dół chambeau
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
dół chambeau
zobacz - brudne ręce
gdzie byłaś
dziewczynki w komunijnych sukienkach sypią kwiaty
śpiewają - święty święty i są biało jasne
ty znosisz do domu śmierć żab
obrazy co wcale nie mieszczą się w albumy na zdjęcia
i - mamo mamo! - obok szamba jest tyle stokrotek
mlecze na wianek i kość
sarny chyba
popiół i diament - córko!
poparzyłaś sobie nogę pokrzywami
i jeszcze wdepnęłaś w gówno
widzisz
do czego doszłaś
gdzie byłaś
dziewczynki w komunijnych sukienkach sypią kwiaty
śpiewają - święty święty i są biało jasne
ty znosisz do domu śmierć żab
obrazy co wcale nie mieszczą się w albumy na zdjęcia
i - mamo mamo! - obok szamba jest tyle stokrotek
mlecze na wianek i kość
sarny chyba
popiół i diament - córko!
poparzyłaś sobie nogę pokrzywami
i jeszcze wdepnęłaś w gówno
widzisz
do czego doszłaś
Ostatnio zmieniony 01 mar 2013, 20:16 przez em_, łącznie zmieniany 2 razy.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: dół chambeau
oj, uśmiechnęłam się, czytając Cię teraz, ale uśmiechnęłam się - gorzko...Ileż to razy słyszałam: czemu na drzewa? Dziewczynki chodzą takie grszeczne, a ty - znów podrapana? Co z ciebie wyrośnie? Ty mnie do grobu wpędzisz! Ech, te niektóre Mamcie - im by się przydały nie żywe dzieci, ale domek z lalkami, a tam by sobie te lalki ustawiały według gustu, i bez problemów. I tak odczytuję Twój wiersz...
uśmiechy dołączam...
Ewa


uśmiechy dołączam...
Ewa
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: dół chambeau
Może być i tak :-)
dzięki Ewo
dzięki Ewo
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: dół chambeau
wszędzie mamo
wszędzie ...
pisze tak bo sama wszędzie łaziłam
głębiej zapuściłam macki
i pokochałam
więcej i głębiej
cząstka mojej mamy jest ze mną
gdy łażę
już wie ze kto gówna unika
spotyka go częściej
i na innym poziomie

bardzo mi się podoba
wszędzie ...
pisze tak bo sama wszędzie łaziłam
głębiej zapuściłam macki
i pokochałam
więcej i głębiej
cząstka mojej mamy jest ze mną
gdy łażę
już wie ze kto gówna unika
spotyka go częściej
i na innym poziomie

bardzo mi się podoba

- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: dół chambeau
Dzięki Hosanno :-)
pozdrawiam
pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: dół chambeau
kiedy rozmawiam e znajomymi okazuje się że wielu z tych twórczych - znosiło do domu różności dla innych ohydne
ja na ścianie miałam znalezione rogi krowie z grzywką i łapki indycze i to wszystko sznurem związane wisiało na drzwiach

ja na ścianie miałam znalezione rogi krowie z grzywką i łapki indycze i to wszystko sznurem związane wisiało na drzwiach

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: dół chambeau
co do tej śmierci żab, to co ciekawie też akurat przechowuję obrazy
hekatomby małych żabek na asfalcie, które próbowałem zbierać
wiersz dobry, łącznie z humorystyczną puentą...wdepnąć w gówno
to podobno znaczy, że szczęście nie ominie...

hekatomby małych żabek na asfalcie, które próbowałem zbierać
wiersz dobry, łącznie z humorystyczną puentą...wdepnąć w gówno
to podobno znaczy, że szczęście nie ominie...

-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Re: dół chambeau
Dopiszę się
.
.
Hehe
. Fajne to.
Wiersz mi się podoba
. Początkowo rażą przydługie wersy, ale po namyśle okazuje się, że świetnie one tu pasuję 

To "wcale bym usunął.em_ pisze:wcale nie
Tu mi się coś nie zgadzało, ale po namyśle stwierdziłem, że jest fajeem_ pisze:biało jasne

To jest fajne. To jakby rozdrobnienie na dwa wersy daje sygnał do tego, by się zastanowić. Kość... ale czego? Aaa... sarny.em_ pisze:mlecze na wianek i kość
sarny chyba
Hehe

Wiersz mi się podoba


- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: dół chambeau
Alku, szczerze mówiąc to puenta nie miała zabrzmieć humorystycznie, ale właściwie każdy może odebrać to inaczej.
Tomaszu, też zastanawiałam się nad -wcale- ale bez tego źle mi się to czyta; co do przydługich wersów to wiele czynników się na to złożyło; i to jak ten wiersz miał być przeczytany, i to że treść miała być przejrzysta, ale niekoniecznie prosta.
Dziękuję Wam za komentarze,
pozdrawiam
Tomaszu, też zastanawiałam się nad -wcale- ale bez tego źle mi się to czyta; co do przydługich wersów to wiele czynników się na to złożyło; i to jak ten wiersz miał być przeczytany, i to że treść miała być przejrzysta, ale niekoniecznie prosta.
Dziękuję Wam za komentarze,
pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 102
- Rejestracja: 18 lut 2013, 20:00
Re: dół chambeau
Podoba mi się. Znoszenie żab znam z autopsji. Łapałam też świerszcze i pająki do słoików. A to takie niedziewczęce. I niezadowolone matki... Ten wiersz, wydaj mi się, traktuje o trudnej relacji z córką jako bytem autonomicznym, jednostkowym, odmiennym od wyobrażeń i pragnień matki. W tym kontekście ostatnie wersy wydaja mi się ironicznym komentarzem z dystansu czasowego. Z perspektywy. Chociaż można je też potraktować jako paradoksalny podziw, wolę tu widzieć kwaśną uwagę.
Z uwag technicznych. Mi długie wersy tu nie przeszkadzają. Pasują. Chociaż można pewnie uzyskać ciekawszy zapis inaczej dzieląc wersy, trochę je obkurczając. Zastanawiam się tez nad zapisem pary "biało jasne" - czy gdyby nie zastosować zapisu łącznego, jak w przenikających się kolorach, wrażenie jednoczesności i równorzędności tych elementów nie byłoby wyraźniejsze i bardziej przekonujące. Jeśli chodzi o słowo "wcale", zgadzam się z Bonsai. Usunęłabym. Kiedy czytam sobie ten wers stawiam odruchowo na nim akcent, gubiąc w tle (ważniejszą) resztę wersu. Bez słowa "wcale" brzmi równie dobrze.
Pozdrawiam, M.
Z uwag technicznych. Mi długie wersy tu nie przeszkadzają. Pasują. Chociaż można pewnie uzyskać ciekawszy zapis inaczej dzieląc wersy, trochę je obkurczając. Zastanawiam się tez nad zapisem pary "biało jasne" - czy gdyby nie zastosować zapisu łącznego, jak w przenikających się kolorach, wrażenie jednoczesności i równorzędności tych elementów nie byłoby wyraźniejsze i bardziej przekonujące. Jeśli chodzi o słowo "wcale", zgadzam się z Bonsai. Usunęłabym. Kiedy czytam sobie ten wers stawiam odruchowo na nim akcent, gubiąc w tle (ważniejszą) resztę wersu. Bez słowa "wcale" brzmi równie dobrze.
Pozdrawiam, M.
Ostatnio zmieniony 03 mar 2013, 18:05 przez neuro, łącznie zmieniany 1 raz.
jestem jak kubizm
a jest nas trzy
właściwie to mnie nie ma
a jest nas trzy
właściwie to mnie nie ma