chlod

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: chlod

#11 Post autor: Ewa Włodek » 15 lut 2013, 9:02

Ania ayalen pisze: Ewus...peelce- coz za koszmarek slowny swoja droga- nie jest zle w zyciu. Jest zyciem, coz poradzi ze nagle w lutym zrobilo sie listopadowo. Jest zgodna z natura, marznie na chlodzie, smutnieje w deszczu, zamysla sie wsrod mgiel.Czy to jest zle...nie sadze.
peelka - pewnie, Aniu, że koszmarek, z oporami go stosuję, ale w zgodzie z tak zwanym kanonem przyjętym na portalach poetyckich. Cóż, język polski - żywy, więc przyjmuje i pozytywne zjawiska językowe, czy jak się tam to licho nazywa, i śmiecie - też, niestety...
Ooo, a smutnienie w deszczu i zamyślenie we mgle - dla mnie - niezrozumiałe, nie wadzi mi deszcz, lubię mgłę i wolę mróz od upału, zaś słońce mnie męczy. Ot, wampir ;) pewnie dlatego nie "odczytałam" sensu w zgodzie z koncepcją Autorki...
:rosa:
uśmiechy posyłam ciepłe
Ewa

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: chlod

#12 Post autor: lczerwosz » 15 lut 2013, 10:03

Ania ayalen pisze:
Ewus...peelce- coz za koszmarek slowny swoja droga-
Można używać PL to, PL tamto. A w rodzaju żeńskim PLA. Jak ministra. :)

Ania ayalen

Re: chlod

#13 Post autor: Ania ayalen » 15 lut 2013, 10:42

Leszku, PLE. Mozna plesc wianki, splatac slowa, zaplatac usmiechy. Jesli juz to ple- ciuga, przynajmniej ma sens. Jak slysze : podmiot liryczny- zaraz dodaje mi sie choleryczny albo redukuje do ryczenia. Rozumiem istnienie terminologi fachowej- na tej zasadzie jednak medycyna zastapila ludzi przypadkami. Sa granice. Zawsze mowimy o czlowieku, z czlowiekiem, do czlowieka.

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: chlod

#14 Post autor: Ewa Włodek » 15 lut 2013, 15:27

Ania ayalen pisze: liryczny- zaraz dodaje mi sie choleryczny albo redukuje do ryczenia.
podmiot liryczny - to jak najbardziej fachowa terminologia z zakresu tak zwanej poetyki i wersyfikacji jako działu w tak zwanej teorii literatury. To jest - też termin fachowy - pewna konstrukcja, kategoria, która nie zawsze oznacza wprost człowieka. Podmiotem lirycznym w poezji (proza nie ma podmiotu lirycznego) może być człowiek, i owszem, ale także zwierzę, roślina czy przyroda nieożywiona a nawet - przedmiot. Więc mówiąc "podmiot liryczny" nie zawsze mamy na myśli człowieka, a najczęściej - jeśli człowieka, to nie zawsze konkretnego, nieraz - kompletnie wymyślonego...

Ania ayalen

Re: chlod

#15 Post autor: Ania ayalen » 15 lut 2013, 16:26

uhum. Snujac/ plotac fantazje/ na temat fantazji. Wole Lema/ Wybacz Ewo, nie znam.sie na teorii , nie jestem poetka, ani tez literaturoznawca. Zawsze szukam czlowieka, proza lub wierszem. To on laczy slowa, swoimi emocjami, uczuciami. Wiersze pisza ludzie, o zyciu, i ludzie je czytaja. Nawet odlegla wariacja na temat jest zawsze nasycona tym co.kryje sie w.autorze. Jesli.tego.nie.ma- slowa sa zwyczajnie martwe. Oczywiscie, kazdy mowi jak mu pasuje. Ja jednak nie dowietzam lekarzowi ktory stojac przy lozku chorego nie widzi cierpiacego czlowieka a jednostke chorobowa.

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: chlod

#16 Post autor: Ewa Włodek » 15 lut 2013, 16:41

Ania ayalen pisze: Wybacz Ewo, nie znam.sie na teorii , nie jestem poetka, ani tez literaturoznawca. Zawsze szukam czlowieka, proza lub wierszem. To on laczy slowa, swoimi emocjami, uczuciami. Wiersze pisza ludzie, o zyciu, i ludzie je czytaja. Nawet odlegla wariacja na temat jest zawsze nasycona tym co.kryje sie w.autorze. Jesli.tego.nie.ma- slowa sa zwyczajnie martwe. Oczywiscie, kazdy mowi jak mu pasuje. Ja jednak nie dowietzam lekarzowi ktory stojac przy lozku chorego nie widzi cierpiacego czlowieka a jednostke chorobowa.
z całym szacunkiem, Aniu, ale terminu "podmiot liryczny" nie używają wyłącznie poeci czy literaturoznawcy (nie jestem ani jednym, ani drugim), ale także nauczyciele języka polskiego i uczniowe chyba od gimnazjum do matury (za tak zwanych moich czasów tak było, a czy dalej jest - nie wiem), bo to jest zwyczajne, umowne określenie, które nie musi dehumanizować. A stosowanie jakiegoś terminu nie oznacza bezduszności, niewrażliwości i generalnie tego, że stosujący je umownie człowiek jest cyborgiem.I nie znaczy, że jak ktos mówi "podmiot liryczny" nie stara się go upersonifikować, z jego "duszą", wnętrzem, cierpieniami, przeżyciami i wszystkim, co boli...
Skoro Ci się jawię jako lekarz widzący w cierpiącym człowieku jednostkę chorobową - cóż...

Ania ayalen

Re: chlod

#17 Post autor: Ania ayalen » 15 lut 2013, 17:06

Ewa, nie dodawaj prosze tego czego nie mowie. Jawisz mi sie jako ciepla, wrazliwa i zyczliwa zyciu osoba, rozumiem tez ze zwykle poslugujemy sie terminami.ktorych nas nauczono. Sadze ze ta dyskusja jest niepotrzebna, kazdy.uzywa terminow ktore sa mu.najblizsze i tyle.

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: chlod

#18 Post autor: Ewa Włodek » 15 lut 2013, 17:24

Ania ayalen pisze: Ewa, nie dodawaj prosze tego czego nie mowie. Jawisz mi sie jako ciepla, wrazliwa i zyczliwa zyciu osoba, rozumiem tez ze zwykle poslugujemy sie terminami.ktorych nas nauczono.
Aniu, bardzo mi miło czytać to, co napisałaś wyżej i dziękuję Ci najpiekniej za dobre, serdeczne słowa. A za nadinterpretację - przepraszam, moja - jak to mówią - cupla... Cóż - mamy oto namacalny przykład ułomności komuniakcji tylko pisanej - nie słysząc intonacji, nie widząc mimiki i gestylukacji, człowiek nieraz może się pogubić w odbiorze słowa pisanego...
Moc uśmiechów posyłam...

Ania ayalen

Re: chlod

#19 Post autor: Ania ayalen » 15 lut 2013, 17:30

ac tam nie masz za co , to raczej ja nieprecyzyjnie sie wyrazilam.
Wiesz co, slowa, niby.nic. Ale kazde to mysl, odczucie, uczucie. Energia czlowieka ktory je wypowiedzial, wyrazil.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”