
człowiek bez przeszłości
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
człowiek bez przeszłości
przeniesiono do prozy poetyckiej. przepraszam. 

Ostatnio zmieniony 10 mar 2013, 19:36 przez Maryla Stelmach, łącznie zmieniany 5 razy.
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: człowiek bez przeszłości
Marylko
zaczytałam się, piękny tekst
lecz czy można nazwać go wierszem?
Jeszcze wrócę i przemyślę


lecz czy można nazwać go wierszem?
Jeszcze wrócę i przemyślę
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: człowiek bez przeszłości
Komentuję, bo nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to proza, a nie wiersz.
Martwi mnie pewne zjawisko, które ostatnio obserwuję.
Nazywa się prozę wierszem, rymowane nazywa się rymowanymi, choć tak naprawdę nie są rymowane i nie mają za dużo rymów, czasem nawet wcale, do okruchów wrzuca się dwa luźno połączone ze sobą słowa, nazywając je okruchami poetyckimi, a na dodatek coraz większe niechlujstwo językowe(u ciebie "supermodne" olewanie dużych liter po kropce).
Zastanawiam się. Skoro dla niektórych piszących naprawdę nie ma najmniejszego znaczenia to, jakie są zasady pisowni i mają gdzieś, jak pisać poprawnie, to po co piszą? Czy tylko po to, by pokazać co im siedzi w głowie, podzielić się myślami?
Ludzie. Każdy popełnia błędy, ale są chyba jakieś podstawy. Po co na siłę im się sprzeciwiać? Przecież można uszanować zasady, albo zacząć malować, rzeźbić, fotografować.
Ale nie. "Będziemy pisać, jak nam się podoba, a wy czytajcie i nawet jak w poezji walnę prozę, macie udawać, że wszystko gra".
Więc ten chaos w myleniu gatunków, w pisaniu bez uwagi na to, jak się pisze od strony poprawności, to wszystko staje się powoli smutne. I nie wiem czy to jest smutniejsze - czy może to, że czytający akceptują, chwalą, klepią po plecach, "jak gdyby nigdy nic".
Nie obraź się autorko, to po prostu pogląd. Ja też popełniam błędy, ale jeśli ktoś mnie poprawi, będę mu tylko wdzięczny.
Podsumowując - moim zdaniem proza, nie ten dział. Błędy w pisowni.
Idę dalej.
Martwi mnie pewne zjawisko, które ostatnio obserwuję.
Nazywa się prozę wierszem, rymowane nazywa się rymowanymi, choć tak naprawdę nie są rymowane i nie mają za dużo rymów, czasem nawet wcale, do okruchów wrzuca się dwa luźno połączone ze sobą słowa, nazywając je okruchami poetyckimi, a na dodatek coraz większe niechlujstwo językowe(u ciebie "supermodne" olewanie dużych liter po kropce).
Zastanawiam się. Skoro dla niektórych piszących naprawdę nie ma najmniejszego znaczenia to, jakie są zasady pisowni i mają gdzieś, jak pisać poprawnie, to po co piszą? Czy tylko po to, by pokazać co im siedzi w głowie, podzielić się myślami?
Ludzie. Każdy popełnia błędy, ale są chyba jakieś podstawy. Po co na siłę im się sprzeciwiać? Przecież można uszanować zasady, albo zacząć malować, rzeźbić, fotografować.
Ale nie. "Będziemy pisać, jak nam się podoba, a wy czytajcie i nawet jak w poezji walnę prozę, macie udawać, że wszystko gra".
Więc ten chaos w myleniu gatunków, w pisaniu bez uwagi na to, jak się pisze od strony poprawności, to wszystko staje się powoli smutne. I nie wiem czy to jest smutniejsze - czy może to, że czytający akceptują, chwalą, klepią po plecach, "jak gdyby nigdy nic".
Nie obraź się autorko, to po prostu pogląd. Ja też popełniam błędy, ale jeśli ktoś mnie poprawi, będę mu tylko wdzięczny.
Podsumowując - moim zdaniem proza, nie ten dział. Błędy w pisowni.
Idę dalej.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 06 sty 2013, 10:12
- Lokalizacja: Rudnik nad Sanem
- Kontakt:
Re: człowiek bez przeszłości
"na cafe' bar celona. potem wzrok przeniosła na ruchliwy deptak, "
cafe' bar calona zrobiłbym oddzielnym zdaniem. "Potem" bym usunął. I w ogóle bardzo prozatorskie to wszystko.
Gdybyś zredukowała słowa, usunęła niektóre, uszczupliła całość, podzieliła zdania na krótsze....
byłby wiersz.
Teraz faktycznie jest to bardziej opowiadanie.
cafe' bar calona zrobiłbym oddzielnym zdaniem. "Potem" bym usunął. I w ogóle bardzo prozatorskie to wszystko.
Gdybyś zredukowała słowa, usunęła niektóre, uszczupliła całość, podzieliła zdania na krótsze....
byłby wiersz.
Teraz faktycznie jest to bardziej opowiadanie.
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: człowiek bez przeszłości
- mam podobnie-Bonsai(Tomasz Socha) pisze:Teraz faktycznie jest to bardziej opowiadanie.


-
- Posty: 199
- Rejestracja: 20 lis 2012, 17:22
Re: człowiek bez przeszłości
obojniak jak nic i to i to .....przeczytałam zamykając oczy na coś tam, sama treść napisana ciekawa opowieść sytuacyjna - ociosać albo przenieść do prozy ;-)=
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: człowiek bez przeszłości
czy to nie jest bardziej proza poetycka - Marylo?
Ale ciekawe - szczególnie motyw studni, której symbolika jest zwykle związana s cechami swiadomości, studnie to zwykle miejsca wiedzy, ale i tajemnicy, źródła życia, osrodki uzdrowienia. Co przez 6 lat wpadał w Twoją studnię? Co w niej zostało? jaka wiedza? Jaka tajemnica?
pozdrawiam ciepło...
Ewa
Ale ciekawe - szczególnie motyw studni, której symbolika jest zwykle związana s cechami swiadomości, studnie to zwykle miejsca wiedzy, ale i tajemnicy, źródła życia, osrodki uzdrowienia. Co przez 6 lat wpadał w Twoją studnię? Co w niej zostało? jaka wiedza? Jaka tajemnica?


pozdrawiam ciepło...
Ewa
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: człowiek bez przeszłości
Temat zgrabny Marylko, ale również wyrażam zdanie - proza. Dobra proza.



A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: człowiek bez przeszłości
Przeczytałam i zaszufladkowałam w okruchach prozatorskich, prozie poetyckiej.
Ciekawy obrazek, okruch literacki.
serdecznie
iTuiTam
Ciekawy obrazek, okruch literacki.
serdecznie
iTuiTam
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: człowiek bez przeszłości
bardzo dziękuje. macie rację muszę popracować nad tekstem jak sie uleży na pietrze, coś z niego wyskrobię, coś dorzucę i może wtedy będzie wierszem czyimś a nie bezpańskim. teraz leży i czeka jak bezpański pies na właściciela. pozdrawiam cieplutko.

Dodano -- 10 mar 2013, 18:06 --
Sade, rozumiejąc Twoja potrzebę szanowania ustalonych reguł gry doceniam kpmentarz. poezja będzie zmieniała twarz i nic na to nie poradzimy. po to sa granice by je przekraczać i nie w tym złym słowa znaczeniu. to różne próby, może jeszcze nie idealne, ale szukania możliwości wypowiadan ia się. wiem, że istnieje proza poetycka, ale ja ten zlepek przerobie na wiersz. zmieniłam pracę i troche jestem pochłonięta zmianami. potem będe miałą więcej czasu na pieszczenie słowa i myślę, że stanę na wysokości zadania. serdecznie przepraszam, jeżeli zmusiłąm Cie do czytania czegoś, czego nie oczekiwałeś, ale sądziłąm, że poeci są osobami otwartymi na różnego rodzaju próby. pozdrawiam serdecznie.



Dodano -- 10 mar 2013, 18:06 --
Sade, rozumiejąc Twoja potrzebę szanowania ustalonych reguł gry doceniam kpmentarz. poezja będzie zmieniała twarz i nic na to nie poradzimy. po to sa granice by je przekraczać i nie w tym złym słowa znaczeniu. to różne próby, może jeszcze nie idealne, ale szukania możliwości wypowiadan ia się. wiem, że istnieje proza poetycka, ale ja ten zlepek przerobie na wiersz. zmieniłam pracę i troche jestem pochłonięta zmianami. potem będe miałą więcej czasu na pieszczenie słowa i myślę, że stanę na wysokości zadania. serdecznie przepraszam, jeżeli zmusiłąm Cie do czytania czegoś, czego nie oczekiwałeś, ale sądziłąm, że poeci są osobami otwartymi na różnego rodzaju próby. pozdrawiam serdecznie.

