Leszku - bardzo zaciekawiły mnie Twoje przemyślenia zarówno co do podprogowego działania słów ... i zastanawiam się czym się różni poezja od magii jeśli potraktować ja jako oddziaływanie na podświadomość i przychodzi mi do głowy jedno- magia ma jakiś bardzo interesowny cel a wiersz jest otwarty - może i chce zwrócić na siebie uwagę innych poczuć wspólność pojęć i odczuć ale chyba jednak nie tak zadaniowo jak magia . Dla mnie magią jest nawet malowanie ust przez kobiety. Magia jest interesowna a w każdym razie konkretnie realizująca określone cele ... poezja wydaje eis być wspólnym błąkaniem się po podświadomości myślach i odczuciach . To... że wspólny jest bardzo ważne .... zainteresowała mnie też uwaga "Najciekawiej jest, gdy pierwsze znaczenie zostawia mylny ślad, wprowadza czytelnika w błąd. Logiczne odczytanie pojawia się dopiero po dodarciu do świadomości tych dalszy znaczeń, konotacji, odwołań nieoczywistych." Bardzo celne... Ja strzelista jestem w myśli i dlatego potrafię bardzo wysoko skoczyć ale czasem ... jest to skok w dal .. siną dal

czyli całkiem nie w tym kierunku. bardzo dotyczy mnie to co piszesz
I zdarzyło mi się tez że moje wiersze lub uwagi do cudzych zapalały takie czerwone lampki że .. przykro tak negatywne uczucia budzić a nigdy nie wiesz gdzie kto ma punkt zapalny - mam wtedy wrażenie że trzeba poruszać się wśród ludzi jak po minowych polach.
Bonifacio demony są ważne i zastanawiałam sie czy je wymienić ale to co jest dla jednego bogiem dla innego jest demonem - nie chcę wszystkiego wymienia z nazwiska co dla jednego kościołem dla innego piekłem to co dla kogoś aniołem innego prowadzi w przepaść.
Zdecydowałam się że ważne są : siły, kierunki i miejsca w społeczności
Co do aniołów bogów i kościołów że każdy je ma - to tak ogólne i metaforyczne określenie że dodanie że zarówno wierzący jak i niewierzący je ma - musi wskazywać ze wychodzę POZA znaczenie dosłowne zachowując najgłębszy wspólny korzeń. Bez tego robi się wiersz religijny a nie jest. Boje się ze usuwając tą/tę ? mało poetycką wstawkę - pozbawię wiersz niezbędnej dawki abstrakcji . Bardzo się ciesze z pozytywnych od-bić
Ble - ciesze się że widzisz tu pozytywne zastosowanie obszerności
Ania część wiersza zawsze przypływa z ziemi powietrza i wspólnego korzenia i nie należy tylko do naszej osobistej historii - pozwalać przez siebie przepływać starodawnym siłom to wielki zaszczyt dla tymczasowych istot którymi jesteśmy

Co do światła i ciemności to dla mnie dwie strony tego samego medalu i powiązane ze sobą zarówno strukturalnie jak funkcjonalnie. Żywią się sobą, oddychają sobą nawzajem . Odbijają od siebie. Tworzą się. Cieszę się że poprzez wiersz spotykamy się na polu naszej rodzącej się i dojrzewającej mistyki