Ania ayalen pisze:
Ewuniu, logicznie to da sie niemal wszystko uzasadnic, nawet nie istnienie kwadratowego kola- rozumiesz- najpierw wymyslic absurd zeby mic dowiesc jego absurdalnosci.
Aniu, tylko że ja nie miałam na myśli wymyślanie absurdu i uzasadnianie go (dobrze zrobiłam, okazuje się, nie pisząc, co konkretnie mam na myśli podnosząc, że papież Benedykt mogłby nie być gdzieniegdzie mile widziany). Ja sobie tylko obserwuję pewne tak zwane tredny w socjologii, polityce i innych dziedzinach życia na świecie, gromadzę wiedzę na te tematy i później - staram się wyciagać wnioski. Na chłodno, bez emocji, bez osobistego nastawienia.
Gloinnen pisze:
Antyklerykalizm staje się naprawdę zabawny, gdy zaczyna być powtarzaniem do znudzenia w kółko tych samych hasełek. Jakby pod innymi szyldami nie dokonano również zbrodni...
Nauczyciele wykorzystują seksualnie uczniów (bo to mało skandali było) - to co, zamknąć szkoły i cały system edukacyjny wysadzić w powietrze?
Amerykanie robią sobie na całym świecie, co chcą, łącznie z napadaniem zbrojnym na inne kraje - więc co, parę bombek wodorowych im zrzucić?
Korporacje transnarodowe i ich polityka (razem z WTO i Bankiem Światowym) konsekwentnie niszczą Trzeci Świat i opływają w bogactwa naprawdę kosztem milionów ludzi na całej planecie i kosztem środowiska naturalnego - to Ci już nie przeszkadza? A to jest o wiele większa zbrodnia, to systemowa eksterminacja całych obszarów globu... Nie trzeba już nazistów, obozów koncentracyjnych, komór gazowych. Wystarczy drenaż finansowy i niedopuszczenie do podźwignięcia się peryferii, blokowanie jakichkolwiek inicjatyw pro-rozwojowych. Nie darmo głód i upodlenie stały się najbardziej skuteczną bronią. To jest ich zas...ana polityka. A z takiego gadania, jak Twoje, to tylko się cieszą. Istnienie Kościoła jest im na rękę - z jednej strony charytatywnie nie pozwoli zdechnąć opresjonowanym społecznościom, z drugiej - idealny temat zastępczy, dla wszystkich niezadowolonych...
cóż, Kościół Katolicki - jak każda formacja, ma pozytywy i negatywy. I to jest normalne. Natomiast zgadzam się z Tobą, Glo, a szczególnie z myślą, jaką niesie ostatnie zdanie Twojej wypowiedzi.