deszczem malowane
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
deszczem malowane
Deszczem malowane
Jesień smutkiem ogarnia niebo,
pędzi żagle spiętrzone wiatrem.
Już nie sypnie kwieciem pod miedzą –
świat przywiędłym listowiem pachnie.
Resztkę lata zaprzęgnie w klucze,
w klangor zmieni odlotu hasło -
zanim wieczór lampkę dnia stłucze,
gdy już słońce w czerwieni zgasło.
Próżno świtem uśmiechu świata
szukać pośród zmarzniętych brzasków –
gdzieś przepadły kolory lata,
ktoś horyzont mgłą szarą zasnuł.
Nawet deszczu łzy już nie takie,
już nie rosą zieloną płyną –
czasem która spod oka skapie…
Schować! Zakryć… nadrobić miną!
Arona (IT)
17 październik 2009
skaranie boskie
A tak w wersji po sugerowanych poprawkach.
Deszczem malowane
Jesień smutkiem ogarnia niebo
pędzi żagle spiętrzone wiatrem.
Dziś nie sypnie kwieciem pod miedzą –
świat przywiędłym listowiem pachnie.
Resztkę lata zaprzęgnie w klucze,
zmieni hasło odlotu w klangor -
zanim wieczór lampkę dnia stłucze,
gdy już słońce w czerwieni zgasło.
Próżno świtem uśmiechu świata
szukać pośród zmarzniętych brzasków –
gdzieś przepadły kolory lata,
ktoś horyzont wstążką mgły zasnuł.
I łzy deszczu też już nie takie,
już nie płyną zieloną rosą –
czasem która spod oka skapie…
Tylko chmury nadzieję niosą.
Trochę się tu zmieniła wymowa całości, zwłaszcza puenty, ale przecież to już jest inny wiersz...
Jesień smutkiem ogarnia niebo,
pędzi żagle spiętrzone wiatrem.
Już nie sypnie kwieciem pod miedzą –
świat przywiędłym listowiem pachnie.
Resztkę lata zaprzęgnie w klucze,
w klangor zmieni odlotu hasło -
zanim wieczór lampkę dnia stłucze,
gdy już słońce w czerwieni zgasło.
Próżno świtem uśmiechu świata
szukać pośród zmarzniętych brzasków –
gdzieś przepadły kolory lata,
ktoś horyzont mgłą szarą zasnuł.
Nawet deszczu łzy już nie takie,
już nie rosą zieloną płyną –
czasem która spod oka skapie…
Schować! Zakryć… nadrobić miną!
Arona (IT)
17 październik 2009
skaranie boskie
A tak w wersji po sugerowanych poprawkach.
Deszczem malowane
Jesień smutkiem ogarnia niebo
pędzi żagle spiętrzone wiatrem.
Dziś nie sypnie kwieciem pod miedzą –
świat przywiędłym listowiem pachnie.
Resztkę lata zaprzęgnie w klucze,
zmieni hasło odlotu w klangor -
zanim wieczór lampkę dnia stłucze,
gdy już słońce w czerwieni zgasło.
Próżno świtem uśmiechu świata
szukać pośród zmarzniętych brzasków –
gdzieś przepadły kolory lata,
ktoś horyzont wstążką mgły zasnuł.
I łzy deszczu też już nie takie,
już nie płyną zieloną rosą –
czasem która spod oka skapie…
Tylko chmury nadzieję niosą.
Trochę się tu zmieniła wymowa całości, zwłaszcza puenty, ale przecież to już jest inny wiersz...
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: deszczem malowane
Dla mnie za dużo tych narzędników - w każdym wersie masz...skaranie boskie pisze:Jesień smutkiem ogarnia niebo,
pędzi żagle spiętrzone wiatrem.
Już nie sypnie kwieciem pod miedzą –
świat przywiędłym listowiem pachnie.
"Jesień w smutki ubiera niebo" ---> może w tym kierunku pokombinuj?
"wiatr pogania spiętrzone żagle" ---> propozycja do drugiego wersu.
("pędzi" kojarzy mi się z pędzeniem bimbru)
"odlotu hasło" - można się pozbyć tej inwersji.skaranie boskie pisze:Resztkę lata zaprzęgnie w klucze,
w klangor zmieni odlotu hasło -
zanim wieczór lampkę dnia stłucze,
gdy już słońce w czerwieni zgasło.
"w klangor hasło odlotu zmieni"/"gdy już słońce zgaśnie w czerwieni" ---> przy okazji wydaje mi się, że należałoby być konsekwentnym, jeśli chodzi o organizację czasową tekstu.
"wieczór lampkę dnia stłucze" - ładna metafora.
Konstrukcja niejasna.skaranie boskie pisze:Próżno świtem uśmiechu świata
szukać
"świt uśmiechu?"
"uśmiech świata"?
Ch... wie.
"Świt na próżno uśmiechu świata
szuka" ---> może tak?
Osobiście nie lubię takich powtórzeń składniowych.skaranie boskie pisze:ktoś horyzont mgłą szarą zasnuł.
Nawet deszczu łzy już nie takie,
już nie rosą zieloną płyną –
Pozbyłabym się z wiersza też nadmiaru "jużów". (4x)
"gdy nie rosą zieloną płyną" ---> do przemyślenia.
Ładny pomysł, nastrój jest, warto dopracować.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: deszczem malowane
Coś jest na rzeczy w tym, co piszesz.
Posiedzę nad wierszem, może coś wymyślę.
Jak widać, czasem warto przypomnieć starocia, żeby go dopracować.
Dzięki Glo.

Posiedzę nad wierszem, może coś wymyślę.
Jak widać, czasem warto przypomnieć starocia, żeby go dopracować.
Dzięki Glo.




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: deszczem malowane
Aj tam narzędniki ...
Ty już wiesz Małpko co ja na to .
Cały wpadam w tak opisaną jesień z " łezką "
Z uszanowaniem L.G.
Ty już wiesz Małpko co ja na to .
Cały wpadam w tak opisaną jesień z " łezką "
Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: deszczem malowane
a gdy nam bielą sypnie na głowy
przyjdzie czas zapachów jodłowych
Skaranie
stać Cię na cuś więcej
przyjdzie czas zapachów jodłowych

Skaranie

stać Cię na cuś więcej
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: deszczem malowane
I Ciebie jesień uwiodła, Małpko. Przyznaję, ma w sobie dar uwodzenia, tę wrodzoną kokieterię, i dostojne szaty. Ja też nawet nie próbuję się bronić, bo nie potrafię. Siadam, jak ta sierota, i piszę wiersze. Twój dodaje tej Damie szyku. Powinna być Ci wdzięczna. 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: deszczem malowane
o, to, to, Skaranie! Jak sam Archanioł Gabriel rzekłeś! A wiersz o przemijaniu - miło było poczytać...skaranie boskie pisze: Schować! Zakryć… nadrobić miną!


pozdrowieńka liczne...
Ewa
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: deszczem malowane
Miałem się ustosunkować do komentarza Glo i coś poprawić.
Przyznam, że wersja poprawiona była już gotowa, ale - złośliwość przedmiotów martwych - padł mi podróżny laptop a z nim razem wiersz. Mam nadzieję go jeszcze odzyskać, ale, gdyby nie - napiszę raz jeszcze. Coś tam zapamiętałem.
Zauważ, że od dwóch lat chyba, nie napisałem dobrego wiersza. A i ten - jak widzisz - odgrzewany.
Wszystko się kiedyś kończy. Wena też.
Tym bardziej dziękuję wszystkim za słowa otuchy.
A ja w poprawce całkowicie usunąłem to nadrabianie, zastępując je czymś innym.
Może to dobrze, że przepadło?
A co tam!
Na pohybel!

Przyznam, że wersja poprawiona była już gotowa, ale - złośliwość przedmiotów martwych - padł mi podróżny laptop a z nim razem wiersz. Mam nadzieję go jeszcze odzyskać, ale, gdyby nie - napiszę raz jeszcze. Coś tam zapamiętałem.
Nie stać.atoja pisze:a gdy nam bielą sypnie na głowy
przyjdzie czas zapachów jodłowych![]()
Skaranie![]()
stać Cię na cuś więcej
Zauważ, że od dwóch lat chyba, nie napisałem dobrego wiersza. A i ten - jak widzisz - odgrzewany.
Wszystko się kiedyś kończy. Wena też.
Tym bardziej dziękuję wszystkim za słowa otuchy.
No popatrz.Ewa Włodek pisze:o, to, to, Skaranie! Jak sam Archanioł Gabriel rzekłeś! A wiersz o przemijaniu - miło było poczytać...skaranie boskie pisze:Schować! Zakryć… nadrobić miną!
A ja w poprawce całkowicie usunąłem to nadrabianie, zastępując je czymś innym.
Może to dobrze, że przepadło?
A co tam!
Na pohybel!



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: deszczem malowane
Srali muchi będzie... wiosna...skaranie boskie pisze:Nie stać.
Zauważ, że od dwóch lat chyba, nie napisałem dobrego wiersza.
...co w sadzie kwitła...
Po prostu musisz się postarać i tyle.
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl