Na biało szadź ubrała drzewa,
mróz pomalował szyby okien,
pod jodłą zając znów się chowa,
mając ostrokrzew tuż pod bokiem.
Noc rozłożyła się półcieniem,
boi się przysiąść do komina,
ogień ją straszy iskry lśnieniem,
Zima opowieść rozpoczyna.
Bajki wychodzą gdzieś spod progu,
przed panią Zimą się kłaniają,
w rękach świąteczny bukiet głogu,
na swoją kolej już czekają.
Płynie historia, skrzypi mrozem,
pośród jemioły siedzą skrzaty,
Mikołaj w lesie legł obozem,
obok prezentów wór bogaty.
Zanim odejdzie noc zimowa,
obleci w saniach ziemię całą,
zostawi w sercach ciepłe słowa,
a pod choinką paczkę małą
Zimowa opowieść
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 873
- Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
- Lokalizacja: Syreni Gród
Zimowa opowieść
Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.
********************************************************
nalka31@osme-pietro.pl
********************************************************
nalka31@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Zimowa opowieść
Ciepłe słowa wystarczą a jak do tego jeszcze mała paczka to już całkiem ...wesołe święta .
Z ukłonami L.G.
Z ukłonami L.G.
- jaga
- Posty: 578
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
Re: Zimowa opowieść
prawie jak bajka - taka świąteczna


Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska