Ballada o damskich majteczkach

[Nicol]

no to pojedynek Miszka ...

[Dante]

Słuchajcie dziadka, kochane dzieci!
Oto mądrości człowiecze:
jeszcze niejedna z tyłeczka zleci
para majteczek.

Na stringi teraz moda na świecie,
więc zakończenie dam nowe,
co dzisiaj pannie z tyłeczka zleci,
to majtki raczej szczątkowe

[anastazja]

Może zgubiła je Kleopatra
albo Ofelia w rozpaczy.
Lub wyrzuciła flądra ostatnia
po nocnej pracy?

Bo krew nie woda, majtki nie pkrzywa ależ się uśmiałam o rany Julek. Niesamowity wiersz, pewnie jeszcze sobie poczytam.

Za wiersz miszeńka.

[Sokratex]

O, kolejne majtki i to jakie ładne! Chyba przestanę ubierać się w Galerii i zacznę nosić majtki wirtóalne
Błąd zamierzony, piwo dla tego kto zgadnie czemu!

• Był człowiek
  zostały po nim ślady
  na bałtyckiej plaży
  i gacie
  
  ślady prowadziły w morze
  gacie do odległego miasteczka
  prosto w sikorki
  wieczór wiosenny
  zapach tego co wam tylko wpadnie w maju do głowy
  
  
  - Nie napisałbym tego wiersza
  ale to ja spaceruję jesienią brzegami morza
  latem alejkami parków dalekich miasteczek
  i widząc kobiety odchylam poły płaszcza

[misza]

Nicol

Gdzie mi tam pojedynki w głowie!
A "Kodeks honorowy" Boziewicza,
gdzieś mi się zapodział

Dante

Święta racja, Dante!
Niedługo damski kostium kąpielowy
zmieści się w naparstku

Anastazjo

Zarumieniłem się po czubek futra

Sokratex'ie

Uzgodniłem już z Dantem,
że dessous to przeżytek.
Ale piwo mogę postawić

[Miladora]

- O pewnych figach ballada mówi
odnalezionych w ogródku.
Kto je podrzucił albo kto zgubił
tak po cichutku?

- Leżą samotnie od samej nocy – samotnie/samej wpada na siebie.
- Leżą bezpańskie od samej nocy?
- Leżą samotnie od wczesnej nocy?
Albo coś w tym stylu.

- Może zgubiła je Kleopatra – skoro „zgubił” jest na górze, to może „straciła”?
A czy wiesz, że era damskich majtek zaczęła się dopiero za Katarzyny Medycejskiej.

- Albo królewna z krasnoludkami
(a miała serduszko złote). – bez kropki, a następny wers małą literą
W chwili słabości, gdy byli sami,

- Głowią się nad tym młodzi i starzy,
pojęcie mają wciąż blade,
o tym, kto nocą podle obnażył
ten damski zadek. – nie za dużo zaimków wskazujących?
Sugestia:
Głowią się nad tym młodzi i starzy,
pojęcie mając wciąż blade,
dlaczego nocą podle obnażył
ktoś damski zadek. – albo tp.

Zabawnie

[misza]

Dzięki, Miladoro

Czas pomajstrować

P.S. Słyszałem, że majteczki (damskie) to wynalazek renesansowy.
Dużo jednak wody upłynęło w Sekwanie, zanim się upowszechniły.
Wystarczało wiele warstw spódnic.
Znacznie wcześniej, Scytowie obdarowali naszą cywilizację, spodniami.
Kalesony znali już Rzymianie. Zachował się nawet fragment listu legionisty
z Brytanii, który domagał się przysłania mu owej części garderoby,
ze względu na chłody na północnym limes (Wał Hadriana).
Dawno, dawno temu, skończyłem historię.

[Nicol]

byle fair play Miszka i kodeksy niepotrzebne
rękawica jednak została rzucona

[misza]

Nicol

Chodzi o tę pierwszą zwrotkę i "gacie"?
Jeśli tak, to proszę:

"To jest ballada o damskich "desu"
odnalezionych w ogródku.
Kto ich się pozbył, u nocy kresu,
tak po cichutku?!"

[skaranie boskie]

To jest ballada o damskich majtkach
odnalezionych w ogródku.
Kto ich się pozbył tutaj, do diabła,
tak po cichutku?

Majtki są super, już choćby dlatego, że nie barchanowe i że zdjęte.
A śmiechu przysporzyły, co nie miara.
Tylko puenta jakaś taka...
No, powiem, odstająca os całości, mało zabawna.
Spodziewałem się ostrzejszej.

Niemniej zasłużyłeś na kolejkę