Piszę do ciebie, zmrok już zapadł,
pogoda bura, nie wychodzę,
zakotwiczyłam w ciepłym łóżku,
jedynie myśli ciągle w drodze.
Posyłam szybko priorytetem,
że jestem skłonna usiąść blisko,
popatrzeć w oczy i pomruczeć,
czy jeszcze coś? Właściwie wszystko.
Bo jesień, ta co się panoszy,
coś nie nastraja optymizmem,
ale to tylko dwa miesiące,
przelecą szybko z wiatru świstem.
List
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: List
Ciekawy list , nie jest wcale ponury pomimo ,że nastrój ma jesienny
lecz ten końcowy fragment jakoś mi nie współgra z pozostałymi wersami
....
coś nie nastraja optymizmem,
ale to tylko dwa miesiące,
przelecą szybko z wiatru świstem.


lecz ten końcowy fragment jakoś mi nie współgra z pozostałymi wersami
....
coś nie nastraja optymizmem,
ale to tylko dwa miesiące,
przelecą szybko z wiatru świstem.

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: List
a po jesieni
nic się nie zmieni
zima przyleci
skrzydłem zamieci
mroźna i ostra
dopiero wiosna...
Warto poczekać na wiosnę. Choć przyznaję, moją porą roku jest jesień. Doceniam jej kolory, nawet te widziane przez zroszone szyby. Refleksyjnie, jesiennie, ładnie...
nic się nie zmieni
zima przyleci
skrzydłem zamieci
mroźna i ostra
dopiero wiosna...
Warto poczekać na wiosnę. Choć przyznaję, moją porą roku jest jesień. Doceniam jej kolory, nawet te widziane przez zroszone szyby. Refleksyjnie, jesiennie, ładnie...

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Re: List
Nikt nie prostuje, że pomyłka,
jesień ma zwykle trzy miesiące,
ja jednak lubię ciut ją skrócić,
mam chyba prawo, to mój koncept.
Dziękuję za komentarze,muszę chyba zmienić nastawienie do jesieni
jesień ma zwykle trzy miesiące,
ja jednak lubię ciut ją skrócić,
mam chyba prawo, to mój koncept.

Dziękuję za komentarze,muszę chyba zmienić nastawienie do jesieni

Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: List
Wszystko się zaczyna i wszystko się kiedyś skończy.
A pory roku są tylko cztery i zasuwają w kółko.
Wyważony wierszyk .
Z uszanowaniem L.G.
A pory roku są tylko cztery i zasuwają w kółko.
Wyważony wierszyk .
Z uszanowaniem L.G.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: List
a to dopiero peelka! Mruczeć - jesienią, no, no...
Miły wiersz, Malwinko...Ciepło w nim...
To i ja ciepło posyłam...
Ewa




Miły wiersz, Malwinko...Ciepło w nim...
To i ja ciepło posyłam...
Ewa