Z szuflady z dzieciństwa
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 20 lis 2012, 17:22
Z szuflady z dzieciństwa
jako dziecko kładłam dłoń na szybie
nie wiem dlaczego witając się z kwiatem
a sople wkładaliśmy do ust z siostrami ..czując niebo
nocą gdy nikt nie widział
składałam pocałunek
sącząc smak zimy
dziękowałam za przysmak
gulgoczących wnętrzności
usypiałam czujność mamy
jej łzy bezradności
gdy chlebak zionął pustką
piętnem wyrył ślad w sercu
to nic jest jeszcze sopel
karmiciel bezinteresowny
maczany w czymkolwiek
moje smaki dzieciństwa
to napój z kwiatów
zebranych z łąki
wdzięczne żywicielki
babci zielarki podszepty
utrwalone do dzisiaj
pory roku nadal są płynne
dorosłą już ciałem wstrząsa dreszcz
wyjmowany skrawek z pamięci
skromnie było a jednak więcej było miłości
nie wiem dlaczego witając się z kwiatem
a sople wkładaliśmy do ust z siostrami ..czując niebo
nocą gdy nikt nie widział
składałam pocałunek
sącząc smak zimy
dziękowałam za przysmak
gulgoczących wnętrzności
usypiałam czujność mamy
jej łzy bezradności
gdy chlebak zionął pustką
piętnem wyrył ślad w sercu
to nic jest jeszcze sopel
karmiciel bezinteresowny
maczany w czymkolwiek
moje smaki dzieciństwa
to napój z kwiatów
zebranych z łąki
wdzięczne żywicielki
babci zielarki podszepty
utrwalone do dzisiaj
pory roku nadal są płynne
dorosłą już ciałem wstrząsa dreszcz
wyjmowany skrawek z pamięci
skromnie było a jednak więcej było miłości
Re: Z szuflady z dzieciństwa
Podoba mi sięHalszka55 pisze:jako dziecko kładłam dłoń na szybie
nie wiem dlaczego witając się z kwiatem
a sople wkładaliśmy do ust z siostrami ..czując niebo

-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
Re: Z szuflady z dzieciństwa
dorosłą wstrząsa dreszcz
wykrojony skrawek pamięci
skromnie było
a jednak
grafomania pierwszej wody:)
wykrojony skrawek pamięci
skromnie było
a jednak
grafomania pierwszej wody:)

"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 20 lis 2012, 17:22
Re: Z szuflady z dzieciństwa
jasny gwint chłopie... nie podoba się nie czytaj! zapal se ulżyj sobie ;-)=
Re: Z szuflady z dzieciństwa
Nie denerwuj sięHalszka55 pisze:jasny gwint chłopie... nie podoba się nie czytaj! zapal se ulżyj sobie ;-)=

- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Z szuflady z dzieciństwa
Zastanawiające, jak często trafiam w tutejszych wierszach na ten nostalgiczny klimat wspomnień z dzieciństwa. Sam tu nie jestem lepszy. Wracają tamte lata, wracają piaskownice dzieciństwa. Widać czas przybranych kolorowo zielonych gałązek ma swoje prawa. Ja też sobie wmawiam, że tęsknię za tymi "lepszymi", ale sam sobie tłumaczę, że czas naszego dzieciństwa zawsze będziemy wspominali jako najlepszy, niezależnie od innych uwarunkowań.
Za wspomnienia
Za wspomnienia

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 20 lis 2012, 17:22
Re: Z szuflady z dzieciństwa
coobus .. może dlatego że już mam z górki, częściej niż kiedyś album otwieram..;-)= /dziesiąt już na karku wszystko za mną /.. trudne dzieciństwo to: siła w słabości się doskonali
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Z szuflady z dzieciństwa
Halszka55 pisze:coobus .. może dlatego że już mam z górki, częściej niż kiedyś album otwieram..;-)= /dziesiąt już na karku wszystko za mną /.. trudne dzieciństwo to: siła w słabości się doskonali

Wiersz wspomnieniowy i dobrze się czyta, mam takie spojrzenie, gdyby zamienić drugą strofę na pierwszą, pozbyłabym się również podwójnego kładłam, wkładałam -- zapisałabym tak;
Halszka55 pisze:jako dziecko kładłam dłoń na szybie
nie wiem dlaczego witając się z kwiatem
a sople wkładaliśmy do ust z siostrami ..czując niebo
nie wiem dlaczego witając się z kwiatem
kładłam na szybie dłoń
będąc dziećmi z siostrami lizałyśmy sople czując niebo
Poprawiłabym troszkę puentę
wyjmuję skrawek z pamięciHalszka55 pisze:dorosłą już ciałem wstrząsa dreszcz
wyjmowany skrawek z pamięci
skromnie było a jednak więcej było miłości
w skromnym życiu było więcej miłości
wytłuściłam było, można się pozbyć jednego, w taki, lub inny sposób.
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"