noc
noc
na wichrowym wzgórzu
niczym baletnica
tańczyła
pośród spadających liści wirując
ciepły wiatr przygrywał
melodię
a ona tylko się śmiała
po zmianie
na wichrowym wzgórzu
pośród spadających liści
tańczyła
niczym baletnica
i tańczyła tańczyła
a sen jakby się ziścił
wiatr z nią kręcił
prowadził
po ulicach
niczym baletnica
tańczyła
pośród spadających liści wirując
ciepły wiatr przygrywał
melodię
a ona tylko się śmiała
po zmianie
na wichrowym wzgórzu
pośród spadających liści
tańczyła
niczym baletnica
i tańczyła tańczyła
a sen jakby się ziścił
wiatr z nią kręcił
prowadził
po ulicach
Ostatnio zmieniony 17 sty 2013, 19:44 przez iskierka, łącznie zmieniany 3 razy.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: noc
na wichrowym wzgórzu
pośród spadających liści
tańczyła
niczym baletnica
ciepły wiatr przygrywał
melodię
a ona tylko się śmiała
iskierko, orłem nie jestem, ale mniej więcej tak zapisałabym wiersz. Tylko, że nic się tu nie dzieje? - peelka tylko tańczy, żeby chociaż nogę złamała, albo cóś?
pośród spadających liści
tańczyła
niczym baletnica
ciepły wiatr przygrywał
melodię
a ona tylko się śmiała
iskierko, orłem nie jestem, ale mniej więcej tak zapisałabym wiersz. Tylko, że nic się tu nie dzieje? - peelka tylko tańczy, żeby chociaż nogę złamała, albo cóś?

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: noc
na wichrowym wzgórzu
pośród spadających liści
tańczyła
niczym baletnica
i tańczyla tańczyła
a sen jakby się ziścił
wiatr z nią kręcił
prowadził
po ulicach
z coobusowym pozdrowieniem
pośród spadających liści
tańczyła
niczym baletnica
i tańczyla tańczyła
a sen jakby się ziścił
wiatr z nią kręcił
prowadził
po ulicach
z coobusowym pozdrowieniem

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: noc
ten wiersz kojarz mi się z
1. szaloną kobietą tańczącą z liśćmi wprawdzie nie na wzgórzu ale na Plantach krakowskich
zazdrościłam jej bo GDYBY NIE LUDZIE tez bym tak zrobiła z radością
2. ze sobą kiedy we wczesnej młodości chadzałam na Wierszyki (górka w Zakopanem) kiedy był Halny czasem wymyślałam specjalny strój np z chustkami zaczepionymi za pasek spódnic
3. z wierszem Szymborskiej o wariatce która jest jak królowa bo tylko królowa może tak tańczyć
Czyli dziękuję za miłe wspomnienia
Pozdrawiam Cię serdecznie
1. szaloną kobietą tańczącą z liśćmi wprawdzie nie na wzgórzu ale na Plantach krakowskich
zazdrościłam jej bo GDYBY NIE LUDZIE tez bym tak zrobiła z radością
2. ze sobą kiedy we wczesnej młodości chadzałam na Wierszyki (górka w Zakopanem) kiedy był Halny czasem wymyślałam specjalny strój np z chustkami zaczepionymi za pasek spódnic
3. z wierszem Szymborskiej o wariatce która jest jak królowa bo tylko królowa może tak tańczyć
Czyli dziękuję za miłe wspomnienia

Pozdrawiam Cię serdecznie