Lemingi

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Lemingi

#1 Post autor: Gloinnen » 12 lut 2013, 22:24

Sól w oku. Mieszkańcy
enklaw pod ścisłą ochroną.



Wessani w kolejne
korytarze szklanych domów,
skrobią pazurkami.
Gryzonie bez punktu
zaczepienia. Ściana nieskazitelnie
gładka, wydaje się nie do zdobycia.

Test na inteligencję wypadł
powyżej przeciętnej; podobno
szczury nie mają sobie równych.

Służbowy iphon, insygnium
pierwszej potrzeby.
Raz w tygodniu fun. Czasem
ślub last minute.



Życie z napędem na cztery
litery. Bez zbytniej straty czasu
zgarniają co się da
z najwyższych półek.

Plazma 3D
łączy teraz także z siecią, poza
zaduch unoszący się nad
przeludnionym miastem.



Sny z akceleratora cząstek. Nic nie jest
niemożliwe. Wystarczy odgryźć sobie
ogon po godzinach. Być pod ręką,
gdy zadzwonią.

Największy strach budzą: sortownia
i recykling

nadziei.

Później już tylko
wypad. Części zamiennych
nie brakuje

od fakultetu do fakultetu;
życiorysy pod kolor. Haerowiec
umie odróżnić kostiumik z lumpeksu
od kolekcji Armaniego.
Pstryk i niszczarka poszła w ruch.



Schyłkowa faza życia
produktu. Płacz i ograniczone
limity na kartach. Ostatni event
zorganizowany jak zwykle
w pośpiechu. Noc zawsze
jest trendy.



Na kogo wypadnie, temu
lampion szczęścia.



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Alf Abet
Posty: 105
Rejestracja: 20 sty 2013, 21:10

Re: Lemingi

#2 Post autor: Alf Abet » 12 lut 2013, 22:43

Life is brutal and full of zasadzkas,
tak jest jak piszesz i będzie nabierało pędu
aż w końcu nastąpi wielkie...Bum
i iphony pójdą w odstawkę...

Bogaty, błyskotliwy język :vino:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Lemingi

#3 Post autor: lczerwosz » 13 lut 2013, 12:17

Glo pisze:Życie z napędem na cztery litery.
To bardzo ładne. Nadaje się na komplement? "Masz takie piękne życie, z ...."

Ale wiersz niespójny, sie rozsypuje. Do przepisania, streszczenia. Podziel na trzy części, chociaż wstawiłaś po kilka wolnych linijek. Piszę na szybko, zanim przyniosą miód i zaleją wiersz i Ciebie, i forum. Bez obrazy :)
Gloinnen pisze:Największy strach budzą: sortownia i recykling nadziei.
Też bardzo ładne, ale to jedno zdanie w zestawieniu z lemingami - szczurami z hodowli, mogłoby utworzyć oś osobnego wiersza. Sortowanie nadziei w ogóle poddawanie nadziei zabiegom socjotechnicznym, czy własnej manipulacji, to jak selekcja osób, za które się dziś pomodlę. Recyling nadziei, pragmatyczne, coś się nie udało, źle obstawiłem role, zmieniamy i gramy dalej w trzy karty. Już nie mogę. Mam parcie.
Ale tylko na szkło.
Glo pisze:
  • od fakultetu do fakultetu; życiorysy pod kolor.
  • Haerowiec umie odróżnić kostiumik z lumpeksu od kolekcji Armaniego.
  • Pstryk i niszczarka poszła w ruch.
To znowu myśli, które przychodzą do Ciebie, ale w pośpiechu nie spinasz ich nijak.
Albo ja się nie łapię.

Użyłaś słowa "produkt". Ostatnio widziałem film w TV 7 , był w kinach. Hodowali ludzi na narządy. Można było sobie kupić ubezpieczenie i w razie choroby, pobrać jakiś narząd z klona. Tego klona zrobionego na czyjeś zamówienie nazywano czyimś "ubezpieczeniem". Jak produktem.

A kto jest właścicielem hodowli lemingów.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Lemingi

#4 Post autor: Alek Osiński » 13 lut 2013, 12:38

Mi sie wiersz wydaje spojny, chociaż pewnie możnaby i to samo
ując w ciaśniejszej formie, w każdym razie w tej konwencji,
wysoki poziom pisania...

ja akurat dośc dawno wyeksmitowałem się z wyścigu szczurów
i patrzę troche z dystansu, ale na pewno, to o czym piszesz,
to nurt najbardziej rzucajacy sie w oczy i każdy kto chce
byc trendy, angażuje sie w to. nie wiem może człowiek
już genetycznie ma wpisany ten owczy pęd i porywa
go siłą rzeczy...na owe finałowe zatracenie...

czytałem kiedyś taką książkę "Miasto świateł"
manuskrypt spisany przez niejakiego Jakuba z Ankony - żydowskiego
kupca wyprawiającego sie w XIII wieku do chińskiego Zajton.
To relacja z tej podróży. Oko mi zbielało, bo społeczeństwo XIII wieczne
stosunki społeczne, ideologie, filozofie, a także kwestie religijne,
do złudzenia przypominało mi to co obecnie dzieje się na świecie,
wypisz-wymaluj, widac pewne rzeczy nie zależą nawet od czasów,
a zwyczajnie od stanu bogactwa ;)

:beer:

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Lemingi

#5 Post autor: Ewa Włodek » 13 lut 2013, 14:39

Gloinnen pisze: Na kogo wypadnie, temu
lampion szczęścia.
pioruńsko mi się to skojarzyło ze zniczem nagrobnym, Glo. No, finis coronat opus - jak kto żyje, tak kończy - wsród pozorów i - tego...
Gloinnen pisze: Największy strach budzą: sortownia
i recykling
ech, bardzo w moim guście, bardzo. I jak diabli prawdziwie - coraz więcej ludzi żyje właśnie tak. Ale - czy to jest jeszcze - życie?
:rosa: :rosa:
:vino: :vino:
serdeczności wysyłam...
Ewa

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Lemingi

#6 Post autor: anastazja » 13 lut 2013, 14:44

Gloinnen pisze:Największy strach budzą: sortownia
i recykling
najbardziej wstrząsający wers - :ok:

Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: Lemingi

#7 Post autor: Hosanna » 13 lut 2013, 21:43

" Moi koledzy ze mną ścigają się .. moi koledzy , najlepsi z najlepszych .. ) piosenka Kazika .. dramatyczna o tym samym . Życie wielkich drapieżników jest wyspecjalizowane do granic człowieczeństwa. Podobno biznesmeni są najgorszymi kochankami. Czy mają czas na rodzicielstwo ? uczestnictwo w innych ? Są jak samotne wieże ...cóż ze najwyższe ... dali z siebie wszystko ale ... komu ?
Gdyby dali samemu sobie coś bardzo dobrego to też byłoby szczęście ... ale nie są szczęśliwi
Są skuteczni skutecznością maszyn. Jakoś ich kocham schowanych w swoich pięknych maszynach ... kto jak nie oni doceni bardziej maszynę :)
Bardzo wiele refleksji wzbudził we mnie Twój wiersz

najbardziej podoba mi się fragment "noc jest zawsze trendy"
poeci często boją się nocy i znikania za jej niezgłębioną chemią

W przeciwieństwie do Chińczyków którzy czują ze muszą oni czują ze chcą bo chcą być drapieżnikami a nie ofiarami

ale i tak wierzę w świat - że dobrze że uczynił także ich
z całym ich Wyścigiem

dzięki za wiersz Glo :)
jeszcze będę o nim myśleć i przeczytam sobie
lecz Im niech nikt nie czyta
z wielkiej wieży
może zechcą upaść a im trzeba miłości jak każdemu

@psik
Posty: 506
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56

Re: Lemingi

#8 Post autor: @psik » 14 lut 2013, 1:00

nie ma już nawet części zamiennych Glo - masz kupić nowe - jeżeli nie kupujesz jesteś jednostką aspołeczną
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski

Ania ayalen

Re: Lemingi

#9 Post autor: Ania ayalen » 14 lut 2013, 6:57

malo ludzki jest ten wiersz. Obcy. Jakos brakuje mi w nim czlowieka?

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Lemingi

#10 Post autor: Gloinnen » 14 lut 2013, 13:38

Alf - dziwne stworzenie z tego człowieka; z jakim zapałem dąży do samozagłady.

Leszku,

wiersz wydaje mi się raczej spójny: najpierw wprowadzenie (ludzie uwięzieni w zamkniętych osiedlach i w szklanych korporacyjnych biurowcach), potem migawki pokazujące styl życia, wreszcie zachwianie - obawa przed utratą prestiżu, przed starością, wypadnięciem z wyścigu szczurów - a to oznacza potem powolny upadek; końcówka życia - dramatyczna, a przecież przy nałożeniu współczesnego, marketingowego kodu okazuje się jedynie eventem...
lczerwosz pisze:
Glo pisze:
od fakultetu do fakultetu; życiorysy pod kolor.
Haerowiec umie odróżnić kostiumik z lumpeksu od kolekcji Armaniego.
Pstryk i niszczarka poszła w ruch.
To znowu myśli, które przychodzą do Ciebie, ale w pośpiechu nie spinasz ich nijak.
Albo ja się nie łapię.
No weeeeź... Pokazany pod lupą proces rekrutacji pracowników... a niszczarka - ma znaczenie dosłowne (kolejne CV w śmietnik) i metaforyczne (kolejne życie okazuje się jedynie śmieciem)... Części zamienne - to ludzie w korporacji...
Chyba logiczne. :)
lczerwosz pisze:Użyłaś słowa "produkt". Ostatnio widziałem film w TV 7 , był w kinach. Hodowali ludzi na narządy. Można było sobie kupić ubezpieczenie i w razie choroby, pobrać jakiś narząd z klona. Tego klona zrobionego na czyjeś zamówienie nazywano czyimś "ubezpieczeniem". Jak produktem.
Każdy z nas jest w tej chwili produktem. Liberalizm to jedno z największych współczesnych oszustw. Żaden system tak nie zniewalał człowieka, nie uzależniał go od nieprzewidywalnych fluktuacji. Nie podejmujesz wyborów w zgodzie ze sobą - to one są ci narzucone, a ty musisz dokładnie dopasować swoje "ja" do profilu, na który jest aktualnie popyt: ekonomiczny (głównie), społeczny, kulturowy, światopoglądowy...
lczerwosz pisze:A kto jest właścicielem hodowli lemingów.
WTO, Bank Światowy, korporacje transnarodowe, mainstream, wszystkie siły polityczne, które zapalają im zielone światło.

Alku - masz rację.

Ewo - skojarzenie ze zniczem nagrobnym - jak najbardziej właściwe.
Ewa Włodek pisze:czy to jest jeszcze - życie?
Każde życie, to życie. Można sobie zadać pytanie - na ile ci ludzie są szczęśliwi. Ale może dla niektórych smartfon, beemka, imprezy integracyjne z korporacji, wyścig szczurów, bycie singlem, budowanie raju z kolejnych kredytów - to także forma szczęścia?

Anastazjo - :rosa:

Hosanno - tylko czy akurat to odczłowieczenie świata jest potrzebne? Komu i do czego służy? Wąskiemu grony globalnej finansjery. Reszta to tylko trybiki maszyny. Na ich marzeniach, nadziejach, instynktach, aspiracjach - zbijany jest majątek zupełnie gdzie indziej. Korporacje wykorzystują to, co w nas ludzkie - aby przerobić w siłę napędową dla siebie, dla swojej ekspansyjnej działalności.. Uczucia, dążenia, pragnienia, potrzeby stają się paliwem, li i jedynie. A człowiek?

@psik - ale jednak w korporacji trzeba odnawiać kapitał ludzki; niestety zużywa się...

Aniu - słuszna uwaga. Wiersz ma odbić, jak lustro, dehumanizację.

Pozdrawiam wszystkich komentujących.
:)

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”