*** (ledwo widoczne znaki... )

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

*** (ledwo widoczne znaki... )

#1 Post autor: ble » 06 mar 2013, 14:09

].

ledwo widoczne znaki

dyskretna strefa
obcowania w martwym
jakiś drobiazg

na przykład
nieobecność
w nowej taktyce
odnajdywania ust

spowolnione łagodnością tempo
penetracja warg
ostrożnie pij ostrożnie

a ty
oddzielona
ptak na rysunku
w książce

niklowana blacha
nożyczki
skalpel
szczypce
Ostatnio zmieniony 07 mar 2013, 8:27 przez ble, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: *** (ledwo widoczne znaki... )

#2 Post autor: anastazja » 06 mar 2013, 15:18

muśnięta delikatnością Twoich słów w wierszu, za diaska nie wiem, w czym rzecz. dopatruję się jakiejś czułości w dotykach ust, ale :
ble pisze:niklowana blacha
nożyczki
skalpel
szczypce
co z tym - ble? :no:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: *** (ledwo widoczne znaki... )

#3 Post autor: ble » 06 mar 2013, 15:48

Nastazjo, naprowadzić Cię mogą dwa słowa - nieobecność i obcowanie w martwym. Dzięki za zaglądkę :)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: *** (ledwo widoczne znaki... )

#4 Post autor: Gloinnen » 06 mar 2013, 19:48

Mnie się skojarzyło z rozdzielaniem bliźniąt syjamskich...
:myśli:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: *** (ledwo widoczne znaki... )

#5 Post autor: Hosanna » 06 mar 2013, 20:20

ja tez się zastanawiam...
początek to jakby obcowanie z nim oraz mniej obecnym ..
może myśli o innej
może już tak nie pożąda i w pożądaniu jest mniej obecny, a więcej w łagodności?

a może umarł i kobieta całuje
zdjęcie
odnajduje usta inaczej

a może on ją maluje i ona czuje się jak martwa natura
odnajduje jej usta ale aby je namalować
uwiecznić łagodnością pędzla
a ona uwięziona nie może się ruszać
on jakby nieobecny


ale do żadnej wersji nie pasuje

niklowana blacha
nożyczki
skalpel
szczypce

kojarzy mi się tylko z prosektorium
ale ... nawet do martwego mężczyzny ze zdjęcia to nie pasuje ?

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: *** (ledwo widoczne znaki... )

#6 Post autor: anastazja » 06 mar 2013, 20:54

ble pisze: niklowana blacha
nożyczki
skalpel
szczypce
niklowana blacha to stół operacyjny, nożyczki skalpel... jeśli dobrze kojarzę, to poród przez cesarskie cięcie, ledwie żywego dziecka, albo martwego. Tylko to ma sens, cholernie jestem ciekawa.

ble - to piękna zagadka :myśli:

wrócę jeszcze. ;)
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: *** (ledwo widoczne znaki... )

#7 Post autor: ble » 06 mar 2013, 21:57

Dzięki wszystkim za zainteresowanie. Nie mogę opowiedzieć wiersza, może sugestie się rozwiną. Ta ostatnia część to prosektorium. Ważne jest "obcowanie w martwym" nie "z martwym". W wierszu są dwie płaszczyzny, dwie martwoty i odsunięcia.

Glo, ten poprzedni, pamiętasz, z sercem w folii i mnóstwem czasowników, wyrzuciłam. Był do kitu.

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: *** (ledwo widoczne znaki... )

#8 Post autor: anastazja » 07 mar 2013, 18:28

:( brzydka ble
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: *** (ledwo widoczne znaki... )

#9 Post autor: ble » 07 mar 2013, 19:58

Anasturcjo, poprostu czekam na inne głosy. Do poszukiwań Hosanny, która pisze
Hosanna pisze:początek to jakby obcowanie z nim oraz mniej obecnym ..
mogę dodać: tak, słusznie. Ale czy obcowanie z "nim" coraz mniej obecnym, musi dotyczyć mężczyzny, generalnie człowieka? Może tu chodzi o coraz mniejszą obecność świata?

;)

Bonsai(Tomasz Socha)
Posty: 492
Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
Kontakt:

Re: *** (ledwo widoczne znaki... )

#10 Post autor: Bonsai(Tomasz Socha) » 07 mar 2013, 20:51

Wiersz jest krótki. Zbudowany z drobnych zdań, rozrzuconych na dużej przestrzeni. Obawiam się, że przez to utwór może być mało zrozumiały. Spróbowałbym trochę powiększyć te zdania, wydłużyć wersy. Akurat widzę, że nasze drogie ziomki mają problem ze zrozumieniem. Ja też mam.
Można skompresować trochę ten utwór. Połączyć parę wersów w jeden. Wtedy chyba będzie się lżej czytało.
Taka moja rada.

Pozdrawiam serdecznie :rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”