Między nimi poczęły marznąć drzewa
Między nimi poczęły marznąć drzewa
-pamiętasz
akacja pod którą całowałem cię pierwszy raz
jeszcze stoi
najbardziej lubiłem gdy przytulałaś moje włosy
potem marzyłaś że kiedyś będziesz prała
flanelowe koszule
robiła na drutach duże szare swetry
właśnie dla mnie
błękitni mrugali do siebie porozumiewawczo
gdy rozbijaliśmy obok swój namiot
pamiętasz to?
-najbardziej lubiłam Twoje dłonie
takie duże ciepłe ręce
wtulałam się w ten okropny twój płaszcz
nie mieliśmy za bardzo gdzie się schronić
to była bardzo zimna jesień
mówiłeś że nie znosisz zimy
zwłaszcza gdy przemakają buty
i błękitni nie grzeją swych rąk przy ogniskach
a dżwięk ich gitar usypia w zeschłych trawach
kiedyż wreszcie wróci ta wiosna?
-zgaś światło
akacja pod którą całowałem cię pierwszy raz
jeszcze stoi
najbardziej lubiłem gdy przytulałaś moje włosy
potem marzyłaś że kiedyś będziesz prała
flanelowe koszule
robiła na drutach duże szare swetry
właśnie dla mnie
błękitni mrugali do siebie porozumiewawczo
gdy rozbijaliśmy obok swój namiot
pamiętasz to?
-najbardziej lubiłam Twoje dłonie
takie duże ciepłe ręce
wtulałam się w ten okropny twój płaszcz
nie mieliśmy za bardzo gdzie się schronić
to była bardzo zimna jesień
mówiłeś że nie znosisz zimy
zwłaszcza gdy przemakają buty
i błękitni nie grzeją swych rąk przy ogniskach
a dżwięk ich gitar usypia w zeschłych trawach
kiedyż wreszcie wróci ta wiosna?
-zgaś światło
Ostatnio zmieniony 18 gru 2012, 20:30 przez czochrata, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Między nimi poczęły marznąć drzewa

jedynie
niemy dialog wspomnień
gdy do siebie za daleko...

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
Re: Między nimi poczęły marznąć drzewa
...matko Boska:)...miej litość...nad naszymi miłościami
czy aby "ten" oferma nie pochodził z "Guadalupe" 


"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Między nimi poczęły marznąć drzewa


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
Re: Między nimi poczęły marznąć drzewa
Atoju,Iskierko,Jarku i Anastazjo-dzięki że wpadliście" pod wierszyk" z wczesnej młodości...




-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Między nimi poczęły marznąć drzewa
Też ostatnio coś produkowałem o akacjach, widać pociągające są;)
Podoba mi się ten pomysł z użyciem "błękitnych", nadają życie wierszowi...
a to najlepsze:

Podoba mi się ten pomysł z użyciem "błękitnych", nadają życie wierszowi...
a to najlepsze:
czochrata pisze:zwłaszcza gdy przemakają buty
i błękitni nie grzeją swych rąk przy ogniskach
a dżwięk ich gitar usypia w zeschłych trawach

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Między nimi poczęły marznąć drzewa
czy przemijanie, aż po śmierć?
Podmiot liryczny umiera a wiersz żyje?Alek Osiński pisze:pomysł z użyciem "błękitnych", nadają życie wierszowi...
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Między nimi poczęły marznąć drzewa
Z podmiotem bywa różnie;) a dla wiersza lepiej gdy żywylczerwosz pisze:Podmiot liryczny umiera a wiersz żyje?
