wiosło
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: wiosło
Nie ma lekko?
Skojarzyło mi się z fragmentem wiersza:
Brzegi rozejdą się wzdłuż rzeki,
Zerwane mosty, braknie łódki,
Więc nie dojdziecie na brzeg morza,
Co będzie brzegiem tej wędrówki.
Więc pójdziesz sam, zobaczysz w drodze,
Jak czas powiela ludzkie twarze.
Będziesz dla ziemi pożądaniem
I dla pocisków drogowskazem.
Drogą od myśli do maszyny,
Drogą od łódki do okrętu,
Skąd idziesz, że nie jesteś pewien,
Wierności wymyślonych sprzętów.
Gdy wchodzisz w las stajesz się drzewem,
Co w twojej ciszy się rozrosło,
A kiedy nurt przemierzasz łódką,
Wtedy udziela ci się wiosło.
/W. Faber
Może bardziej ze względu na tytuł. Ale obraz zmęczonego "wioślarza" jako (potencjalnie) metafora życia ludzkiego przybliża znaczeniowo oba teksty.
Kwiaty - piękno, które staje się ciężarem, przekleństwem - to ciekawa myśl.
Ciężarem bywa splendor, wszelkiego rodzaju nadmiar "cudowności". Przesłodzenie, przesyt, nieumiarkowanie... To balast dla prostej duszy, która przecież ma ważniejsze cele przed sobą.
Pozdrawiam,

Glo.
Skojarzyło mi się z fragmentem wiersza:
Brzegi rozejdą się wzdłuż rzeki,
Zerwane mosty, braknie łódki,
Więc nie dojdziecie na brzeg morza,
Co będzie brzegiem tej wędrówki.
Więc pójdziesz sam, zobaczysz w drodze,
Jak czas powiela ludzkie twarze.
Będziesz dla ziemi pożądaniem
I dla pocisków drogowskazem.
Drogą od myśli do maszyny,
Drogą od łódki do okrętu,
Skąd idziesz, że nie jesteś pewien,
Wierności wymyślonych sprzętów.
Gdy wchodzisz w las stajesz się drzewem,
Co w twojej ciszy się rozrosło,
A kiedy nurt przemierzasz łódką,
Wtedy udziela ci się wiosło.
/W. Faber
Może bardziej ze względu na tytuł. Ale obraz zmęczonego "wioślarza" jako (potencjalnie) metafora życia ludzkiego przybliża znaczeniowo oba teksty.
Kwiaty - piękno, które staje się ciężarem, przekleństwem - to ciekawa myśl.
Ciężarem bywa splendor, wszelkiego rodzaju nadmiar "cudowności". Przesłodzenie, przesyt, nieumiarkowanie... To balast dla prostej duszy, która przecież ma ważniejsze cele przed sobą.
Czy dałoby się bez trzykrotnego "to"?magellan7 pisze:to jeszcze wcisnęły się dalie
i malwy
a to nie fijołki
i kto to
k...
wymyślił (...)

Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 125
- Rejestracja: 07 lis 2012, 18:03
Re: wiosło
trudny piękny wiersz w.faber kto zacz ?
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: wiosło
http://www.wincenty-faber.pl/autor
Wiersz doczekał się też wersji śpiewanej:
http://www.youtube.com/watch?v=1IqzNPAv0mk&noredirect=1

Wiersz doczekał się też wersji śpiewanej:
http://www.youtube.com/watch?v=1IqzNPAv0mk&noredirect=1

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 125
- Rejestracja: 07 lis 2012, 18:03
Re: wiosło
faber znalazłem na portalach
odszedł... popatrz popłacz
odszedł... popatrz popłacz
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: wiosło
z tym wierszem kojarzy mi się kwiatowy Noe
chcę ocalić jak najwięcej kwiatów
już czuje ze jedno wiosło mu nie wystarczy
wkrótce łódka zatonie
od nadmiaru piękna
celu nie dotknąwszy
piękny
chcę ocalić jak najwięcej kwiatów
już czuje ze jedno wiosło mu nie wystarczy
wkrótce łódka zatonie
od nadmiaru piękna
celu nie dotknąwszy
piękny

-
- Posty: 125
- Rejestracja: 07 lis 2012, 18:03
Re: wiosło
i jest Twój nowy wiersz...
ja od nadmiaru piękna
przelatuję wierszolotnią nad Himalajami
i już nowy wiersz WIERSZOLOTNIA
DZIĘKI....
ja od nadmiaru piękna
przelatuję wierszolotnią nad Himalajami
i już nowy wiersz WIERSZOLOTNIA
DZIĘKI....
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: wiosło
zajrzę przeczytam
moze mnie Noe weźmie na kwiatową łódkę
to Ci pomacham z Wenecji
prosto do himalajów
tylko wytęż wzrok

moze mnie Noe weźmie na kwiatową łódkę
to Ci pomacham z Wenecji
prosto do himalajów
tylko wytęż wzrok

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: wiosło
...fijołki, czy nie lepiej fiołki? - nie przeszkadza, ze względu na urok innych kwiatów. 

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: wiosło
kwiaty u Ciebie - to tak zwane "cięte kwiaty" - jak rozumiem? Czyli - martwe? a więc - gondola, łódź, czyli symbol schronienia, przeciążona pozornymi wartościami, martwymi, służącymi tylko na chwilę, doraźnie, dopóki nie ujawni się ich - czasowość? Taki - Charon na swojej ładzi, wiozący - mary? Tak mi się pomyślało przy lekturze...
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

pozdrawiam serdecznie...
Ewa