Ścierwowy papier

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Ścierwowy papier

#1 Post autor: Sede Vacante » 06 mar 2013, 21:05

Szacunek
w papierze do zawijania ścierwa.
Spełnienie, w ciszy, obok,
ssąc kciuk, w pozycji embrionalnej.
Godność na podciętych nogach,
ostatnie tchnienie.
Trochę miłości niewyszeptanej.
Nie krzyczącej wezwaniem na wszelkie fronty świata.
Wiara, że ktoś jeszcze mnie wypatruje.

Odwinę ścierwowy papier.
Smacznego.
Żryj skurwysynu!

Na tym pustkowiu nikt mnie nie odnajdzie.
Wystrzeliłem już wszystkie race.
Ostatnio zmieniony 16 mar 2013, 23:45 przez Sede Vacante, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Ścierwowy papier

#2 Post autor: Gloinnen » 16 mar 2013, 12:03

Czy świat jest rzeczywiście taki destrukcyjny?
A ludzie nieczuli, obojętni? Czy tylko tacy?

Wiersz najogólniej mówi o niezrozumieniu peela przez świat. "Ścierwo..." - czyli każdy człowiek, który w jakimś sensie czuje się martwy, przegrany, wypalony, pokonany. Tylko że słowo "ścierwo" zawiera konotacje negatywne. Tak naprawdę upadek peela jest jednocześnie zaszufladkowany jako fakt, który należy ocenić z pogardą, nienawiścią. Żyjemy w czasach i w rzeczywistości, które nie pozostawiają człowiekowi wyboru: albo jesteś zwycięzcą - pięknym, bogatym, posiadającym władzę i splendor - albo nikim, zerem, śmieciem, ścierwem...

No i jeszcze jedna obserwacja - cudza klęska to doskonała pożywka dla ego tych, którzy uważają się za lepszych, mądrzejszych, wspanialszych...

Peel w pewnym momencie mocno ironizuje:
Sede Vacante pisze:Odwinę ścierwowy papier.
Smacznego.
Żryj skurwysynu!
Ze swoich słabości uczynił rodzaj tarczy. Z goryczą zachęca niemal do aktu "dobicia"... kpiną, zjadliwością, nienawiścią.

Ponura wizja świata, człowieka, relacji międzyludzkich.

Pytanie - między nami, oczywiście - czy prawdziwa. Albo inaczej - czy do końca prawdziwa...
Nieraz bywa tak, że osoba, która doznała w życiu rozczarowań, była/jest traktowana jak popychle, czuje się wyobcowana, odrzucona, wiecznie krytykowana i nieakceptowana, poniżona - otacza się tak szczelnie tym "ścierwowym papierem", że nikt się nie może zbliżyć. Może to właśnie peel ma na myśli, mówiąc o "ostatnich racach"? Potem można spotkać na swojej drodze kogoś dobrego... i jest za późno, aby jego miłość/przyjaźń/dobroć przyjąć. Brakuje wiary, nadziei. Upragnione staje się niemożliwe.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Ścierwowy papier

#3 Post autor: Sede Vacante » 16 mar 2013, 12:50

Co do interpretacji brutalnego świata - mam wrażenie, że tak właśnie jest z MOIM światem. Gdzie nie spojrzeć, pogarda, obojętność, brak docenienia wśród najbliższych, pustka, gniew, pretensje.
Moje wiersze dla mnie osobiście, zawsze są oczywiste. Różnie można interpretować, ale ja sam wiem dokładnie co chce powiedzieć. Tymczasem...
Nieraz bywa tak, że osoba, która doznała w życiu rozczarowań, była/jest traktowana jak popychle, czuje się wyobcowana, odrzucona, wiecznie krytykowana i nieakceptowana, poniżona - otacza się tak szczelnie tym "ścierwowym papierem", że nikt się nie może zbliżyć
Zabiłaś mi ćwieka. Teraz "wiem, że nic nie wiem", dałaś mi do myślenia, oj dałaś.

Dziękuję za odwiedziny i potraktowanie serio, anie jak głupie narzekanie chłopczyka :)

A zdanie z cytatu - podwójnie dziękuję, choć nie wiem teraz co myśleć o sobie :) Muszę się nad tym poważnie zastanowić.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Ścierwowy papier

#4 Post autor: Ewa Włodek » 16 mar 2013, 13:15

hmmm, każdy widzi otaczający świat taki, jakim chce go widzieć. I sam go waloryzuje, waloryzując równocześni9e - siebie w tym świecie. Tymczasem - jeśli spojrzeć na zagadnienie bez zbędnych emocji - świat jest raczej - nijaki, a tylko na marginesach - skończenie dobry, bądź skończenie zły. A my w tym świecie - najczęściej zajmujemy taką pozycję, jaką chcemy i umiemy: albo - ofiary, albo - zwycięzcy, a przeważnie - trochę taką, trochę - siaką, zwykle - zwyczajną, ani najlepszą, ani - najgorsza, ot - "średnią na jeża". No, chyba, że bardzo chcemy być ofiarą i prowokujemy tak zwany świat, by nas deptał - aaa, to wówczas miejmy pretensję bardziej do siebie, niż do świata... Tak sobie myślę,m czytając, i ie zazdroszczę peelowi...
Smutny wiersz, Sede...
:ok:
Sede Vacante pisze: ssąc kciuka,
nie obraź się - ale poprawnie jest: ssąc kciuk...
:)
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

Re: Ścierwowy papier

#5 Post autor: Maryla Stelmach » 16 mar 2013, 14:16

wiersz bardzo wymowny i prawdziwy. zawsze sobie powtarzałam, że jeżeli myślę, że nikt mnie nie kocha, to zapewne kocha mnie Pan Bóg. wierzący mają lepiej. oczywiście tak nie jest jesteśmy skazani na miłość, tak więc ktoś nas zawsze kocha, nawet za to, że jesteśmy nieprzystosowani, brzydcy, egoistyczni, uparci - bo muszą nas kochać. już Matka Natura o to zadbałą aby kochali, pragnęli i płodzili małe istotki na nasze podobieństwo. pozdrawiam serdecznie. :bravo:

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Ścierwowy papier

#6 Post autor: anastazja » 16 mar 2013, 16:06

:bravo: należą się jak nic. Trafia, jak nic.

Pozdrawiam Sede
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Ścierwowy papier

#7 Post autor: Sede Vacante » 16 mar 2013, 23:45

Dzięki wam za opinie i wizytę:)
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Ścierwowy papier

#8 Post autor: coobus » 17 mar 2013, 20:31

Mogę tylko poczytać, starać się zrozumieć. Cierpię na chroniczną przypadłość pozytywnego myślenia, z przerzutami nadziei naiwnej, niepogoda dla mnie też jest pogodą. Okazało się, że z tym można żyć. Więc jak głupek cieszę się wszystkim, każdym dniem, nawet każdym bólem, że przypomina mi o życiu. Czasami rozglądam się dookoła i wydaje mi się, że powinienem trafić do izolatki. I wiesz co? Życie lubi takich naiwniaków jak ja. Chyba mnie polubiło, wydaje mi się, że to okazuje.
Co do wiersza, niezależnie od tej refleksji, bardzo mi się podoba. Bardziej niż kilka ostatnich, choć ich też się nie czepiam :ok:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: Ścierwowy papier

#9 Post autor: em_ » 18 mar 2013, 10:20

Czytałam już lepsze Twoje wiersze, choć temu też nie można niczego zarzucić.
Jedno jest pewne, dociera, a to w pisaniu najważniejsze.
Nie lubię rozpisywać się na temat interpretacji, bo autor sam wie, co napisał, dlatego na tym kończę komentarz.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Ścierwowy papier

#10 Post autor: Sede Vacante » 18 mar 2013, 10:37

Dziękuję wam.
Em - "lepsze wiersze" - to bardzo cenna uwaga. Potrzebna. Bo czasem "traci się czujność", pisząc gorzej, ale jeśli ktoś nie zwróci uwagi, nie potrząśnie autorem, wtedy on brnie w "niż pisarski". A jeśli taką uwagę otrzyma, napina się na nowo, zbiera siły i stara się jak najlepiej. Takie wytrącenie z rutyny i stanu odrętwienia jest wiele potrzebne, przez to cenię sobie szczerość. Bezkompromisową szczerość.
Dziękuję ci.

coobus - mimo osobistego podejścia do życia, jesteś otwarty, dzięki :beer:
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”