla mój odbiór ...
Re: odsłona pierwsza
końcówka, cóż... wolę bez ostatniej zwrotkipysk na kłódkę
nie mogę sobie pozwolić na zbyt wiele przecież
dwa brzegi rany
nie zrosną się nigdy (bez nigdy, ale najpierw uwaga niżej) w jeden
smukły jawor (wolę by nie zrosły się w brzeg jak jakiś tam "smukły jawor" to mnie wybija, wywaliłbym
**
w archiwum pozostaną uśmiechy
- WTF -
usta iskrzą jeszcze
nie czas
***
zabrakło odwagi by powiedzieć my
zabrakło świtu by przybliżyć
kość do kości
czerwienią wypełnić łodzie (na tym bym skończył)
dwie nasze (dobrze, że nie "te łodzie" pominąłbym)
i nawet jeśli pod spękaną gliną popłynie
rzeka rozrywając światłocienie
dla ciebie dla mnie
zabraknie krwi
czerwień w łodziach rozumiem jako wschód słońca, choć pewnie kompletnie błądzę

Pozdr.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: odsłona pierwsza
Milu, P.A.R.ze, Arti - dziękuję Wam za krytyczne uwagi.
Wiersz jest próbą odejścia od tej poetyki, do której się przyzwyczaiłam. Więc - jak mawiają - pierwsze koty za płoty. Widzę teraz, że wymaga dopracowania. Najwyraźniej można jeszcze bardziej - ascetycznie. Niebawem pojawi się wersja II - dla porównania.
Glo.
PS.
Arti, właśnie w ostatniej strofie jest klucz do tego, czym jest czerwień w łodziach.
Wiersz jest próbą odejścia od tej poetyki, do której się przyzwyczaiłam. Więc - jak mawiają - pierwsze koty za płoty. Widzę teraz, że wymaga dopracowania. Najwyraźniej można jeszcze bardziej - ascetycznie. Niebawem pojawi się wersja II - dla porównania.
Glo.
PS.
Arti, właśnie w ostatniej strofie jest klucz do tego, czym jest czerwień w łodziach.

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 18 lis 2011, 15:16
Re: odsłona pierwsza
podoba mi się to, co wyłuskał PAR. bardzo nie lubię powoływać się na innych komentatorów, ale mój własny mógłby być odebrany jako plagiat.P.A.R. pisze:
zabrakło odwagi by powiedzieć my
zabrakło świtu
by czerwienią wypełnić łodzie ...
wiem, jestem maruder.
pozdrawiam

/lu
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: odsłona pierwsza
Dziękuję jeszcze raz.

Wiersz spróbowałam trochę podrasować.
Glo.



Wiersz spróbowałam trochę podrasować.
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: odsłona pierwsza
druga wersja zdecydowanie lepsza, chyba już wszystko ok
jeśli mam się już czepić to czepię się "nigdy"
jest blisko "nie mogę" - "nie zrosną"
niepotrzebnie wydłuża wers
czy jest aż tak ważne? śmiem wątpić
co do mojego wcześniejszego skojarzenia ze wschodem słońca
wpierw pomyślałem o krwi ale nie mogłem uwierzyć, że dałaś ją w dwóch zwrotkach po sobie
stąd bardziej wyszukana interpretacja
dobry wiersz Glo, czekam na kolejne odsłony
Pozdro

jeśli mam się już czepić to czepię się "nigdy"
jest blisko "nie mogę" - "nie zrosną"
niepotrzebnie wydłuża wers
czy jest aż tak ważne? śmiem wątpić

co do mojego wcześniejszego skojarzenia ze wschodem słońca
wpierw pomyślałem o krwi ale nie mogłem uwierzyć, że dałaś ją w dwóch zwrotkach po sobie
stąd bardziej wyszukana interpretacja

dobry wiersz Glo, czekam na kolejne odsłony


Pozdro
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: odsłona pierwsza
Bardzo piękna, subtelna interpretacja. A mój zamysł taki przyziemny...Arti pisze:stąd bardziej wyszukana interpretacja

Ma wymowę bardziej ostateczną. Nie pozostawia złudzeń. Chyba jednak nie będę go ruszać.Arti pisze:jeśli mam się już czepić to czepię się "nigdy"
cdn.Arti pisze:czekam na kolejne odsłony
Poz.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: odsłona pierwsza
Może pójść w tym kierunku? Czy to, co usunąłem wprowadza coś więcej do treści?Gloinnen pisze:pysk na kłódkę
nie mogę sobie pozwolić na zbyt wiele
dwa brzegi rany
nie zrosną się nigdy
w smukły jawor
Np. skoro zrosną się w smukły jawor, wiadomo że w jeden.
Bez podobnego placebo ładny wiersz

Pozdrawiam.