Stringendo ma non troppo

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Jabrzemski
Posty: 185
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:32
Kontakt:

Re: Stringendo ma non troppo

#21 Post autor: Jabrzemski » 10 lut 2013, 23:16

lczerwosz pisze:A ja myślałem, że masz coś do powiedzenia w sprawie poezji. Glo słowa nie napisała o człowieku, o którym tak życzliwie piszesz. Myślę o wierszu. Wybacz, ale Twoja reakcja, jest niewspółmierna i nieadekwatna. Jakby jakaś pieczątka na wolnym myśleniu - ocenzurowano. Spokojniej proszę.
Nie napisała, święcie oburzony cenzurą, nie przykładający się do uważnej lektury obrońco uciśnionych?
Jedyny prezydent, który próbował nie dopuścić do politycznego skurwienia i stawiać granice tym, którzy przyzwyczaili się do wchodzenia w polskie sprawy jak w masełko

Tak; będę przemawiał językiem nienawiści, dopóki to robactwo nie zniknie z polskiej ziemi,
A wiersz jest dobry - zresztą nie spodziewam się po Glo produkcji marnych tekstów.
Podczas głębokiego snu słowa nabierają mocy

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Stringendo ma non troppo

#22 Post autor: Gloinnen » 10 lut 2013, 23:37

Jabrzemski pisze:nazizm w cukierkowym opakowaniu.
W kontekście tej uwagi, Twoja wypowiedź o robactwie i czystkach ideowych, których poczyniłeś się pionierem, jest po prostu wyborna.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Stringendo ma non troppo

#23 Post autor: Sokratex » 10 lut 2013, 23:38

Pierwsza strofa ładna, trochę fragmentów innych.
Reszta to zapiski, przemyślenia ubrane w strofy.
Kontekst wychodzi poza wiersz, więc...
Ciekawe, czy za kilkadziesiąt lat ktoś będzie jeszcze wiedział o co chodzi?
Za kilkadziesiąt? Wystarczy przetłumaczyć i... czy poezja nie jest już interaktywna?

Pozdrawiam.

Jabrzemski
Posty: 185
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:32
Kontakt:

Re: Stringendo ma non troppo

#24 Post autor: Jabrzemski » 10 lut 2013, 23:41

Gloinnen pisze:jest po prostu wyborna.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Narodowoso ... nik%C3%B3w
Podczas głębokiego snu słowa nabierają mocy

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Stringendo ma non troppo

#25 Post autor: lczerwosz » 10 lut 2013, 23:42

Jarek pisze:Tak; będę przemawiał językiem nienawiści, dopóki to robactwo nie zniknie z polskiej ziemi
To do cholery pisz o wierszu anie o polityce. Wiem, jest w tle, ale każdy z nas pozostanie przy swoich poglądach politycznych, niezależnie, co tu przeczyta. To nie trybuna ani tuba.
A Twoje komentarze do wierszy mogą by cenne i ciekawe.
A takie, jak teraz wyraziłeś są dla mnie bezwartościowe. Nie podejrzewam Cię o przymilanie się władzy. Popatrz krytycznie na nią. Zawsze trzeba krytycznie. I wiesz o tym dobrze, wiedziałeś zawsze. Dlaczego teraz tak. To bez sensu dla Ciebie samego.
Jarek pisze:A wiersz jest dobry - zresztą nie spodziewam się po Glo produkcji marnych tekstów.
Nareszcie do rzeczy mówisz.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Stringendo ma non troppo

#26 Post autor: Gloinnen » 11 lut 2013, 0:00

Sokratex pisze:Ciekawe, czy za kilkadziesiąt lat ktoś będzie jeszcze wiedział o co chodzi?
Czytając Barańczaka, Krynickiego, paru innych jeszcze - postawmy sobie to samo pytanie.
Na ile poezja powinna być zaangażowana w bieżący kontekst, na ile powinna być głosem epoki (brzmi to pompatycznie, wiem, ale to takie dość popularne określenie), na ile świadectwem o wycinku rzeczywistości, w którym dane było żyć autorowi? Moim zdaniem - wyrasta z tego, za co płacimy każą minutą życia. Przemawia w imieniu, zajmuje stanowisko w sprawie, tam, gdzie milczeć się nie powinno. Oczywiście można konkret zastąpić alegorią, można wybierać bezpieczne tematy... Jednakże... poezja to tożsamość, nie uważasz? Czy świadomie należy z tej tożsamości rezygnować?

Jarku, ta cała dysputa mogłaby mnie ubawić, natomiast upajanie się zapowiedzią fizycznej eliminacji adwersarzy politycznych jest już raczej przerażające.
A mi się w mojej naiwności wydawało, że, generalnie, ludzie pióra, niezależnie od ich osobistych przekonań politycznych, nie zniżają się w swojej argumentacji do poziomu gadzinówek...

Zresztą w moim wierszu i w moim komentarzu nic nie było o władzy. Każda ma coś za uszami.
Mało tego, była też krytyka arogancji jednego z panów K. (aluzja do słynnego "Spieprzaj dziadu!") Pisałam o lansowaniu określonego światopoglądu, który uniemożliwia uczciwą refleksję i rzetelną debatę nad pewnymi zagadnieniami (tradycja, pamięć, tożsamość, honor, patriotyzm, itp.) O zasadzie "dziel - ogłupiaj - i rządź"!
Jak widać na załączonym obrazku - pełen sukces!

Leszku, dziękuję za komplement pod adresem wiersza. Każdy Autor ma sporą satysfakcję, gdy jego utwór wywoła szeroką debatę, nie przejdzie bez echa, wstrząśnie opiniami - aczkolwiek to tornado raczej mnie zaskoczyło.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Stringendo ma non troppo

#27 Post autor: Sokratex » 11 lut 2013, 0:16

Gloinnen pisze:Jednakże... poezja to tożsamość, nie uważasz?
Tak, ale ponad narodami, czy podziałami.
Inaczej mamy " Stawkę większą niż życie", którą my się zachwycaliśmy,
a u Niemców budziła niesmak ( słowa Mikulskiego z autopsji).

Ciekawe spostrzeżenia na temat poezji zawarł Włodek Holsztyński:

http://poewiki.org/index.php?title=Stro ... i/o_poezji

Na pewno warto je wziąć pod uwagę.

Dobranoc :rosa:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Stringendo ma non troppo

#28 Post autor: Gloinnen » 11 lut 2013, 1:00

Jabrzemski pisze:dopóki to robactwo nie zniknie z polskiej ziemi,
Jak wytępiono AK-owców w czasach najmroczniejszego stalinizmu, jak w stanie wojennym zapuszkowano w internatach polskie elity intelektualne, jak próbuje się na chwilę dzisiejszą całkowicie wykorzenić społeczeństwo z jego historii, tradycji, dziedzictwa kulturowego, religijnego, ideowego... Skutecznie.
Sokratex pisze:Ciekawe spostrzeżenia na temat poezji zawarł Włodek Holsztyński:
Przeczytałam. Faktycznie, dużo ciekawych uwag.

Ja z kolei zachęcam do poczytania sobie Barańczaka "Etyki i poetyki", a zwłaszcza wstępu do niej...
Zresztą - przecież Miłosz (fakt, przez jednych znienawidzony, przez innych wynoszony na piedestał) napisał słynne słowa, które staram się na ogół mieć na uwadze...

Czym jest poezja, która nie ocala
Narodów ani ludzi?
Wspólnictwem urzędowych kłamstw,
Piosenką pijaków, którym za chwilę ktoś poderżnie gardła,
Czytanką z panieńskiego pokoju.



Na ile współczesne środowiska literackie w Polsce, zwłaszcza te skupione wokół portali internetowych - różnych, bo przecież jest ich bardzo dużo - są gotowe na debatę o roli poezji w kształtowaniu tożsamości (polityczno-społecznej, historycznej, religijnej, światopoglądowej między innymi) - nie wiem. Na razie nie wygląda to obiecująco.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Stringendo ma non troppo

#29 Post autor: Sokratex » 11 lut 2013, 1:17

Czym jest poezja, która nie ocala
Narodów ani ludzi?
Wspólnictwem urzędowych kłamstw,
Piosenką pijaków, którym za chwilę ktoś poderżnie gardła,
Czytanką z panieńskiego pokoju.


[/quote]

Nie przemyślał sobie tego. Dziwne, bo sam padł ofiarą takiej "poezji"?
Agituje się odpowiednią liczbę poetów po swojej stronie i nawet
historię można młodym jedynie słuszną wyśpiewać, zaczynając od żłobków:

http://m.interia.pl/fakty/news,1887822

Ania ayalen

Re: Stringendo ma non troppo

#30 Post autor: Ania ayalen » 11 lut 2013, 6:41

filozoficznie westchne tylko- gasiennica tez robak. Robactwem zdaje sie wielu. A bywa motylem. Nie kazda, nie zawsze, to prawda, ale bywa...Nie wiem czy czlowiek nazywajacy robactwem innych ludzi jest swiadomy ze jest czlowiekiem takze. Jezyk nienawisci zwykle dlawi poslugujacego sie nim.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”