*** (prowokowała... )
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
*** (prowokowała... )
* * *
prowokowała
i ścigała się
śmiechem
z nienawiścią
oburącz
na nadgarstkach
zgodziła się
i śmierć
jak obojętność
powlokła serce folią
ostygła
prowokowała
i ścigała się
śmiechem
z nienawiścią
oburącz
na nadgarstkach
zgodziła się
i śmierć
jak obojętność
powlokła serce folią
ostygła
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: *** (prowokowała... )
Brzmi jak historia zgwałconej kobiety, której gwałciciel zarzuca, że "sama tego chciała".
Intryguje, bo nie ma jasnego przekazu, jest tajemnicze. Dlatego chce się znaleźć "klucz".
To na początek, a jak się już znajdzie, wtedy będzie wiadomo, co dalej.
ale na razie...zaciekawił.
Intryguje, bo nie ma jasnego przekazu, jest tajemnicze. Dlatego chce się znaleźć "klucz".
To na początek, a jak się już znajdzie, wtedy będzie wiadomo, co dalej.
ale na razie...zaciekawił.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: *** (prowokowała... )
"prowokowałable pisze:prowokowała
i ścigała się
śmiechem
z nienawiścią
oburącz
na nadgarstkach
zgodziła się
próbując
śmiechem
prześcignąć
nienawiść"
"śmierćble pisze:jak obojętność
obojętnie/zobojętniała" ---> ja bym przeniosła trochę ciężar semantyczny, no i "nienawiść/"obojętność" ---> w jednym wierszu to dla mnie trochę za bardzo topornie.
"zafoliowała serce" ---> oszczędniejble pisze:powlokła serce folią
lub
"powlokła serce
czarną folią" ---> nawiązanie do czarnych plastikowych worków, w jakie zawija się martwe ciała np. ofiar wypadków, katastrof... A dodatkowo miałabyś ciemność, mrok...
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: *** (prowokowała... )
Sade Vacante - im więcej interpretacji, tym lepiej, dzięki.
A żeby Cię zupełnie zaskoczyć, moja droga Glo (naprawdę jesteś fajna, bardzo lubię, kiedy do mnie zaglądasz), wiersz nawiązuje do Nastazji Filipowny, ale oczywiście dość luźno.
Buźka
Pozdrowienia dla wszystkich i dziękuję.

To nie tak, Glo. Nie chodzi o to , że próbowała coś prześcignąć śmiechem. Po prostu prowokowała smierć, śmiejąc się i nienawidząc.Gloinnen pisze:prowokowała
próbując
śmiechem
prześcignąć
nienawiść"
Najpierw nienawiść potem obojętność, tak jest zwykle.Gloinnen pisze:śmierć
obojętnie/zobojętniała" ---> ja bym przeniosła trochę ciężar semantyczny, no i "nienawiść/"obojętność" ---> w jednym wierszu to dla mnie trochę za bardzo topornie.
A ja myślę, że to byłoby straszne dopowiedzenie.Gloinnen pisze:"powlokła serce
czarną folią" ---> nawiązanie do czarnych plastikowych worków, w jakie zawija się martwe ciała np. ofiar wypadków, katastrof... A dodatkowo miałabyś ciemność, mrok...
A żeby Cię zupełnie zaskoczyć, moja droga Glo (naprawdę jesteś fajna, bardzo lubię, kiedy do mnie zaglądasz), wiersz nawiązuje do Nastazji Filipowny, ale oczywiście dość luźno.
Buźka

Zawsze płacimy sobą, duchowo albo cieleśnie - najbardziej w smierci, czyż nie?Ania ayalen pisze:zaplacila soba

Pozdrowienia dla wszystkich i dziękuję.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: *** (prowokowała... )
"prowokowałable pisze:To nie tak, Glo. Nie chodzi o to , że próbowała coś prześcignąć śmiechem. Po prostu prowokowała smierć, śmiejąc się i nienawidząc.
śmiechem
goniąc
nienawiść"
Z "się" wystającym z dwóch wersów - warto jednak coś zrobić...
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: *** (prowokowała... )
kiedy piszesz i
ścigała się
śmiechem
z nienawiścią
to ja rozumiem ze ścigała się za pomocą śmiechu z kim czym z nienawiścią
jeśli chcesz żeby zarówno śmiech jak nienawiść były formą walki - coś trzeba zrobić bo odwiedzie od zamierzonej interpretacji
nawet "oburącz" sugeruje że z całej siły a nie ze w jednej ręce śmiech a w drugiej nienawiść
stąd tyle różnych komentarzy w rożnych kierunkach
Twój wiersz bez komentarza jest ciekawy
ale z komentarzem staje się ciekawe nie poprzez jedynie niejasność ale poprzez wyrażony sens
na mnie robi wrażenie historia o sercu powleczonym folia przez pogodzenie się ze śmiercią
ten wiersz pisze osoba bardzo młoda
która sądzi ze za zaakceptowaniem śmierci kryje się jakaś przegrana , utrata dynamiki soczystego buntu jędrności żywiołowości
serce zafoliowane to serce duszące się
niektórzy jednak twierdzą ze śmierć (nie ważne czy bliskiej osoby czy własna czy w ogóle)
jest naszym sprzymierzeńcem i tylko jej świadomość sprawia ze każda każdziutka chwila nabiera niezwykłego znaczenia
Wiersz bardzo mi się podoba w formie niejasnej - ale może być lepszy i bardziej inspirujący i łączący jeśli go powiesz precyzyjniej
ścigała się
śmiechem
z nienawiścią
to ja rozumiem ze ścigała się za pomocą śmiechu z kim czym z nienawiścią
jeśli chcesz żeby zarówno śmiech jak nienawiść były formą walki - coś trzeba zrobić bo odwiedzie od zamierzonej interpretacji
nawet "oburącz" sugeruje że z całej siły a nie ze w jednej ręce śmiech a w drugiej nienawiść
stąd tyle różnych komentarzy w rożnych kierunkach
Twój wiersz bez komentarza jest ciekawy
ale z komentarzem staje się ciekawe nie poprzez jedynie niejasność ale poprzez wyrażony sens
na mnie robi wrażenie historia o sercu powleczonym folia przez pogodzenie się ze śmiercią
ten wiersz pisze osoba bardzo młoda
która sądzi ze za zaakceptowaniem śmierci kryje się jakaś przegrana , utrata dynamiki soczystego buntu jędrności żywiołowości
serce zafoliowane to serce duszące się
niektórzy jednak twierdzą ze śmierć (nie ważne czy bliskiej osoby czy własna czy w ogóle)
jest naszym sprzymierzeńcem i tylko jej świadomość sprawia ze każda każdziutka chwila nabiera niezwykłego znaczenia
Wiersz bardzo mi się podoba w formie niejasnej - ale może być lepszy i bardziej inspirujący i łączący jeśli go powiesz precyzyjniej

-
- Posty: 105
- Rejestracja: 20 sty 2013, 21:10
Re: *** (prowokowała... )
gdyby kózka nie skakała, to by nóżki nie złamała...


-
- Posty: 290
- Rejestracja: 02 lis 2011, 23:15
Re: *** (prowokowała... )
Ma w sobie tajemnicę i sprawia że czytelnik wraca... To bardzo dobrze jeśli chodzi o poezję. Historia opisana przez Ciebie intryguje i zastanawia.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: *** (prowokowała... )
Olu dużo podobnie brzmiących formble pisze:prowokowała
i ścigała się
śmiechem
z nienawiścią
oburącz
na nadgarstkach
zgodziła się
i śmierć
jak obojętność
powlokła serce folią
ostygła
trochę to przypomina kółko graniaste nasuwa na myśl dziecięcą wyliczankę
może o to Ci właśnie chodziło żeby sprawic wrażenie uczestnictwa
w regułach samonapędzającego się kręgu rytualu z którego wyrywa tylko śmierc?
